17.04.2011
Sparta pokonana 4:0W dzisiejszym meczu XXI kolejki IV ligi Polonia Środa pokonała na własnym boisku Spartę Oborniki 4-0 (1-0). Dwie bramki dla średzian zdobył Kamil Krajewski(16.84.)a po jednej dołożyli Łukasz Przybyłek(75.) oraz Tomasz Bekas(88.)
Polonia: Adrian Lis, Marcin Siwek, Dawid Lisek, Łukasz Ratajczak, Paweł Przybyłek, Tomasz Bekas, Piotr Loba, Łukasz Przybyłek(79.Damian Ludwiczak), Marcin Duchała(85.Bartosz Pluciński), Kamil Krajewski(85.Adrian Markiewicz) Marcin Michałowski(68.Kamil Krawczyk)
Rezerwa: Robert Reszka
Sparta: Arkadiusz Fabiański, Radosław Cegielski, Marcin Radziwołek, Jakub Zych, Damian Tomalak, Michał Buczkowski, Jakub Krzyżanowski, Łukasz Lech, Wojciech Muszyński, Krzysztof Boruń, Marcin Bukowski
Rezerwa: Eryk Konowalski, Artur Wajner, Paweł Kowal, Krzysztof Lizewicz
Mecz wicelidera z ostatnią druzyna tabeli rozpoczął się tak jak możn było się spodziewać. Od dużej przewagi Polonii , która już w 4 minucie przeprowadziła bardzo składna akcję lewym skrzydłem. Po dokładnym podaniu Duchały Marcin Michałowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Arkadiuszem Fabiańskim i niestety minimalnie przestrzelił. Średzianie grając bardzo agresywnie praktycznie nie wupyszczali oborniczan ze swojej połowy. W 12 minucie bardzo silny strzał z 20 metrów oddał Krajewski lecz piłka poszybowała nad poprzeczkę. Między 14 a 16 minuta nasz zespół wykonywał cztery kornery i właśnie po czwartym dośrodkowaniu Łukasz Przybyłka Polonia objęła prowadzenie. Tym razem najlepiej ustawiony był Kamil Krajewski i precyzyjnym strzałem głową umieścił piłke w siatce.
Ten gol uspokoił grę naszych zawodników, na tyle mocno że przez dobre pół godziny nic wielkiego na boisku się nie działo. Skazani przed meczem na porażkę spartanie bronili się bardzo ofiarnie , a do tego przy kazdej nadarzającej się okazji kontratakowali. Z reguły jednak ataki obu zespołów kończyły się na blokach defensywnych. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Polonii 1:0.
W przerwie trener Mariusz Bekas nie dokonał żadnej zmiany. Mecz nadal toczył się pod dyktando polonistów, którzy jednak nie potrafili dosyć długo sforsować defensywy Sparty. W 60 minucie wydawało się, że musi paść kolejna bramka ale świetnego podania Duchały Kamil Krajewski nie zamienił na gola mimo, że minął juz bramkarza . Piłka uciekła mu nieco i obrońcy Sparty zażegnali niebezpieczeństwu.
W 68 minucie Marcina Michałowskiego zmienił Kamil Krawczyk, który zastapił na lewej obronie Pawła Przybyłka. Paweł wrócił więc chociaz na dwadzieścia minut na swoją pozycję napastnika.
W 75 minucie drugi juz pod rząd rzut wolny wykonywał Łukasz Przybyłek i wreszcie piłka siadła mu tak jak sobie wymarzył . Piłka uderzona z lewej strony wpadła dokładnie w okienko po długim rogu i niezbyt wysoki bramkarz Sparty musiał skapitulować. Od tego momentu oborniczanie stracili wiare w wywiezienie dobrego wyniku ze Środy i przewaga Polonii rosła z minuty na minutę.
Po strzelonej bramce zmęczonego Łukasza Przybyłka zmienił Damian Ludwiczak a w 84 minucie na liste strzelców wpisał się po raz drugi w tym meczu Kamil Krajewski, który tak jak za pierwszym razem strzelił bramkę głową.
Minute później Krajewskiego i Duchałę zmienili Adrian Markiewicz i Bartosz Pluciński.
Udokumnetowanie dobrej gry Polonii w tym spotkaniu nastapiło w 89 minucie gdy w zamieszaniu pod bramka gości dobrze znalazł się Tomasz Bekas i płaskim strzałem umieśćił piłkę w siatce rywali.
Spotkanie zakończyło się więc wysokim i w pełni zasłuzonym zwycięstwem naszego zespołu, choć trzeba przyznać że oborniczanie zrobili ogromny postep w stosunku do rundy jesiennej. Dosyć trudno gra się z zespołami nastawionym bardzo defensywnie jak Sparta i dopóki piłka nie znajdzie się co najmniej dwukrotnie w bramce rywali mecz jest z reguły zaciety.
Ostatnie pietnascie minut meczu pomiędzy Polonią a Spartą pokazała jednak, że nasi piłkarze potrafia byc skuteczni gdy uparcie dążą do wyznaczonego celu jakim jest zwycięstwo.
Niedziela na stadionie w Środzie była więc bardzo udana, meczowi towarzyszyły tak jak zapowiadalismy inne atrakcje. W przerwie meczu wylosowalismy szczęśliwców, którzy otrzymali od naszych sponsorów atrakcyjne nagrody a podczas całego meczu najmłodsi kibice Polonii mogli brać udział na boisku wielofunkcyjnym w różnych ciekawych konkursach. Juz trzeci mecz z rzędu animatorki zajmowały się dziećmi co potwierdza , że na mecze Polonii mozna przyjść całymi rodzinami i każdy bezpiecznie i miło spędzi czas na wolnym powietrzu.
Po meczu każdy kibic posiadający bilet otrzymał 30 jaj ufundowanych przez sponsora strategicznego Polonii. Te wszystkie atrakcje spowodowały że sprzedalismy aż 489 biletów na ten mecz a wliczając wchodzących za darmo kobiety i młodzież liczba widzów na meczu z pewnością przekroczyła 600 osób.
Zapraszamy kibiców na nastepne mecze na średzkim stadionie. Okazja do tego będzie 3 maja o godz. 15.oo gdy naszym rywalem bedzie zespół KS 1920 Mosina.
Najnowsze aktualności
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.