26.04.2015
T. Bekas: Nareszcie…Zapraszamy do lektury wywiadu z trenerem Warty Poznań Tomaszem Bekasem przeprowadzonego tuż po wygranym przez jego zespół meczu z naszą Polonią.
Trenerze można powiedzieć że do trzech razy sztuka. W trzecim meczu o stawkę pomiędzy Wartą, a Polonią udało się Wam zainkasować komplet punktów.
No nareszcie można tak powiedzieć. Mecze kontrolne udawało mi się z bratem wygrywać a w lidze było już gorzej. Pierwszy mecz jesienią dostaliśmy srogie lanie 5:1, w Pucharze Polski był remis ale Polonia była lepsza w rzutach karnych no i dziś wygraliśmy my. Padły więc już wszytki wyniki w tym sezonie w tych naszych pojedynkach braterskich. Dziś udało się w końcu przełamać tego niefarta. Do przerwy bardzo wyrównane zawody i bramka kuriozum dla zespołu Polonii. po przerwie gra mojego zespołu wyglądała już zdecydowanie lepiej czego efektem były dwie strzelone bramki. Cieszymy się z tych trzech punktów bo dzięki nim w tabeli mamy już w sumie ich 50. Myślę że nikt kto na piłce się zna przed sezonem nie spodziewał się że w Poznaniu uda się coś tak fajnego stworzyć. Ja w tych chłopaków wierzyłem od początku i nawet dziś jak przegrywaliśmy w przerwie meczu im powiedziałem że jestem przekonany o tym że uda się odrobić te straty.
Mecz stał na wysokim poziomie, a sporo zamieszania wprowadziła bramka kuriozum bo gdyby pański bramkarz po prostu wpuścił piłkę do bramki bez kontaktu z nią to byłaby ona nie zaliczona gdyż był rzut wolny pośredni.
Tak zgadza się wtedy sędzia podyktował by rzut wolny pośredni w drugą stronę. Właśnie przed chwileczką rozmawiałem z Arkiem Miklosikiem. Mieliśmy taką sytuację grając jeszcze w piłkę tylko że wtedy nasz bramkarz po prostu przepuścił piłkę do bramki i to my mieliśmy rzut wolny pośredni. Tak samo miał zareagować Bartek Pawłowski. Ale nie udało się. Poślizgnął się i wpadł z piłką do bramki. Dlatego ta piłka jest taka super i taka fajna i ciekawa. Możemy sobie wszystkie założenia techniczne i taktyczne próbować na treningach i ćwiczyć ale podobnej sytuacji nie jesteśmy w stanie przewidzieć i one potem wychodzą w meczach. Cieszę się jednak że zespół się podniósł i udało się zainkasować trzy punkty.
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.