23.09.2013
Trzecie wysokie zwycięstwo dziewczynW dniu 22.09.2013r o godzinie 16.00 odbyło się spotkanie między drużynami Polonia Środa Wlkp. a Stilonem II Gorzów Wlkp. w ramach 4 kolejki II ligi kujawsko-pomorskiej.
Pierwsze minuty spotkania były nerwowe dla obu ekip., ale z czasem gra uspokoiła się. Pierwszą akcję przeprowadziły gospodynie w której Monika Purgał poprowadziła futbolówkę lewą stroną boiska i oddała strzał, który nie przyniósł większych kłopotów golkiperce Stilonu. Średzianki popełniły kilka błędów przy wyprowadzaniu piłki z obrony co owocuje groźnymi akcjami przyjezdnych. Gorzowianki nie potrafiły jednak skorzystać z tych okazji. Bardzo dobrą akcje na początku spotkania przeprowadziły Polonistki a dokładnie duet Ratajczak- Lewicz, który rozklepał obronę Stilonu, a następnie podał piłkę do wbiegającej Mikołajczak. Niestety bramkarka Stilonu okazała się szybsza. Kolejny groźny strzał po akcji indywidualnej oddała Urszula Lewicz, ale bramkarka z Gorzowa wybiła futbolówkę na rzut rożny. Po chwili znów strzelała Lewicz, lecz gola nadal nie było. Piłkarki Stilonu przeprowadziły pierwszą składną akcję w 20 minucie lecz Krajewska wyłapuje piłkę i wprowadza ją do gry gdzie przejmują Polonistki i kontratakują. Lewicz podaje prostopadle do Mikołajczak, która nie daje tym razem szans bramkarce. 1-0 dla Polonii. Niedługo później mogło być 2:0, ale po akcji indywidualnej Wojteckiej, piłka mija minimalnie słupek bramki. Następnie po faulu w okolicach pola karnego Wiśniewska wrzuciła piłkę w szesnastkę Stilonu, a tam Wojtecka przestrzeliła nad poprzeczką. Pierwsza część spotkania kończy się prowadzeniem Polonii 1-0.
W przerwie za Mikołajczak pojawiła się Świtalska. Druga część meczu rozpoczęła się od fatalnego błędu defensywy naszej drużyny, który wykorzystały rywalki doprowadzając do wyrównania. W 51 minucie Polonia ponownie wychodzi na prowadzenie. Wiśniewska sprytnie rozpoczyna grę ze stałego fragmentu gry podając do Wojteckiej a ta nie daje szans bramkarce z Gorzowa. Kolejna akcja gospodyń, Lewicz podaje do Purgał, która świetnie obsłużyła wprowadzoną niedawno Świtalską. Napastniczka nie daje szans golkiperce i Polonia prowadzi już 3-1. Czwarty gol był ozdobą meczu. Oczkowska tak podkręciła piłkę z rzutu rożnego że ta minęła wszystkie piłkarski i zatrzepotała w siatce. W ostatniej minucie meczu prostopadłe podanie Wojteckiej wykorzystała Urszula Lewicz ustalając tym samym wynik na 5:1 dla Polonii.
Skład: Krajewska, Oczkowska, Wiśniewska, Plewa, Sroczyńska, Purgał, Gintrowicz, Wojtecka, Ratajczak, Mikołajczak, Lewicz
Na zmianę wchodziły : Świtalska, Fabisiak, Szukalska, Miłoszyk, Grzybkowska
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.