01.09.2018
Trzy punkty z KleczewaW sobotę 1 września w Budzisławiu Kościelnym piłkarze Polonii Środa rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem podopiecznych Krzysztofa Kapuścińskiego był Sokół Kleczew. Oba zespoły spotykały się ze sobą już wielokrotnie a pojedynki te zawsze były bardzo emocjonujące i trzymały w napięciu do samego końca. Nie inaczej było i tym razem.
Nasz zespół przystąpił do tego spotkania z kilkoma zmianami personalnymi. Od samego początku to Polonia rzuciła się na rywala. To nasz zespół częściej był przy piłce i groźnie atakował. Jednak Sokół dobrze się bronił i mimo gry w głębokiej defensywie nie dopuszczał naszego zespołu do strzałów. W 30 minucie na uderzenie z około 20 metrów zdecydował się Adam Gajda. Po strzale naszego zawodnika piłka nabrała rotacji i wpadła do bramki obok zaskoczonego bramkarza rywali. Po objęciu prowadzenia przez nasz zespół Sokół rzucił się do odrabiania strat. Jednak Polonia szybko ponownie przejęła inicjatywę której nie oddała do końca pierwszej części gry. Dodatkowo w 45 minucie po rzucie rożnym egzekwowanym przez Jędrzeja Kujawę Igor Jurga niewiele się pomylił. A mogło być 2:0...
Po zmianie stron Sokół rzucił się do odrabiania strat. W przeciągu pierwszych pięciu minut kleczewianie egzekwowali trzy rzuty rożne ale poloniści zdołali się wybronić. W 60 minucie fantastyczną paradą po uderzeniu Mateusza Majewskiego popisał się Przemysław Frąckowiak i tylko dzięki niemu Polonia nadal prowadziła. W 68 minucie z narożnika pola karnego uderzał Luis Henriquez ale bramkarz rywali w sobie tylko znany sposób sparował to uderzenie na rzut rożny. W końcówce meczu to Sokół zaatakował nie mając nic do stracenia. W 80 minucie po szybkiej kontrze prawą stroną przedarł się Jakub Apolinarski a mocno wstrzeloną przez niego piłkę w pole karne obrońcy Sokoła sami wpakował sobie do bramki. W samej końcówce po uderzeniu Jakuba Dębowskiego piękną interwencją ponownie popisał się Przemysław Frąckowiak. Mimo doliczonych 4 minut rywalom nie udało się sforsować defensywy Polonii i nasz zespół ostatecznie wygrał to spotkanie 2:0.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 12. Frąckowiak – 25. Henriquez, 17. Gwit, 22. Skrobosiński, 4. Stańczyk, 10. Kujawa (87` 2. Borucki), 14. Jurga (72` 16. Wilk), 8. Zgarda, 3. Buczma (60` 19. Apolinarski), 20. Gajda, 11. Bartoszak (89` 21. Chopcia).
Sokół Kleczew wystąpił w składzie: 12. Kołodziejczak – 3. Śmiałek, 5. Pingot, 6. Majewski, 7. Paczyński (67` 9. Antosik), 8. Groszkowski, 13. Koziorowski M. (71` 10. Dębowski), 14. Koziorowski T., 15. Grzelak, 16. Kozajda, 18. Wolinowski.
Żółte kartki: Gajda, Henriquez
Bramki: Gajda (30`), Samobójcza (80`)
Widzów: około 150 osób
Najnowsze aktualności
-
22.10.2019
Pewna wygrana z Koziołkiem (2008)
W sobotę 19 październik o godz. 12:00 II zespół rocznika 2008 rozegrał mecz ligowy z drużyną Koziołka Poznań.
-
22.10.2019
Czas na derby
Już w sobotę na Stadionie Średzkim czeka nas nie lada ciekawe wydarzenie sportowe. Piłkarze Polonii Środa podejmować bowiem będą zespół Jaroty Jarocin w ramach rozgrywek III ligi grupy 2. Będą to małe derby. A jak wiadomo spotkania derbowe zawsze wywołują sporo emocji wśród kibiców i piłkarzy.
-
22.10.2019
Pierwsza porażka w sezonie (2006)
W sobotę 19.10.2019r swój kolejny mecz ligowy rozegrali trampkarze młodsi. Przeciwnikiem polonistów był zespół z Szamotuł.
-
21.10.2019
Hokejowy wynik orlików (2010)
W sobotni poranek na 8 kolejkę spotkań ligowych do pobliskiego Swarzędza udała się drużyna orlika młodszego.
-
21.10.2019
Pewna wygrana w Komornikach (2007)
W kolejnym meczu ligowym nasz zespół spotkał się w Komornikach z drużyną Wielkopolski.
-
21.10.2019
Kotwica pokonana (2010)
19 października orlik młodszy 2010 rok drugi zespół rozegrał mecz mistrzowski w Kórniku z miejscową Kotwicą.
-
21.10.2019
Dobra passa wciąż trwa
W niedzielę 20 października o godzinie 15.00 piłkarki Polonii Środa mierzyły się w Raszynie z miejscowymi.
-
19.10.2019
Bez punktów w Kołobrzegu
W sobotę 19 października piłkarze Polonii Środa rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Tym razem nasz zespół przetrzebiony kontuzjami udał się do jednego z faworytów ligowych rozgrywek – Kotwicy Kołobrzeg.