23.06.2017
T. Dłużyk: Każdy dołożył cegiełkę do sukcesuKażdy dołożył swoją cegiełkę aby ten sukces stał się faktem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jechaliśmy na ten mecz żeby go wygrać – mówił po meczu z Obrą Kościan trener Polonii Tomasz Dłużyk.
Panie trenerze wielki sukces średzkiej piłki stał się faktem. Polonia po raz pierwszy w historii zdobywa wojewódzki Puchar Polski.
Tak zgadza się. Dlatego gratulacje należą się całemu zespołowi i sztabowi szkoleniowemu. Każdy dołożył swoją cegiełkę aby ten sukces stał się faktem. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jechaliśmy na ten mecz żeby go wygrać. Ja na początku roku też przy okazji rozmowy z jednym z dziennikarzy średzkich na zapytanie co chcemy w pucharze osiągnąć rzuciłem no może pół żartem pół serio że chcemy jechać na finał na Stadion Narodowy. Po to się gra w pucharze żeby zajść jak najdalej. To jest świetna przygoda dla całego Klubu i świetna okazja żeby zmierzyć się z zawodnikami z wyższej ligi. Naszym celem jest na pewno ugościć jakiś Ekstraklasowy zespół w Środzie Wlkp.
Sam mecz na pewno nie był łatwy. Nerwowy początek w naszym wykonaniu dodał wiary zespołowi rywali. Później dwie strzelone bramki i wydawało się że mamy mecz pod kontrolą. Ale początek drugiej połowy i czerwona kartka dla Przemka Otuszewskiego która dodała wiary rywalom.
Zgadza się. Prawdopodobnie na początku troszeczkę ranga tego meczu spętała nam nogi i mieliśmy problem z naszą grą. Dostosowaliśmy się do jakości gry przeciwnika. Po tych trzydziestu minutach jak już emocje trochę opadły strzeliliśmy dwa gole i ta gra zaczęła nam się układać tak jak żeśmy planowali od samego początku. Niestety na samym początku drugiej połowy straciliśmy Przemka Otuszewskiego i diametralnie musieliśmy zmienić pomysł na naszą grę. W tym momencie przeciwnik zwietrzył szansę na korzystny wynik. Na szczęście kolejny już mecz doskonale spisał się Adrian Lis i pomógł nam się utrzymać na powierzchni. Mimo bardzo ciężkiej rundy gdzie do końca zespół walczył o utrzymanie w lidze, w trudnej lidze z trudnymi przeciwnikami wytrzymaliśmy ten mecz i jego tempo. Przypomnę że to był nasz 23 mecz na wiosnę więc zmęczenie miało prawo się pojawić. Na szczęście wszystko skończyło się dla nas dobrze. Dziękuję jeszcze raz chłopakom że udało się ten mecz wygrać.
Wielka praca zawodników i sztabu szkoleniowego przyniosła wielką radość tym wszystkim kibicom i sponsorom którzy tak długo czekali na ten puchar.
Pomimo że bardzo chcieliśmy zagrać ten finał w Środzie to się nie udało i zagraliśmy w Kościane. Ale ilość kibiców na stadionie bardzo mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się że będzie pełen stadion. Bardzo wielu kibiców przyjechało ze Środy Wlkp. Oni bardzo często w tych trudnych momentach nas wspierają. To też jest ważne dla chłopaków. Oczywiście to samo dotyczy tutaj sponsorów, działaczy i włodarzy miasta i powiatu. Naprawdę mieliśmy trudny początek roku ale każdy ile miał sił pomagał i wierzył w to że nam się uda. Myślę jednak że nikt się nie spodziewał tak dobrego końca sezonu. Ale to tym bardziej chwała tym wszystkim osobom że naprawdę zrobiły wszystko żeby przyczynić się do tego wyniku.
Końcówka sezonu faktycznie imponująca ale Polonia tak na prawdę w przekroju całej rundy prezentowała się solidnie.
