25.09.2012
Szóstka Śrem lepsza od orlikówSwój kolejny mecz orlicy Polonii rozegrali u siebie. Przeciwnikiem naszego zespołu była drużyna ze Śremu.
Poloniści po ostatnim wysokim zwycięstwie podeszli do kolejnego spotkania z dużym optymizmem i apetytem na zwycięstwo. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Już w 1’ spotkania polonia straciła gola i przegrywała 0-1. Kolejne bramki w pierwszej połowie meczu padały w odstępach dwuminutowych. Niestety zdobywali je tylko zawodnicy ze Śremu, którzy bezlitośnie wykorzystywali nadarzające się okazje do zdobycia bramek. Pierwsza połowa meczu zakończyła rezultatem 0-10 dla Szóstki Śrem. Na drugą połowę Poloniści wyszli z dużym respektem dla przeciwnika. Druga odsłona meczu nadal toczyła się pod dyktando gości, którzy nie zamierzali zwalniać tempa. Polonia dzielnie walczyła i w drugiej połowie straciła już tylko cztery kolejne gole, sama odpowiadając jednym honorowym trafieniem. Po indywidualnej akcji strzelcem jedynej bramki dla Polonii był Maciej Szafrański. Mecz zakończył się wysoka porażką Polonii 1-14.
Polonia wystąpiła w składzie: D.Nyczak, A.Białkowski, D.Bartkowski, B.Koprucki, G.Kozłowski, K.Lewicz, D.Lisiewicz, D.Maćkowiak, P.Mąderek, J.Mazur, F.Michalak, D.Mostowski, W.Piechota, M.Radziejewski, J.Siwek, M.Szafrański
Najnowsze aktualności
-
Nie mają zbyt dużo czasu piłkarze Polonii Środa na rozpamiętywanie porażki z Notecią Czarnków. Już w najbliższą niedzielę nasz zespół spotka się na własnym boisku z kolejnym beniaminkiem ligowych rozgrywek – Wikędem Luzino. Niedzielny rywal średzkiej ekipy nieoczekiwanie na inaugurację pokonał na własnym boisku Vinetę Wolin i potwierdził swoje aspiracje do walki o utrzymanie w gronie trzecioligowców.
-
W niedzielę Poloniści z rocznika 2008 po raz drugi rywalizowali z drużyną seniorów. Tym razem naprzeciw stanęli zawodnicy B-klasowego Phytopharmu Klęka. Do przerwy mecz był wyrównany, lecz skuteczniejsi byli rywale, którzy na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej części rywalizacji nasz zespół zyskał sporą przewagę i aż siedmiokrotnie trafiał do siatki.