22.08.2009
Trzeci mecz - trzecie zwycięstwoW trzeciej kolejce rozgrywek IV ligi drużyna Polonii Środa na własnych obiektach podejmowała zespół Sparta Szamotuły . Spotkanie zakończyło się zwycięstwem średzian 4:1(1:0).
W trzeciej kolejce rozgrywek IV ligi drużyna Polonii Środa na własnych obiektach podejmowała zespół Sparta Szamotuły . Spotkanie zakończyło się zwycięstwem średzian 4:1(1:0).
Bramki dla Polonii zdobyli : Maciej Grześkowiak(4.) , Marcin Duchała(47.) , Paweł Rydlewski(60.) , Ariel Mrowiński(72.)
Polonia Środa Wlkp. wystąpiła w składzie :
Adrian Szkudlarek -Sławek Łopatka Bartłomiej Górka Tomasz Dłużyk Adam Rogowski -Mikołaj Lasek Tomasz Nawrot Maciej Grześkowiak Ariel Mrowiński -Krzysztof Błędkowski Marcin Duchała
Sparta Szamotuły :
Tomasz Ptak Grzegorz Raszewski Jacek Gil Michał Łach Roman Tonak Dominik Rzeszowski Marcin Gad Jarosław Michalski Jarosław Bogacki Tomasz Paul Przemysław Szała
Sędzią głównym meczu był Artur Mieloch a asystentami Tomasz Kordy i Dariusz Mieloch.
Mecz od samego poczatku toczył się pod dyktando naszego zespołu . Już w czwartej minucie średzianie objęli prowadzenie po znakomitym strzale z rzutu wolnego Macieja Grześkowiaka Zawodnik naszego klubu ustawił piłkę na 17-tym metrze i silnym strzałem z lewej nogi umieścił piłke w samym okienku bramki gości . W 11 minucie mogło być już 2:0 gdy po prostopadałym podaniu Mikołaja Laska sam na sam z Tomaszem Ptakiem znalazł się Marcin Duchała . Nasz najskuteczniejszy strzelec uprzedził bramkarza , minał go z prawej strony i uderzył z ostrego kąta na pustą już bramkę, niestety piłka wylądowała na słupku i wyszła w pole. Średzianie nie ustawali w atakach i w 16 minucie była kolejna znakomita okazja, z prawej strony dośrodkował Duchała a pięknym strzałem głową popisał się Krzysztof Błędkowski. Niestety, mimo bardzo ambitnej postawy Błędka piłka po jego strzale głową poleciała nad poprzeczką . Dopiero w 25 minucie szamotulanie pierwszy raz znalezli się w polu karnym średzian ale strzał piłkarza gości został zablokowany przez kapitana średzian Sławka Łopatkę. Przed przerwa poloniści jeszcze dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Sparty . Najpierw w sytuacji sam na sam po solowym rajdzie znalazł się Mikołaj Lasek lecz bramkarz gości okazał się lepszy , podobnie zresztą jak przy kolejnym rzucie wolnym wykonywanym przez Macieja Grześkowiaka. Tym razem bramkarz Sparty zdołał piłkę zmierzającą pod poprzeczkę wybić końcami palców na rzut rozny . Do przerwy średzianie prowadzili więc skromnie 1:0.
