09.09.2024
Trzy punkty z AviąW niedzielne popołudnie drugi zespół seniorów Polonii Środa podejmował na własnym boisku Avię Kamionki. Młodzi poloniści wzmocnieni graczami pierwszego składu którzy nie wystąpili w meczu z Zawiszą mieli za zadanie zainkasować komplet punktów.
Od samego początku poloniści ruszyli do zdecydowanych ataków na bramkę rywala. Jednak długo Avia dobrze się broniła samemu próbując zaskoczyć średzki zespół groźnymi kontratakami. Dopiero w 22 minucie idealne podanie w pole karne dociera do Jakuba Golińskiego a ten całą akcję wykończył celnym strzałem i poloniści objęli prowadzenie. Trzy minuty później średzki zespół egzekwował rzut wolny z około 20 metrów który fantastycznym strzałem na bramkę zamienił Kevin Durueke. Jeszcze przed przerwą poloniści migli podwyższyć swoje prowadzenie ale doskonałych sytuacji nie wykorzystali Krzos, Goliński i Manicki. Ostatecznie więc pierwsza część spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Polonii Środa.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia piłkarzy Polonii Środa. Już w 47 minucie Kevin Durueke wyłożył jak na tacy piłkę Adamowi Krzosowi a ten bez większych problemów posłał ją do bramki Avii i Polonia prowadziła już różnicą trzech bramek. W kolejnych minutach swoje okazje na podwyższenie prowadzenia po stronie Polonii Środa mieli jeszcze Jakub Goliński, Jakub Wawroski czy Wiktor Motyl ale za każdym razem piłka mijała celu. Goście w 81 minucie przeprowadzili szybki kontratak po którym jeden z rywali został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł jeden z graczy Avii i pewnym strzałem pokonał Jakuba Pawlaczyka. W końcówce spotkania Avia starała się jeszcze odmienić losy spotkania ale poloniści dobrze się bronili i po końcowym gwizdku mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Polonia II Środa wystąpiła w składzie: Pawlaczyk – Pieńczak, Kluczyński, Krzos (75` Kowalski), Manicki (46` Mikołajczak), Wawroski (62` Szymczak), Kledecki (62` Motyl), Goliński, Budych (75` Płonka), Majsner (62` Cyka), Durueke.
Żółte kartki: Pawlczyk, Motyl, Płonka
Bramki: Goliński (22`), Durueke (28`), Krzos (47`) – Czypicki (81`)
Najnowsze aktualności
-
Serię zwycięstw kontynuują trampkarze młodzi Polonii urodzeni w 2010 roku. Tym razem zawodnicy trenerów Marcina Łopusińskiego i Marcina Grabowskiego wygrali 2:1 (1:1) w Jarocinie z AP Reissa Poznań. To gospodarze jako pierwsi strzelili gola, ale szybko wyrównał Łukasz Miszkiewicz, a tuż po przerwie decydującego gola zdobył Antoni Łukaszewski. W sobotę o godz. 14:30 Polonia zmierzy się z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin.
-
Kolejny świetny mecz rozegrali trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009), którzy na płycie głównej Stadionu Średzkiego wygrali 4:3 (1:2) z niepokonanym dotąd zespołem GES Poznań! Poloniści szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę z przewagą jednej bramki. Druga połowa to koncert Średzian, którzy wyszli nawet na prowadzenie 4:2, a goście szybko odpowiedzieli jednym trafieniem. Do końca wynik już się jednak nie zmienił i to nasz zespół mógł cieszyć się ze zdobycia trzech punktów.
-
Ogromnych emocji w sobotę dostarczyli juniorzy młodsi Polonii, rywalizujący w lidze profesjonalnej B1. Choć już w 2. minucie Unia Swarzędz objęła prowadzenie to nasz zespół szybko obrobił straty i wyszedł nawet na prowadzenie 3:1. Niestety końcówka spotkania należała do rywali, którzy w ostatnim kwadrancie zdobyli trzy bramki i pokonali Polonistów 4:3. Drugi zespół złożony z zawodników z roczników 2008 i 2009 przegrał w meczu I ligi okręgowej z zespołem SP Gol Środa Wielkopolska 1:5.
-
W miniony weekend drużyny akademii rozegrały dwanaście meczów i wzięły udział w pięciu turniejach rozgrywek bezwynikowych. Bardzo dobrze radziły sobie nasze drużyny w ligach profesjonalnych Wielkopolskiego ZPN. Swoje mecze wygrały Polonia 2005, Polonia 2009 oraz Polonia 2010. Kolejne zwycięstwa odniosły też Polonia 2011 oraz Polonia 2012, które wiosną prezentują wysoką formę. Mniej szczęścia miała Polonia 2008, która kwadrans przed końcem meczu z Unią Swarzędz prowadziła 3:1, by ostatecznie przegrać 3:4.