OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBE

02.11.2016

Sprawiedliwy remis w Szamotułach (2004)

W dziesiątej kolejce ligowej zawodnicy Polonii z rocznika 2004 zmierzyli się na wyjeździe z SPN Szamotuły. Było to pierwsze oficjalne spotkanie na boisku pomiędzy tymi zespołami, a w tabeli obydwa zespoły dzieliły zaledwie dwa punkty.

Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych, w grze obu drużyn przeszkadzał silnie wiejący wiatr. Początkowo bardziej o sobie dali znać poloniści, którzy przejęli inicjatywę na boisku. W głowach naszych chłopców wciąż tkwiło to że od trzech spotkań nie wygrali i w dodatku ostatnio to właśnie nasi zawodnicy ciągle byli w pogoni za wynikiem. Piłkarsko nasz zespół źle nie wyglądał, ale przez to, że bardzo poloniści szukali dobrego otwarcia wyniku gra była nerwowa co było widać w prostych elementach takich jak podanie czy przyjęcie piłki. Gospodarze nie zamierzali się tylko bronić, dlatego kilka razy długimi podaniami szukali swoich szans na zdobycie bramki. W zasadzie grali prostą piłkę, ale z wielkim zaangażowaniem. W 8 minucie po jednym z dośrodkowań rywali  żaden z polonistów nie zdołał przeciąć podania w powietrzu a piłka spadła pod nogi zawodnika z Szamotuł, który nie zawahał się oddać strzał i piłka wpadła do bramki Polonii. I kolejny raz poloniści po dobrym początku gry znów przegrywali 0-1. Po stracie bramki zawodnicy naszego klubu kilka razy mogli wyrównać, ale znów szczęście nie sprzyjało naszej drużynie. Między innymi strzał głową Filipa Kaczmarka wylądował na poprzeczce bramki gospodarzy a strzały Filipa Łasochy z rzutów wolnych zostały zablokowane lub wyłapane przez bramkarza z Szamotuł. Do przerwy pomimo przewagi nie udało się doprowadzić do wyrównania. Po zmianie stron napór polonistów trwał a chęć zdobycia bramki została nagrodzona. Po szybkiej akcji całego zespołu w polu karnym rywala faulowany był Filip Kaczmarek co dobrze wychwycił sędzia. Rzut karny na bramkę zamienił pewnie Dawid Boniecki, który jako kapitan dał sygnał do ataku. Po zdobytej bramce poloniści rzucili się do ataku szukając za wszelką cenę prowadzenia w meczu. Niestety los chciał inaczej i po niby niegroźnej akcji gospodarzy a w zasadzie wybiciu piłki przez obrońcę z rzutu wolnego brak komunikacji pomiędzy bramkarzem a obrońcą wykorzystał sprytnie napastnik z Szamotuł, który po raz drugi w tym spotkaniu wyprowadził swój zespół na prowadzenie w meczu. A czas uciekał i to ponownie poloniści gonili wynik. Momentami na boisko robiło się nerwowo sędzia miał dużo pracy. Poloniści musieli się bardziej odkryć co dawało też szansę gospodarzom na trzecie trafienie, które zamknęłoby ten mecz. A miejscowi kibice jak i sami zawodnicy coraz bardziej wierzyli w końcowy sukces widząc bezradny zespół Polonii. Wszystkie siły jakie tylko były w szeregach naszego zespołu zostały włożone w ataki na bramkę przeciwnika. Sytuacji było i na remis, i na wygranie spotkania, ale swój dzień miał też bramkarz miejscowych, który swoimi interwencjami ratował zespół. Na trzy minuty przed końcem padło w końcu wyrównanie - strzał Filipa Łasochy odbił się od słupka a po dobitce przez tego samego zawodnika piłkę do siatki rywala uderzeniem sytuacyjnym „wbił” Filip Kaczmarek, który uratował punkt w tym meczu. Jeszcze w doliczonym czasie dwa dobre dośrodkowania zanotował Marcin Kaczmarek, lecz nie było nikogo kto poszedł by na piłkę. Gospodarze również mieli piłkę meczową, kiedy zawodnik z Szamotuł w ostatnich sekundach oddał strzał z rzutu wolnego a piłka odbiła się od poprzeczki i opuściła pole gry. Mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów i obie strony mogły być zadowolone z końcowego wyniku. Patrząc na zespół Polonii jest to na pewno cenny punkt zdobyty na dalekim wyjeździe natomiast lekki niedosyt pozostał w szeregach gospodarzy, którzy prowadzenie stracili w samej końcówce. Samo spotkanie nie stało może na wysokim poziomie, ale dostarczyło wielu emocji z czego zadowoleni mogli być kibice obydwu zespołów. W najbliższą niedzielę, do Środy zawita kolejny beniaminek ligi – Warta Międzychód, która ostatnio jest na fali wznoszącej. Nasz zespół wciąż czeka na wygraną od czterech spotkań a patrząc na zawodników widać w nich coraz większy „głód” na zwycięstwo, które na pewno przyjdzie. Kibicom należą się podziękowania za odpowiedni i bezcenny doping w tych szczególnie trudnych chwilach.

Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, W. Stępień, D. Boniecki, A. Krotofil, J. Lammel, R. Rubach, F. Kaczmarek, F. Łasocha, K. Kaźmierczak,  M. Kaczmarek, D. Budziński, N. Dymski

Najnowsze aktualności

  • 17.04.2023

    Premierowe zwycięstwo młodziczek (2010)

    W sobotę swój drugi mecz w lidze młodzików młodszych rozegrały młodziczki Polonii. Zawodniczki pokonały na boisku w Topoli kolegów z Orlika Miłosław 4:3 (3:2). Goście trzykrotnie wyrównywali, ale w ostatnich minutach Polonistki zadały decydujący cios. Gole dla średzkiej drużyny zdobyły Julia Wawroska - dwa, Wiktoria Piotrowska oraz Lena Błaszak.

  • 17.04.2023

    Pechowa porażka z Avią (2011)

    W sobotę mecz 4. kolejki I ligi okręgowej rozegrał zespół młodzików młodszych (rocznik 2011). Poloniści po wyrównanym i ciekawym pojedynku ostatecznie przegrali 0:1 (0:0), tracąc gola w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.

  • 17.04.2023

    Wyjazdowa wygrana w Śremie (2010)

    W swoim pierwszym meczu rundy wiosennej zespół grupy drugiej Polonii Środa Wielkopolska wygrał 4:1 (3:0) z Wartą II Śrem. Bramki dla podopiecznych Patryka Słomczyńskiego i Dominika Rogowskiego strzelali Adam Poloszyk, Oleksandr Misiurkevych, Filip Cichosz oraz Gabriel Górliński.

  • 17.04.2023

    Wywalczone punkty w Obornikach (2009)

    W sobotę trampkarze młodsi Polonii Środa Wielkopolska po emocjonującym spotkaniu wygrali 3:2 (2:0) z AP Oborniki. Nasz zespół do przerwy prowadził już 2:0, ale gospodarze niespodziewanie odrobili straty i doprowadzili do wyrównania. Dwie minuty przed końcem czasu podstawowego gola na wagę trzech punktów zdobył Kamil Jankowiak.

    W meczu II ligi okręgowej Poloniści wygrali w Zielnikach z MKS Trzemeszno aż 8:2 (2:1). Bramki strzelali: Kacper Kucharski - trzy, Antoni Staszak - dwie, Jakub Smolarz, Marcel Kuźniewski oraz Maksymilian Roszkiewicz.

  • 17.04.2023

    CLJ U-15: Porażka z Wartą Poznań (2008)

    Rywalizujący w Centralnej Lidze Juniorów U-15 zespół trampkarzy starszych przegrał w meczu 7. kolejki z Wartą Poznań 0:2 (0:2). Zieloni szybko ustalili wynik meczu, strzelając bramki w 17. i 20. minucie.

  • 17.04.2023

    Zwycięstwo juniorów z Górnikiem (2006)

    W meczu 5. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Polonia Środa Wielkopolska wygrała 2:1 (0:0) z Górnikiem Konin. Goście objęli prowadzenie w 59. minucie gry, ale już po chwili do wyrównania doprowadził Jakub Wawroski. Dającego trzy punkty gola strzelił w 74. minucie Szymon Rauhut. Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli, za plecami GES Academy Poznań.

  • 17.04.2023

    Akademia: Podsumowanie weekendu (15/16 kwietnia)

    Piłkarska wiosna rozkręciła się na dobre, bo wszystkie drużyny akademii Polonii są już w trakcie rozgrywek ligowych. Zespoły akademii rozegrały dziesięć meczów w kategoriach od juniora do młodzika. Ponadto najmłodsi rozegrali gry kontrolne i turnieje!

  • 17.04.2023

    Lider za mocny dla rezerw

    W sobotę na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Poznaniu drugi zespół Polonii Środa mierzył się w kolejnym ligowym spotkaniu z liderem piątoligowych rozgrywek – Wiarą Lecha Poznań.

SPONSORZY

SPONSORZY
PARTNER PLATINIUM
PARTNER GOLD
PARTNER SILVER
PARTNER PREMIUM
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.