15.06.2018
Udane zakończenie sezonu (2008)W środowe popołudnie do Dalewa na ostatni mecz ligowy udał się drugi zespół rocznika 2008.
Młodzi poloniści przystąpili bardzo zmotywowani do tego spotkania, ponieważ każdy inny wynik niż porażka dawał im zwycięstwo w całej lidze.
Już od początku spotkania poloniści narzucili swój styl gry i już w 4 min Adam Pawlaczyk zdobywa pierwsza bramkę dla Polonii. Nie minęło 5 min a ponownie Pawlaczyk wpisuje się na listę strzelców. Po tym prowadzeniu poloniści trochę spuścili z tonu co wykorzystali gospodarze szybko doprowadzając do remisu. Na całe szczęście strata prowadzenia nie podcięła skrzydeł orlikom, którzy znowu wychodzą na prowadzenie za sprawa Oliwiera Śliwińskiego.
Początek drugiej połowy, jak zresztą i cały jej przebieg to już czysta dominacja polonistów, których na dwubramkowe prowadzenie wyprowadza Piotr Kamiński zdobywając bramkę z rzutu karnego. Poloniści mają jeszcze kilka sytuacji bramkowych po których Piotrek Kamiński zdobywa jeszcze 2 bramki, a cały mecz poloniści wygrywają 6:2 czym pieczętują zwycięstwo w lidze.
Był to bardzo dobry sezon orlików, którzy odnieśli 8 zwycięstw i ponieśli tylko 2 porażki.
Polonia: Mielcarek, Burian- Mikołajczak, Bernat, Fert, Karczewski, Pawlaczyk, Kamiński, Rauhut, Skonieczny, Śliwiński, Lisiecki.
Najnowsze aktualności
-
08.09.2009
III runda Pucharu Polski
Rusza trzecia runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Do rozgrywek dołączają już drużyny z klasy okręgowej, z którymi mierzyliśmy się w zeszłym sezonie.
-
07.09.2009
Pierwszy oficjalny mecz orlików
W niedzielę 06.09.2009 o godz. 10.00 w Gnieźnie swój pierwszy ligowy mecz w życiu rozegrali nasi najmłodsi piłkarze. Chłopcy urodzenie w latach 2000/ 2001 spisali się doskonale pokonując swoich rówieśników z Mieszka Gniezno 3:0.
-
07.09.2009
Miłe złego początki
W sobotę 5 września zespół juniorów starszych podejmował na własnym boisku drużynę Akademii – Remes Opalenica. Mimo dobrej pierwszej połowy w wykonaniu naszego zespołu, który przegrywał 2:1, mecz zakończył się wysoką porażką 9:2.