05.09.2016
Udany początek sezonu (2004)Pierwszy mecz ligowy poloniści z rocznika 2004 występujący w I lidze rozegrali w sobotę 3 września. Na inaugurację rozgrywek do Środy przyjechał Mieszko Gniezno dobrze znany naszej całej drużynie.
Pojedynki między tymi zespołami zawsze były ciekawe i dostarczały kibicom wiele piłkarskich emocji. Tak też było po pierwszym gwizdku arbitra. Plusem na pewno w tym dniu była wczesna godzina rozgrywania tego spotkania, gdyż od rana były bardzo dobre warunki do gry a smaku dodawało dobrze przygotowane boisko na centrum treningowym. Pierwsze minuty pokazały że żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać. Oba zespoły interesował tylko komplet punktów, tak żeby dobrze wejść w sezon. Patrząc w historię pojedynków np. z poprzedniego sezonu to górą byli poloniści, którzy dwukrotnie w minionym sezonie pokonali rywali z Gniezna. Jednak teraz dało się zauważyć że zespół z Gniezna jest już silniejszy co pokazał na boisku. Po ostrej wymianie ciosów i grze w środkowej części boiska mecz na dobre zaczął się od 20 minuty kiedy na placu gry pojawił się Filip Kaczmarek, który zaraz po wejściu dał pozytywny impuls w ofensywie. Najpierw z autu dobrze rzucił piłkę pod nogi Roberta Rubacha, który niespodziewanie uwolnił się spod opieki obrońców i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Była to 22 minuta kiedy Polonia objęła prowadzenie. W 27 minucie po indywidualnej akcji Filipa na skrzydle było już 2-0 tym razem obsłużył on Kamila Kaźmierczaka, który tylko dołożył nogę a piłka musiała wpaść do bramki. Goście jeszcze się nie otrząsnęli po stracie bramki gdy kolejną akcją popisał się Filip Kaczmarek, który w ten sam sposób minął dwóch zawodników na skrzydle i wyłożył tylko piłkę Kamilowi. Identyczna akcja zakończona bramką, którą kibice oglądali chwilę wcześniej. Gdy wszyscy zawodnicy myśleli już o przerwie wpadła kolejna bramka dla naszego zespołu. Piłkarze z Gniezna wykonując rzut rożny popełnili błąd i nadziali się na kontrę ze strony polonistów. Bramkę Na 4-0 zdobył Filip Łasocha a asystę zaliczył Kamil Kaźmierczak. Ten wariant jest ostatnio często doskonalony na treningach w naszym zespole i cieszy to że udało się to zastosować podczas meczu. Wynikiem 4-0 zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron kibice oglądali już troszkę inny futbol w wykonaniu obydwu zespołów. Na pewno dało o sobie znać zmęczenie co spowodowało że tempo spotkania nie było już tak intensywne jak w pierwszej części. Troszkę lepiej piłkarsko wyglądali przyjezdni, którzy musieli gonić wynik. Poloniści natomiast mieli lepiej utrzymywać się przy piłce i szukać piątej bramki, która zamknęłaby mecz, lecz niestety nie wychodziło to tak jak zespół sobie zakładał w przerwie. W kilku sytuacjach zespół od utraty bramki ratował Filip Łuczak, który może to spotkanie zaliczyć do udanych. Czas uciekał a żadna ze stron nie znalazła już drogi do bramki tak więc Polonia wygrała to spotkanie wysoko 4-0 choć patrząc z innej strony na pewno zbyt wysoko, ale zwycięzców się nie sądzi. Zadecydowało 8 minut z pierwszej połowy. Wygrana jak najbardziej cieszy i wprowadza do zespołu pozytywną energię przed kolejnymi ciężkimi spotkaniami. A następne odbędzie się już w najbliższy piątek 9 września gdy poloniści wyjadą do Poznania na mecz z Lechem Poznań. A więc ciężka przeprawa czeka nasz zespół w drugiej kolejce.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, D. Boniecki, D. Budziński, J. Lammel, R. Rubach, A. Krotofil, F. Łasocha, M. Kaczmarek, W. Stępień, F. Kaczmarek, K. Kaźmierczak, M. Janiszewski, S. Ciesielski
Najnowsze aktualności
-
09.09.2025
Piorunująca końcówka juniorów (2009)
Kolejne zwycięstwo odniosła Polonia 2009 w rozgrywkach 1. ligi wojewódzkiej juniorów B1. Tym razem, choć długo się na to nie zanosiło, zespół Dawida Kierzka i Marcina Duchały wygrał 5:1 (0:1) z UKS APR Lampart Poznań. Aż do 74. minuty gospodarze prowadzili, ale wtedy nasz zespół odwrócił losy meczu strzelając aż pięć bramek. Po sześciu rozegranych meczach Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli z takim samym dorobkiem jak prowadzący APR Lampart Poznań oraz trzecia Poznańska 13 Poznań.
-
09.09.2025
Klasa A: Bez bramek w Żydowie
Trzeci zespół seniorów Polonii składający się z młodych wychowanków akademii w sobotę bezbramkowo zremisował wyjazdowe spotkanie z innym beniaminkiem klasy A - Farą Pelikanem Żydowo. Choć z przebiegu meczu wydawało się, że Poloniści powinni zdobyć trzy punkty, ostatecznie zabrakło konkretów w ataku.
-
09.09.2025
Porażka rezerw z Avią
W kolejnym meczu ligowym zespół rezerw Polonii Środa podejmował na własnym boisku Avię Kamionki. Zespół który przed nowym sezonem przeszedł gruntowną zmianę i został wzmocniony kilkoma graczami z dużym doświadczenie.
-
08.09.2025
Akademia: Raport ligowy (6/7.09.2025)
Komplet wyników meczów ligowych drużyn akademii w dniach 6/7 września 2025.
-
06.09.2025
Podział punktów w Kartuzach
W kolejnym meczu ligowym piłkarze Polonii Środa udali się do Kartuz by zmierzyć się z tamtejszym zespołem Cartusi. Pojedynki z tym rywalem nigdy nie należały do łatwych a polonistom w Kartuzach do tej pory udało się wygrać tylko raz. Przyszła więc pora żeby przełamać tą złą passę.
-
05.09.2025
Akademia: Zapowiedź (6/7.09.2025)
Kalendarz meczów ligowych drużyn akademii w dniach 6/7 września 2025.
-
04.09.2025
Trampkarki zadebiutowały w lidze (Dziewczyny)
Trampkarki Polonii zadebiutowały w niedzielę w rozgrywkach 3. ligi młodzików D2. Polonistki do przerwy prowadziły do przerwy 1:0 z Avią II Kamionki po bramce Leny Przybylskiej, ale ostatecznie przegrały 1:4. Ponadto dziewczyny wzięły udział w turnieju Wisła Ladies Cup, gdzie zajęły czwarte miejsce. W walce o brązowy medal Polonistki przegrały po serii rzutów karnych.
-
04.09.2025
Młodzicy wysoko wygrywają (2014)
Udany tydzień ma za sobą Polonia 2014. Po dwóch porażkach w 1.I lidze wojewódzkiej D2 przyszedł wreszcie czas na upragnione zwycięstwo. Poloniści na wyjeździe wygrali 8:0 (3:0) z Polonią Golina po trzech golach Aleksandra Szymoniaka, dwóch Karola Krawczewskiego oraz po jednym Mikołaja Mielcarka, Jakuba Narolskiego oraz Wojciecha Włodarczyka. Druga drużyna udanie rozpoczęła walkę w 2. lidze okręgowej pokonując 9:2 (3:0) kolegów z Kłosa Zaniemyśl.






















































