09.03.2010
Tak zagrali trampkarze
W dniu 4 marca na boisku w Środzie, zespół trampkarzy rozegrał swój pierwszy mecz sparingowy przed rundą wiosenną. Przeciwnikiem był zespół „Kotwicy” Kórnik.
Drużyna jest obecnie w okresie przygotowawczym, a do zespołu dołączyło kilku nowych piłkarzy. Trener na tym sparingu miał do dyspozycji 27 zawodników, więc dokonywane były liczne zmiany.
Zwycięstwo 2-0 może cieszyć, choć gra była jeszcze zbyt chaotyczna a liczne zmiany nie wpływały na styl gry drużyny. Po pierwszej dość wyrównanej połowie w drugiej części młodzi poloniści przejęli inicjatywę i po podaniu Kuby Naganowskiego do Bartka Nowaka było 1-0. Wynik ustalił po podaniu od Mateusza Juskowiaka Klaudiusz Filipiak i mecz zakończył się 2-0.
Polonia w pierwszej połowie wystąpiła w składzie: W. Dolata (G. Stefanik), M. Lipiecki, Sz. Juskowiak, M. Juskowiak, P. Burchacki, Sz. Grzelak, Sz. Rozmiarek (K. Wartecki), J. Filipiak, S. Górski, K. Filipiak, W. Dolata.
W drugiej połowie: W. Kasperski, M. Tomaszewski, M. Stawiak, B. Dudek (K. Kurasiński), K. Naganowski, Sz. Radek (A. Nowak), B. Nowak, N. Nowaczyk (M. Szelągiewicz), A. Kosmowski, A. Bolewicz, A. Kaczmarek.
W kolejnym tym razem wyjazdowym sparingu drużyna trampkarzy udała się w sobotę 6 marca do Jarocina. Zespół „Jaroty” był już bardziej wymagającym przeciwnikiem, a minimalna porażka 2-3 pokazała w jakiej dyspozycji jest obecnie „Polonia”. Był to bardzo ważny i potrzebny mecz, gdyż dyspozycje poszczególnych graczy łatwiej się ocenia na tle mocnego przeciwnika.
Pierwsza połowa upłynęła pod dyktando gospodarzy, którzy zdominowali środek boiska, a nasi obrońcy gubili się w kryciu i nie potrafili stworzyć jakiejś dobrej akcji i zagrozić bramce Jaroty, która prowadziła 2-0 do przerwy.
Po zmianie stron, już w innym zestawieniu, gra się wyrównała czego efektem była bramka kontaktowa Adriana Nowaka. Było jeszcze kilka ciekawych sytuacji Adriana czy Sebastiana na prawym skrzydle, lecz piłka mijała słupki bramki. Wynik na 2-3 ustalił Bartek Nowak po mocnym i precyzyjnym strzale pod poprzeczkę z za pola karnego.
Polonia w pierwszej połowie wystąpiła w składzie: W. Dolata (G. Stefanik), Sz. Radek, M. Tomaszewski, Sz. Juskowiak, M. Juskowiak, P. Burchacki, Sz. Grzelak, , W. Dolata, B. Nowak, A. Kosmowski, K. Filipiak.
W drugiej połowie: W. Kasperski, N. Nowaczyk, Sz. Grzelak, M. Stawiak (B. Dudek), K. Kurasiński (K.Wartecki), M. Szelągiewicz, K. Naganowski, Sz. Rozmiarek, A. Nowak, S. Górski (B. Nowak), A. Kaczmarek.
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).