24.10.2011
Trampkarze nie zwlaniają tempaW dzisiejszym meczu nasz zespół wystąpił w następującym składzie: J. Chmielewski, A. Cichoń, A. Grabowski, P. Skrobosiński, M. Króliczak, R. Kościelniak, J. Kujawa, W. Leporowski, M. Typański, Sz. Chudy, M. Jóźwiak. Rezerwowymi: A. Brzóstowicz, M. Zys, M. Krajewski. W bramce zadebiutował Jakub Chmielewski, który w pierwszej połowie nie miał żadnej interwencji, ponieważ przewaga naszego zespołu była przygniatająca. Już w 3 minucie meczu Marcin Typański zdobył pierwszą bramkę. Kolejne minuty meczu, to skomasowana obrona bramki przez zawodników gospodarzy. Sytuacji do zdobycia gola w tym okresie gry nie wykorzystali Adam Grabowski i Maciej Jóźwiak. Na drugą bramkę czekaliśmy do 20 min., gdy ponownie bramkę po pięknym podaniu od Macieja Jóźwiaka zdobył Marcin Typański. Jeszcze przed przerwą mogliśmy podwyższyć wynik na 3:0, jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Szymon Chudy. Szymon odrobił tą straconą okazję już w 2min po przerwie. Pięć minut później strzelił kolejnego gola i Polonia prowadziła już 4:0. Nasi chłopcy nie mieli zamiaru na tym poprzestać i dwie minuty po akcji Szymona na listę strzelców wpisał się Maciej Jóźwiak. Chwilę po tej akcji do pustej bramki nie trafił Marcin Typański, co zemściło się akcją przeciwników, którzy po ewidentnym spalonym( 2-3m) zdobyli swojego pierwszego gola w dzisiejszym spotkaniu. Drugiego gola zespół z Dalewa zdobył po rzucie rożnym ustalając wynik dzisiejszego spotkania na 5 : 2 dla zespołu Polonii Środa Wlkp. Na szczególną pochwałę w dzisiejszym meczu zasłużył bramkarz nr 4 naszego zespołu Jakub Chmielewski, który popisał się super interwencją broniąc strzał z rzutu wolnego.
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.