Po fakcie łatwo to ocenić i podsumować w tym krótkim zdaniu. Proszę mi jednak wierzyć że piłka nożna to nie jest tylko mecz. To jest cały okres przygotowawczy. To są mikrocykle treningowe gdzie naprawdę wiele pracy chłopacy włożyli w to żeby wynik był dobry. Ten wynik potwierdził że jakość w tym zespole jest i była. Tylko troszeczkę należało chłopaków ukierunkować żeby było ok.
Ale duża w tym Pana zasługa że udało się ten zespół poukładać.
Ja nie chcę wracać do tego co było wcześniej kiedy mnie tutaj nie było. Każdy ma swoją określoną rolę w tym zespole. Ja akurat jestem trenerem, ale jest i drugi trener, i trener bramkarzy i kierownik i fizjoterapeuta i są zawodnicy. Chodziło o to żeby każdy tą swoją pracę wykonał należycie. Jak to się udało to przyszedł wynik. Mnie to nie dziwi że tak jest.
Dziękuję i jeszcze raz gratuluje.
Dziękuję w imieniu zespołu.
Najnowsze aktualności
-
16.11.2009
Ostatnia kolejka w tym roku za nami
Bardzo miłym akcentem zakończyli rozgrywki w tym roku zawodnicy średzkiej Polonii. Na trudnym terenie w Damasławku podopieczni trenera Ryszarda Rybaka zasłużenie pokonali tamtejszy Sokół 2:0.
-
16.10.2009
Ostatnia kolejka w tym roku za nami
Bardzo miłym akcentem zakończyli rozgrywki w tym roku zawodnicy średzkiej Polonii. Na trudnym terenie w Damasławku podopieczni trenera Ryszarda Rybaka zasłużenie pokonali tamtejszy Sokół 2:0.
-
14.11.2009
Trzy punkty na zakończenie
W ostatnim meczu rozegranym w tym roku Polonia Środa pokonała w Damasławku miejscowego Sokoła 2:0(2:0) po dwóch bramkach Marcina Duchały(13.21.)
-
13.11.2009
Cel- zakończyć tak jak zaczęliśmy
W sobotę zawodnicy Polonii rozegrają swój ostatni mecz mistrzowski w ramach IV ligi gr. północnej. O godz.. 13.00 średzianie na trudnym terenie podejmą Sokół Damasławek. Będzie to spotkanie rozegrane awansem, gdyż w sierpniu podopieczni trenera Ryszarda Rybaka zmierzyli się z Sokołem i po bramkach P. Rydlewskiego, a także dwóch trafieniach K. Błędkowskiego wygrali 3:0.
-
12.11.2009
Porażka z Lechem w Popowie
W środę 11 listopada zespół juniorów starszych rozegrał ostatni mecz z rundy jesiennej. Tym razem Poloniści udali się na 4 z rzędu mecz wyjazdowy do Popowa koło Wronek. Ich przeciwnikiem był lider tabeli zespół Lecha Poznań. Mimo podjętej dużej woli walki oraz ambicji Polonia przegrała wysoko z poznaniakami 6:0 (2:0).
-
12.11.2009
Zapraszamy na wyjazd do Damasławka !!!
W środę Polonia rozegrała swój ostatni ligowy mecz przed własną publcznością. Nie oznacza to, że kibicom "dajemy już wolne". Przed nami ciężki wyjazd do Damasławka- kończący rozgrywki ligowe w tym roku. Serdecznie zapraszamy na mecz, który zacznie się w sobotę o godz. 13.00. Na nieobliczalnym terenie w Damasławku drużyna bardzo liczy na Wasze wsparcie !!!
-
12.11.2009
Podsumowanie 15 kolejki- bez niespodzianek w czubie
Za nami ostatnia kolejka rundy jesiennej (przedostatnia w tym roku) rozgrywek IV ligi gr. północnej. Tym razem obyło się bez niesodzianek, a pierwsza trójka solidarnie powygrywała swoje mecze.


















































