10.07.2017
T. Dłużyk: Walczymy o pierwszą trójkęMoją ambicją i planem jest zdobycie jednego z trzech pierwszych miejsc w ligowej tabeli po rundzie jesiennej. Ewentualnie jakaś niewielka różnica punktowa do lidera tabeli tak żeby wiosną zaatakować pierwsze miejsce – mówi trener Polonii Tomasz Dłużyk
Panie trenerze za nami pierwszy mecz towarzyski tego lata. Polonia odnosi zwycięstwo, ale tak naprawdę nie o wynik tutaj chodziło.
No tak. Byliśmy świadomi tego, że gramy z przeciwnikiem dużo słabszym od nas który dysponuje dużo mniejszym potencjałem. Potraktowaliśmy tą grę jako jednostkę treningową. Chodziło o to, żeby wybiegać to co trzeba. Myślę, że to się udało zrobić.
Na pewno cieszy skuteczność.
Kibiców na pewno tak. Mnie bardziej smuci to że z takim przeciwnikiem tracimy gola. Do tego jeszcze ten przeciwnik miał jeszcze dwie – trzy okazje, żeby kolejne gole zdobyć. Ale jest wśród nas pięciu nowych zawodników, do tego dziś zagrało także kilku testowanych chłopaków. Myślę, że to był skutek i efekt tego, że rywal do tych sytuacji dochodził.
Najbliższy ważny mecz już 14 lipca. W zespole jest kilku nowych zawodników. Trzeba więc to wszystko poukładać i zgrać.
Ciężko będzie, żeby w tydzień to wszystko zgrać, ale na pewno uda nam się to poukładać. Przyszło do nas pięciu naprawdę bardzo dobrych zawodników, którzy grali w ligach wyżej i mają wiele tych meczy rozegranych na wysokim poziomie. Dlatego na pewno sobie z naszymi założeniami i naszą grą poradzą.
O co Polonia będzie walczyć w tym sezonie?
Moją ambicją i planem jest zdobycie jednego z trzech pierwszych miejsc w ligowej tabeli po rundzie jesiennej. Ewentualnie jakaś niewielka różnica punktowa do lidera tabeli tak żeby wiosną zaatakować pierwsze miejsce.
Najnowsze aktualności
-
21.04.2010
Porażka na własne życzenie
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.