21.02.2022
Udany sparing rezerwW sobotę 19.02. 2022 r rezerwy Polonii rozegrały kolejny mecz sparingowy w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Tym razem na boisku ze sztuczną trawą w Gostyniu zmierzyli się z V ligową Ravią Rawicz.
Bez respektu dla wyżej notowanego przeciwnika, młodzi poloniści od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli do zdecydowanego ataku. Każda kolejna akcja w ich wykonaniu była coraz groźniejsza i wydawało się, że tylko kwestią czasu jest zdobycie przez nich pierwszej bramki. Faktycznie, w 23 minucie po rzucie rożnym J. Kiel uderzeniem głową wyprowadził Polonię na prowadzenie. Już parokrotnie wcześniej nasi zawodnicy stworzyli sobie dogodne okazje do pokonania bramkarza z Rawicza ale nie potrafili umieścić futbolówki w siatce. Kilka minut po strzelonej bramce powinni podwyższyć prowadzenie , bowiem sędzia odgwizdał dla nich rzut karny, który niestety też zmarnowali. Niedługo czekali ,aby doświadczyć na własnej skórze prawdziwości twierdzenia, że niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić. Siedem minut po niewykorzystanym rzucie karnym gospodarze strzałem zza pola karnego doprowadzili do remisu. Na szczęście ta bramka nie podcięła skrzydeł polonistom, którzy nadal dążyli do zdobycia kolejnej bramki. Ich wysiłek został wynagrodzony w 36 minucie , kiedy to jeden z najmłodszych zawodników na boisku - M. Rosiak ( rocznik 2005 )wykorzystał błąd obrońcy naszych rywali i rezerwy ponownie objęły prowadzenie.
Po zmianie stron i siedmiu zawodników, Poloniści mieli problem ze złapaniem właściwego dla siebie rytmu. Wykorzystali to rywale , którzy kilka minut po wznowieniu gry doprowadzili do remisu. Taki wynik gospodarzy nie zadowalał, toteż dążyli do poprawy wyniku. Nasi piłkarze podrażnieni stratą bramki również śmielej zaatakowali, pragnąc zrehabilitować się za straconą bramkę i odzyskać prowadzenie. Wysiłek naszych piłkarzy został nagrodzony w końcówce meczu , kiedy to przytomnością umysłu i dobrym refleksem popisał się S. Rożek, który z 12 m pewnie umieścił piłkę w bramce Ravii.
Nie bacząc na błędy popełnione przez średzian, można być zadowolonym z ich postawy . W ich szeregach zabrakło kilku ważnych graczy, a mimo to pozostali potrafili dotrzymać kroku wymagającemu rywalowi. Mają jeszcze 4 tygodnie czasu do startu rundy wiosennej i na wyeliminowanie popełnianych błędów. W tym celu mają im pomóc trzy mecze kontrolne, a najbliższy z nich zaplanowano na 26. 02. 2022 r. w Gnieźnie z najtrudniejszym , jak do tej pory, rywalem. Będzie nim pierwszy zespół Polonii i ten fakt w zupełności wystarcza za jakiekolwiek słowa mobilizacji . Czeka ich niezwykle trudne spotkanie, które będzie od nich wymagało maksymalnej koncentracji i wzniesienia się na wyżyny swoich umiejętności. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na to niezwykle ciekawie zapowiadające się spotkanie.
Z Ravią zagrali: O. Browarny (46’ M. Krawiec ), K. Kaźmierczak, J. Kiel, M. Pogonowski, I. Motyl (46’ P. Paczyński ), J. Szymczak ( 46’ S. Rożek ), H. Walerjańczyk ( 57’ D. Boniecki ), K. Cyka ( 46’ B. Otocki ), M. Stelmaszyk ( 46’ S. Budnik ), M. Rosiak ( 46’ M. Kaczmarek ), W. Pinczak.
Najnowsze aktualności
-
Mimo że runda jesienna w trzeciej lidze dobiegła końcowi piłkarze nie mają jeszcze wolnego. Jeszcze późną jesienią zostanie rozgrana awansem jedna kolejka z rund rewanżowej obecnego sezonu. Dla Polonii Środa będzie to spotkanie domowe w którym poloniści podejmą Gedanię Gdańsk. W pierwszym meczu w Gdańsku górą był średzki zespół wygrywając 3:2 (1:1).
-
W zaległym meczu II ligi okręgowej młodzików D2 zespół Polonii 2013 prowadzony przez Dominika Rogowskiego wygrał 3:1 (1:0) z Zawiszą Dolsk i przypieczętował drugie miejsce w ligowej tabeli. Poloniści uplasowali się cztery punkty za Kłosem Zaniemyśl. W ostatnim meczu dwie bramki strzelił Nikodem Mazurczak, a wynik ustalił Timur Tsarenko.
-
W minioną sobotę ostatni mecz w I lidze okręgowej rozegrali młodzicy starsi. Rywalem Polonistów na boisku w Topoli był zespół MKS Trzemeszno. Spotkanie miało bardzo ciekawy przebieg. Wynik meczu otworzyli goście, ale Polonia szybko odrobiła straty i wyszła na prowadzenie. W drugiej połowie ponownie na prowadzenie wyszli goście, ale w ostatniej akcji meczu do remisu doprowadził Ksawery Duchała i spotkanie zakończyło się rezultatem 4:4.