12.04.2014
Trzy punkty dla Polonii w MogilnieTrzy punkty przywieźli dziś z Mogilna piłkarze średzkiej Polonii. Nasza drużyna pokonała w ważnym dla obu zespołów meczu miejscową Pogoń 1:0 i awansowała na ósme miejsce w tabeli.
Zwycięski gol padł w 70. minucie, gdy Mirosław Maciejewski wpakował piłkę do własnej bramki.
Pierwsza połowa meczu była wyrównana, jednak to gospodarze nieco lepiej radzili sobie w akcjach ofensywnych i to oni oddali więcej strzałów na bramkę Adriana Lisa. Warto jednak zaznaczyć że wszystkie te uderzenia były niecelne, a bramce średzian Pogoń zagroziła tylko raz w 30. minucie. Po składnej akcji Karol Kopliński znalazł się tylko przed Adrianem Lisem. Na szczęście dla podopiecznych Czesława Owczarka wycelował tylko w słupek, a piłka wróciła na plac gry i szybko została wybita przez obrońców. Trzy minuty wcześniej odrobinę szczęścia zabrakło Radosławowi Barabaszowi, który głową przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Wśród polonistów strzelali także Michał Stańczyk oraz Damian Buczma, ale także i oni nie wycelowali w światło bramki i do przerwy było 0:0.
Gdy zawodnicy schodzili do szatni Jacek Wojciechowski w wyniku kłótni uderzył Jakuba Solarka. Sytuację szybko wychwyciło czujne oko arbitra głównego. Pan Artur Rózga nie miał innego wyjścia, jak pokazać zawodnikowi Pogoni czerwoną kartkę i nie pozwolić mu kontynuować gry. Występujący w dziesiątkę gospodarze cofnęli się do defensywy, a Polonia szukała swojej szansy na gola. Ten padł dwadzieścia minut przed końcem. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Michał Stańczyk, głową w stronę bramki skierował ją Krystian Pawlak, a już do własnej siatki wbił ją interweniujący Mirosław Maciejewski.
W samym meczu sytuacji klarownych bramkowych praktycznie nie było. Pogoń kilka razy próbowała zaatakować, lecz nie stworzyła zagrożenia. Poloniści mimo gry w przewadze, także nie oddawali wielu strzałów., a gdy już próbowali to uderzali za lekko - Damian Buczma lub niecelnie - Michał Stańczyk. W końcówce spotkania na wolną pozycje wybiegł Marcin Duchała, ale nie chcąc już narażać się na kontratak uciekł z piłką do boku boiska i nic z tego nie wynikło. Zespół z Mogilna kończył spotkanie w dziewiątkę, gdy w 89. minucie za drugą żółtą kartkę plac gry opuścił Błażej Duszyński. Odnotować można także debiut w pierwszym zespole Szymona Grzelaka, który zmienił trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu Adriana Błaszaka.
Zwycięstwo nad Pogonią jest bardzo ważne dla naszej drużyny, która awansowała na ósme miejsce i ma już sześć punktów przewagi nad trzynastą lokatą. Przed polonistami teraz mecze z GKS-em Dopiewo i Cuiavią Inowrocław. W tych spotkaniach także trzeba zwyciężyć, aby nie spaść w dolne rejony tabeli przed spotkaniami z silnymi zespołami.
Polonia zagrała w następującym składzie: Adrian Lis, Mateusz Pluciński, Dawid Lisek, Radosław Barabasz, Damian Buczma, Adrian Błaszak (87' Szymon Grzelak), Marcin Falgier, Domnik Mucha (82' Przybysław Warot), Michał Stańczyk, Jakub Solarek (61' Igor Jurga), Krystian Pawlak (77' Marcin Duchała)
Najnowsze aktualności
-
16.09.2009
Polonia w Szkole !!!
Już w czwartek w Szkole Podstawowej nr 2 w naszym mieście zagości średzka Polonia. W szkolnej sali gimnastycznej piłkarze Polonii przedstawią podstawowe ćwiczenia i zagrania, a także przeprowadzą konkursy dla najmłodszych.
-
16.09.2009
Wyraź swoją opinię !!!
Dzisiaj na naszej stronie www.polonia-sroda.pl ruszyła możliwość dodawania komentarzy pod artykułami. Zaloguj się i przedstaw swoje zdanie.
-
15.09.2009
Lokalne derby młodzików
Zespół prowadzony przez Jarosława Świątka w najbliższą sobotę podejmie na wyjeździe swoich rówieśników z Kórnika.
-
15.09.2009
III runda Pucharu Polski strefy poznańskiej
Już w środę o godzinie 16.30 Polonia II Środa podejmie na własnym boisku lokalnego rywala z Klęki- drużynę Phytopharmu.
-
14.09.2009
Porażka juniorów starszych z Koninem
W niedzielę 13 września juniorzy starsi rozegrali kolejny ligowy mecz w ramach Wielkopolskiej Ligi. Tym razem do Środy Wlkp. przyjechała ekipa Górnika Konin. Nasi zawodnicy okazali się bardzo gościnni i po dobrym meczu ulegli gościom 3:5.