20.05.2019
Sroga lekcja w WarszawieW niedzielę 19 maja piłkarki Polonii udały się do stolicy by z tamtejsza Pragą o godz. 12.30 walczyć o ligowe punkty.
Nasz zespół zaliczył jednak totalną „wpadkę” i odnotował bardzo wysoką porażkę. Straciłyśmy dziewięć bramek nie strzelając żadnej. Całe spotkanie na boisku dominowały gospodynie a my mnożyłyśmy błędy właściwie we wszystkich formacjach na boisku i kompletnie nie umiałyśmy odnaleźć się w tym meczu. Spotkanie w Warszawie nam się nie udało a jedyne co chcemy to bardzo szybko o nim zapomnieć jednocześnie chcąc przeanalizować własne błędy i wyciągnąć właściwe wnioski . Mamy bardzo dużo do poprawy ale będziemy walczyć licząc, że ten kubeł przysłowiowej zimnej wody podziała na nas na tyle motywująco by już więcej taka „wpadka” nie miała miejsca.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Magoń - Kulig (Nowicka) Nowak (Nowakowska) Hyża (Miłoszyk) Ratajczak - Ładniak Szafran - Szukalska Wojtecka (Forszpaniak) Fronczak - Mikołajczak (Lehmann)
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.