11.09.2019
Trudny wyjazd do StężycyW niedzielę 15 września piłkarze Polonii Środa rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Tym razem nasz zespół uda się do Stężycy na spotkanie z miejscową Radunią. Do tej pory poloniści nie zdobyli nawet punktu w starciach z tym zespołem więc jest okazja żeby zmienić ten niekorzystny bilans.
Poloniści mają za sobą bardzo szalony mecz z Sokołem Kleczew. Mimo prowadzenia do przerwy 2:0 nasz zespół dał sobie wydrzeć trzy punkty w tym meczu przegrywając ostatecznie 2:3 i tracąc ostatnią bramkę już w doliczonym czasie gry. Po takim spotkaniu na pewno sporo pracy ma nasz sztab szkoleniowy. Trener Krzysztof Kapuściński musi pozbierać rozbity zespół i przekonać swoich podopiecznych że to był tylko wypadek przy pracy.
W zespole Polonii na pewno nie zagrają kontuzjowani Bartosz Cyrak, Luis Henriquez, Jędrzej Kujawa i Michał Górzyński. Reszta zawodników na szczęście jest zdrowa i będzie do dyspozycji naszego szkoleniowca.
Radunia obecnie zajmuje drugą lokatę w ligowej tabeli z dorobkiem 17 punktów i stratą dwóch punktów do liderującego KKS-u Kalisz. Na ten dorobek złożyło się pięć zwycięstw i dwa remisy. Bilans bramkowy zespołu Raduni to 12-3. Trzech zawodników Raduni ma na swoim koncie po dwie bramki a są to Jakub Bojas, Filip Burkhardt i Krzysztof Iwanowski. Dwóch pierwszych piłkarzy to bardzo doświadczeni gracze mający za sobą sporo ilość występów na centralnym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Dodatkowo Filip Burkhardt może się pochwalić ponad 90 występami w Polskiej Ekstraklasie w takich zespołach jak Amica Wronki, Widzew Łódź czy Arka Gdynia. Z kolei Jakub Bojas miał już okazję rywalizować z zespołem Polonii Środa. Było to w sezonie 2011/12 a Jakub reprezentował wtedy barwy Lecha Rypin.
W spotkaniach ligowych oba zespoły do tej pory spotkały się ze sobą dwa razy. Niestety oba te spotkania zakończyły się porażką naszego zespołu. W spotkaniu w Środzie Wlkp. poloniści przegrali 2:3 po bardzo emocjonującym meczu. W rewanżu w Stężycy Polonia przegrała aż 4:1. Jest więc okazja aby zrewanżować się rywalom za te porażki i powalczyć o zmianę tego niekorzystnego bilansu.
Spotkanie z Radunią Stężyca odbędzie się w niedzielę 15 września a jego początek zaplanowano na godzinę 15:00. Oczywiście ze Stężycy przeprowadzimy dla Was transmisję na którą już teraz zapraszamy.
Najnowsze aktualności
-
W piątek 21 września juniorzy młodsi rozegrali mecz w ramach 3 kolejki rozgrywek ligowych. Poloniści udali się na bardzo ważny mecz do lidera Kotwicy Kórnik. Spotkanie prowadzone pod dyktando Polonii zakończyło się wygraną naszej druzyny w stosunku 4:2 (3:0). Bramki dla zespołu prowadzonego przez trenera Roberta Halaburdę zdobyli: Jakub Kurasiński, Szymon Grzelak, Karol Kaźmierczak i Adrian Olczyk. Dzieki temu zwycięstwu Polonia objęła samodzielne prowadzenie w ligowej tabeli. Początek spotkania rozegranego w Kórniku na głównej płycie należał zdecydowanie do zespołu Polonii. Przewagę tą nasi zawodnicy udokumentowali już w 2 minucie zdobywając pierwszą bramką. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcina Malusiaka zawodnicy Kórnika wybili piłkę przed pole karne, a tam na uderzenie zdecydował się Jakub Kurasiński, który trafił do siatki bramki gospodarzy. Poloniści nie zwalniali tempa byli przez cały okres zespołem zdecydowanie lepszym spychając przeciwnika do defensywy. W 18 minucie kolejna ładna akcja Polonii. Piłkę z lewej strony dorzuca w pole karne Krystian Olczyk do Macieja Polodego, który zgrywa ją przed pole a tam silnie uderza Szymon Grzelak, który wyprowadza Polonię na prowadzenie 2:0. W 35 minucie Marcin Malusiak wywalczył piłkę z prawej strony boiska, dograł ją do Krystiana Olczyka, który zauważył nadbiegającego Karola Kaźmierczaka i nasz obrońca uderzeniem z pola karnego po raz trzeci pokonuje bramkarza Kotwicy. Poloniści w tej części gry mieli jeszcze kilka szans, a najlepszą zmarnował Maciej Polody trafiając w poprzeczkę. Zawodnicy gospodarzy praktycznie nie zagrozili naszej bramce. W drugiej części gry grająca spokojnie już Polonia zdobyła kolejną bramkę w 53 minucie pop rzucie rożnym. Marcin Malusiak ponownie dobrze zagrał piłkę, do której dobiegł Adrian Olczyk i głową pokonał bramkarza. Chwilę później setki nie wykorzystał Maciej Polody, będąc oko w oko z bramkarzem trafił prosto w niego, a w 61 minucie Grzegorz Filipiak z 2 metrów nie trafił w światło bramki. Takie sytuacje zazwyczaj się mszczą i taki bieg wydarzeń miało to spotkanie. Minute później błąd w wyprowadzeniu piłki kończy się szybką kontrą Kotwicy i ich drugie uderzenie na bramkę kończy się zdobyciem kontaktowego gola. Gospodarze złapali wiatr w żagle lecz tylko na chwilę. Cały czas spotkanie było kontrolowane przez Polonię. W 70 doskonałe uderzenie z dystansu Grzegorza Filipiaka przechodzi minimalnie obok słupka. Kilka chwil później po dośrodkowaniu Adriana Olczyka Kacper Wartecki uderza głową lecz także obok słupka. W 76 minucie uderzenie z dystansu Szymona Grzelaka z najwyższym trudem broni bramkarz. Niestety w doliczonym czasie gry przytrafia się wpadka naszemu bramkarzowi, który za późno wyszedł przed pole karne i nie trafił w piłkę co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Kotwicy zmniejszając wymiary porażki na 2:4. Zwycięstwo Polonii było jak najbardziej zasłużone, gdyż nasi zawodnicy byli zespołem lepszym , bardziej wybiegany i stwarzającym sobie wiele sytuacji podbramkowych. Wygrana ta dała także naszym zawodnikom fotel lidera, który do tej kolejki zajmowali gracze właśnie z Kórnika. Juniorzy młodsi wystąpili w składzie: Bartosz Kurasiak - Jakub Kurasiński - Paweł Burchacki (41` - Karol Witucki), Tomasz Kaźmierski (71` - Jedrzej Loga), Karol Kaźmierczak - Marcin Malusiak (55` - Klaudiusz Filipiak), Grzegorz Filipiak, Szymon Grzelak - Bartosz Nowak (41` - Adrian Olczyk), Krystian Olczyk (60` - Kacper Wartecki), Maciej Polody (64` - Artur Kaczmarek).