17.01.2015
Trenerzy zadowoleni z meczuZapraszamy do lektury krótkich wywiadów z trenerami Mieszka Gniezno Mikołajem Tarczyńskim i Polonii Środa Mariuszem Bekasem w których oceniają oni sobotnie spotkanie towarzyskie.
Mikołaj Tarczyński: Wynik jak najbardziej zasłużony
Był to pierwszy mecz towarzyski w zimowym okresie przygotowawczym zarówno Polonii jak i Mieszka. Mój zespół był bardzo mocno cofnięty do defensywy, mocno pracował w obronie tak żeby próbować zniwelować pewne próby ataków ze strony średzkiego zespołu. Nie do końca nam się to udało bo Polonia i tak strzeliła dwie bramki. Trzeba podkreślić że zespół Polonii miał przewagę w całym meczu . Myślę że wynik spotkania jak najbardziej zasłużony i oddający przebieg całego spotkania. Szkoda tylko że nam się nie udało strzelić choć jednej bramki.
Mariusz Bekas: Pozytywne spotkanie
Całe spotkanie trzeba ocenić pozytywnie. Żaden z piłkarzy nie nabawił się urazu, graliśmy w doskonałych warunkach na dobrym boisku, a do tego wygraliśmy mecz. Obydwa zespoły walczyły z dużym zaangażowaniem i próbowały konstruować ciekawe akcje. Nam się udało dwukrotnie pokonać bramkarza Mieszka. Szczególnie ta pierwsza bramka po wyśmienitym zagraniu całego zespołu mogła się podobać. Był to nasz pierwszy mecz więc było widać że zawodnicy nie czują jeszcze tak dobrze piłki przez co zdarzały się błędy w rozegraniu ale trzeba powiedzieć że jak na 17 dzień stycznia to udało nam się rozegrać dobre zawody w doskonałych warunkach. Dodatkowo cieszy że do kadry wracają kolejni zawodnicy po urazach. Wzmacnia to konkurencję na poszczególnych pozycjach w naszym zespole a to na pewno będzie się przekładać na jeszcze lepsza grę naszego zespołu. Co do zawodników testowanych to wypadli oni dziś dobrze. Jestem zadowolony z ich występu choć oczywiście było w nim kilka mankamentów. Ale obaj są jeszcze młodzieżowcami co jest ich dodatkowym atutem. Na pewno będziemy im się jeszcze przyglądać.
Najnowsze aktualności
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.