Na drugą połowę goście wyszli z jedną zmianą, za Dominiak Reszowskiego wszedł Marek Tacik . Trener Polonii Ryszard Rybak póki co roszad nie dokonywał . Była to skuteczna metoda gdyż już dwie minuty po przerwie faulowany w polu karnym był Krzysztof Błędkowski i sędzia główny zarządził rzut karny dla średzian . Skutecznym egzekutorem okazał się Marcin Duchała, choć trzeba przyznać że bramkarz Sparty wyczuł intencję strzelca i był blisko obronienia jedenastki . Goscie nie zamierzali łatwo się poddać i w 50 minucie mogli zdobyć kontaktową bramkę gdy po strzale jednego z napastników gości piłka wylądowała na poprzeczce . Na dwóch bramkach nie zamierzali poprzestać także poloniści więc mecz w drugiej połowie z minuty na minutę nabierał rumieńców . Trzeba przyznać jednak, że w bramce gości wysmienicie spisywał się Tomasz Ptak co skutecznie zapobiegło zdobywaniu bramek przez średzian . W 58 minucie Ryszard Rybak dokonał pierwszej zmiany, za Błędkowskiego wszedł Paweł Rydlewski . Zmiana była bardzo udana gdyż już dwie minuty póżniej Rydlewski strzelił pieknego gola . Prawym skrzydłem pociągnął Marcin Duchała i w pełnym biegu dosrodkował do Mikołaja Laska , który uderzył na bramkę ale bramkarz zdołał ta piłkę sparowac przed siebie . W pole karne wbiegł tymczasem Paweł Rydlewski , znakomicie złożył się do strzału z woleja i huknął pod poprzeczkę bramki gości . Tym razem bramkarz był już bez szans.
Kilka minut póżniej strzelec trzeciej bramki mógł jeszcze raz wpisać się na listę strzelców lecz w pojedynku z bramkarzem gosci lepszy okazał się zawodnik Sparty . W 68 minucie za Mikołaja Laska wszedł Kamil Krajewski a już cztery minuty pózniej poloniści strzelili czwartą bramkę . Tym razem prostopadłym podaniem popisał się Tomek Nawrot , Paweł Rydlewski uprzedził bramkarza i lekko podał do nadbiegającego Ariela Mrowińskiego . Naszemu pomocnikowi nie pozostało nic innego jak skutecznie strzelić do pustej bramki co strzałem z prawej nogi uczynił . Niestety w starciu z bramkarzem kontuzji doznał Paweł Rydlewski i chwilę póżniej musiał opuścic plac gry . Za niego na boisku pojawił się Paweł Przybyłek i w tym samym czasie Łukasz Przybyłek wszedł za Tomka Nawrota .
W 77 minucie goście zdobyli honorową bramke w tym meczu gdy po błędzie średzkich obrońców w sytuacji sam na sam z Adrianem Szkudlarkiem znalazł się Przemysław Szała . Napastnik gości nie zmarnował takiej okazji i tym samym ustalił wynik spotkania .
Do końca meczu poloniści jeszcze kilkukrotnie mogli podwyzszyć prowadzenie lecz zabrakło precyzji, szczęścia a przed wszystkim w bramce Sparty Szamotuły wysmienicie w tym dniu spisywał się Tomasz Ptak i głównie jego postawie goście mogą zawdzięczać , że rozmiary porazki nie były bardziej druzgocące .
Średzianie rozegrali już trzy mecze w czwartej lidze i wszystkie trzy pojedynki zakończyły się zwycięstwami naszego zespołu. Widać , że trener Ryszard Rybak potrafił dobrze przygotować zespół do pierwszych meczy i liczymy , że dobra passa średzkich piłkarzy będzie jeszcze trwać .
Dobra grę Polonii doceniają średzcy kibice , którzy bardzo licznie zgromadzili się w sobote na boisku przy ul.Sportowej . Na mecz zostało sprzedanych trzysta biletów a doliczając jeszcze włascicieli karnetów oraz młodziez i kobiety, które wstep mają za darmo na stadionie było ponad pięćset kibiców piłki noznej . To bardzo cieszy .
Za tydzień czeka Polonię sprawdzian bardzo poważny, gdyż zagramy z także niepokonanym Leśnikiem Bro-Margo Margonin i to na wyjeżdzie . Zapraszamy kibiców do wyjazdu , pomóżmy naszym piłkarzom dobrze zaprezentowac się w Margoninie .
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2009 odniosła swoje drugie zwycięstwo w 1. lidze wojewódzkiej B2. Nasz zespół po trudnym pojedynku wywalczył trzy punkty, wygrywając 4:2 (0:1) z Górnikiem Konin. Kluczowy okazał się początek drugiej połowy, kiedy to Michał Deręgowski skompletował hat tricka w zaledwie pięć minut! Wynik meczu ustalił Filip Staszak.