13.08.2014
Tym razem z Avią KamionkiW piątym spotkaniu towarzyskim rozgrywanym w ramach przygotowań do nowego sezonu piłkarze drugiego zespołu Polonii Środa zmierzą się z występującą w B klasie Avią Kamionki.
Dla zespołu Avii będzie to czwarte spotkanie towarzyskie. Do tej pory zespół ten wygrał z Lotnikiem Poznań 3:2 i z zespołem Lipna Stęszew 3:4. W najbliższy czwartek 14 sierpnia zespół Avii zmierzy się jeszcze z Wartą Śrem która ostatecznie została w klasie okręgowej na kolejny sezon, a jej miejsce w A klasie zajął zespół KS 1999 Łopuchowo. W zeszłym sezonie Avia zajęła 9 miejsce w rozgrywkach B klasy z dorobkiem 24 punktów zdobytych w 22 meczach. Apetyty na ten sezon w zespole z Kamionek są większe i jak informuje oficjalna strona klubu cel minimum na ten sezon to miejsce w górnej części tabeli, a może nawet coś więcej.
Dla podopiecznych trenera Czesława Owczarka będzie to piąte spotkanie towarzyskie tego lata. Jak do tej pory młodzi poloniści w meczach sparingowych nie przegrali notując trzy wygrane i jeden remis. Szczególnie na pewno cieszą wygrane które zespół osiągnął z zespołami wyżej notowanymi od siebie co pokazuje jaki duży potencjał drzemie w tym zespole. Jednak poloniści nie mogą spocząć na laurach i cały czas muszą intensywnie trenować aby podnosić swoje umiejętności.
Początek tego spotkania zaplanowano na niedzielę 17 sierpnia na godzinę 11:00 na średzkim stadionie.
Już teraz wszystkich serdecznie zapraszamy!
Najnowsze aktualności
-
W drugiej grze kontrolnej podsumowującej grupowanie w Licheniu Starym zespół trampkarzy młodszych (rocznik 2010) wygrał 4:2 z Górnikiem Konin. Bramki strzelali Łukasz Miszkiewicz, Kamil Jankowiak i Jakub Przybylski, a raz zawodnik rywali trafił do własnej bramki. W zespole Marcina Łopusińskiego i Marcina Grabowskiego wystąpiło pięciu zawodników testowanych.
-
W drugim meczu kontrolnym podczas pobytu w Licheniu Starym zespół juniorów B2 rywalizował z drużyną SMS AP Reissa Ślesin złożoną z zawodników z Ukrainy. Do przerwy Poloniści prowadzili po golu Gabriela Baszczyńskiego, ale po przerwie goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Ostatecznie nasz zespół zdołał jeszcze odwrócić wynik, a do siatki dwukrotnie trafił Piotr Kamiński.