21.09.2009
Trzy punkty dla Lecha
W niedzielę 20 września zespół juniorów młodszych naszego klubu podejmował drużynę Lecha II Poznań. Przez pierwsze minuty meczu gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dobrej sytuacji strzeleckiej. W 12 minucie obrońca Lecha posłał „długą piłkę” do swojego napastnika, który wygrał pojedynek biegowy ze średzkim defensorem i strzelił precyzyjnie w długi róg bramki dając prowadzenie swojej drużynie. Dwie minuty później było już 0:2. Znów akcja zakończona z prawej strony boiska i bezradny Kuba Kusik musiał wyciągać piłkę z bramki. Średzianie nie załamali się, atakowali ambitnie przeciwnika już na ich połowie boiska, nie pozwalając im spokojnie wyprowadzić piłki obrońcom. W 17 minucie Adam Przybylski przejął piłkę, zagrał dokładnie do wybiegającego na czystą pozycję Rafała Kąkola, który wygrał pojedynek z bramkarzem gości – 1:2. Poloniści uwierzyli, że mogą osiągnąć korzystny rezultat. Odważniej atakowali prowadzając wiele zamieszania w defensywie gości. W 30 minucie Mikołaj Wichłacz podał do Rafała Kąkola, który umieścił piłkę w siatce bramki obok wybiegającego bramkarza. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy, to dobra gra średzkiego zespołu, ale wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron groźną sytuacje pod bramką K. Kusika mieli goście, lecz napastnik Lecha strzelił nad poprzeczką. Chwilę później M. Wichłacz próbował „lobować” wybiegającego z bramki bramkarza, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 59 minucie napastnik gości wykorzystał nieporozumienie między naszym bramkarzem, a obrońcą i strzelił trzeciego gola dla Lecha. Średzianie nie zdążyli dobrze otrząsnąć się po stracie trzeciej bramki, a minutę później było już 2:4. Ta bramka podcięła skrzydła miejscowym, którzy zaczęli grac nerwowo w prosty sposób tracili piłkę. Natomiast goście grali spokojnie, dłużej utrzymywali się przy piłce i często dochodzili do pozycji strzeleckich. Poloniści największe zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry. Mimo wysiłku obu drużyn rezultat 2:4 utrzymał się do końcowego gwizdka sędziego.
Poloniści dość dobrze zagrali pierwszą połowę, ale nie ustrzegli się błędów, tracąc dwie bramki w trzy minuty. W drugiej połowie sytuacja powtórzyła się. Tym razem Poloniści stracili dwie bramki w dwie minuty.
Polonia – Kusik – Warot, Tokarek, Strojny, Mucha, Wichłacz (57’ Kamiński), Kostecki (41’ Sowizdrzał), Przybylski (67’ Kudła), Baziór, Kaczor (41’ Grześkowiak), Kąkol (41’ Paczkowski).
Bramki: Rafał Kąkol 2 – 17’ i 30’.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 5 czerwca juniorzy młodsi naszego klubu rozegrali przedostatni mecz ligowy w tym sezonie. Do Środy Wlkp. zawiatała druzyna Sparty Złotów, która walczy ciągle o utrzymanie się w lidze. Nasi zawodnicy byli bardzo goscinni i przegrali ten mecz 1:0, mimo duzego wsparcia zawodników z juniorów starszych.