06.07.2014
Udany benefis Marcina DuchałyPodczas dzisiejszego benefisu Marcina Duchały połączonego z zakończeniem sezonu średzkiej ligi LZS odbył się turniej z udziałem naszej Polonii, Rancha Topoli, reprezentacji LZS i zespołu złożonego z przyjaciół Marcina Duchały.
W pierwszym meczu półfinałowym zmierzyły się zespoły Przyjaciół Marcina Duchały oraz Rancho Topola. Drużyna beneficjanta naszpikowana byłymi graczami naszego klubu od początku uzyskała przewagę nad mistrzem średzkiej ligi LZS, która udokumentowała golem, nie kogo innego jak Marcina Duchały. Była to jedyna bramka tego spotkania.
W drugim półfinale poloniści zmierzyli się z reprezentacją średzkiej ligi LZS. Podopieczni Czesława Owczarka dominowali na placu gry od pierwszy do ostatniej minuty. Kadra LZS-ów prowadzona przez Zygmunta Piaseckiego nie miała zbyt wiele do powiedzenia, ale skutecznie się broniła. Wynik spotkania otworzył w 19. minucie Maciej Polody wykorzystując podanie Krystiana Pawlaka. W 33. minucie było 2:0. Jakub Solarek dograł piłkę w pole karne, te odbił Igor Jurga, a następnie obrońca rywali i w ostateczności futbolówka zatrzepotała w siatce. Rezultat spotkania na 3:0 ustalił Damian Buczma strzelając w lewy róg bramki pod zagraniu testowanego Łukasza Stańczyka.
W spotkaniu o miejsce trzecie Rancho Topola uporało się z reprezentacją LZS dopiero w rzutach karnych. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 3:3, a w konkursie jedenastek zespół z Topoli wygrał 4:3.
W finale turnieju Polonia spotkała się z Przyjaciółmi Marcina Duchały. Było to starcie obecnego zespołu z byłymi graczami, które na pewno zapadnie w pamięci. Już w trzeciej minucie prowadzenie polonistom dał Maciej Polody. Nasza drużyna lepiej radziła sobie na placu gry, lecz przeciwnicy nie zamierzali się poddawać. Po przerwie skutecznością błysną Igor Jurga zdobywając dwie bramki w ciągu minuty i stało się jasne że Polonia tego meczu nie przegra. Honorowe trafienie w końcówce zaliczył jeszcze Marcin Duchała i spotkanie zakończyło się wygraną polonistów 3:1.
Tym samym Marcin Duchała zakończył wieloletnią karierę i pożegnał się z kibicami. Turniej rozegrany w przyjezdnej atmosferze zakończył się pełnym sukcesem, a zgromadzeni sympatycy z wielkim zaciekawieniem przyglądali się byłym zawodnikom Polonii występującym w zespole przyjaciół Marcina Duchały.
Już jutro Polonia rozpocznie przygotowania do sezonu 2014/2015. W ich trakcie średzianie trenować będą na własnych boiskach oraz zmierzą się w meczach kontrolnych z Warta Poznań, Pelikanem Niechanowo i Lechią Kostrzyn.
Wyniki turnieju
półfinały
Rancho Topola - Przyjaciele Marcina Duchały 0:1
Reprezentacja LZS - Polonia Środa 0:3
o 3. miejsce
Rancho Topola - Reprezentacja LZS 3:3 k. 4:3
finał
Polonia Środa - Przyjaciele Marcina Duchały 3:1
Klasyfikacja końcowa:
1. Polonia Środa
2. Przyjeciele Marcina Duchały
3. Rancho Topola
4. Reprezentacja LZS
W obu meczach Polonia zagrała w następującym składzie: Adrian Lis, Paweł Przybyłek (21’ Marek Matysiak), Radosław Barabasz, Przemysław Frąckowiak, Sebastian Łuczak (21’ Sebastian Łuczak), Michał Chmielecki (21’ Michał Chmielecki), Marcin Falgier (21’ Łukasz Stańczyk), Maciej Polody (21’ Jakub Solarek), Michał Stańczyk (21’ Mateusz Pluciński), Przemysław Warot (21’ Dominik Mucha), Krystian Pawlak (21’ Igor Jurga)
Zdjęcia z benefisu można obejrzeć tutaj.
Najnowsze aktualności
-
Ostatni weekend wakacji przyniósł kolejne emocje piłkarskie związane z meczami naszej akademii. Poloniści wygrali sześć meczów, raz zremisowali i dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Nasze zespoły strzeliły mnóstwo bramek, a prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Polonia 2013, która strzeliła aż 19 bramek!
-
Ostatni weekend wakacji przyniesie kolejne piłkarskie emocje związane naszą akademią piłkarską. W sobotę swoje mecze ligowe rozegra pięć zespołów, a trzy mecze zostaną rozegrane na średzkich boiskach. W niedzielę zagrają cztery kolejne drużyny, a na boiskach centrum treningowego zagrają dwie z nich.
-
W rozegranym w środę wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej D1 zespół Polonii 2012 wydarł punkt Polonii Leszno. Nasz zespół źle wszedł w ten mecz i do przerwy przegrywał 3:1, a na pięć minut przed końcowym gwizdkiem gospodarze prowadzili 6:4. W ostatnich minutach Poloniści zdołali jeszcze zdobyć dwa gole, wyrównując tym samym stan meczu.