15.06.2013
Sokół Kleczew wygrywa w ŚrodzieW meczu 29. kolejki trzeciej ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze Polonii Środa przegrali na własnym boisku z Sokołem Kleczew 0:3.
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla polonistów. Już w piątej minucie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Krystian Pawlak, a jego miejsce zajął Marak Matysiak. Nasz zawodnik podczas starcia w środku pola rozciął sobie łuk brwiowy i musiał udać się do szpitala. Pierwsze półgodziny meczu to nieliczne ataki obu zespołów, które nie potrafiły sobie wypracować okazji strzeleckich. Zarówno Polonia jak i Sokół w tym czasie oddali tylko po jednym niecelnym uderzeniu. Pierwsi uczynili to goście za sprawą Damiana Augustyaniaka, a drudzy średzianie (Dawid Lisek). W ostatnim kwadransie pierwszej połowy przewagę osiągnęli poloniści. W 35. minucie Damian Buczma zagrał piłkę do Dominika Muchy, który mając przed sobą pustą bramkę nie trafił w futbolówkę. Ten sam zawodnik przed szansą zdobycia gola staną także siedem minut później, jednak gdy wybiegał tylko przed golkipera został uprzedzony przez obrońców. Już w doliczonym czasie gry niespodziewanie goście objęli prowadzenie. Nieporozumienie pod polem karnym wykorzystał Jakub Antosik, który podciął piłkę nad wybiegającym Pawłem Beserem.
Druga połowa rozpoczęła się do obronionego strzału Piotra Kurminowskiego. Następnie uderzał Dominik Mucha, ale nie trafił w bramkę. W 55. minucie trener Czesław Owczarek nie widząc zmiany wyniku dokonał zmiany. Na boisku pojawił się Kamil Krajewski, który zastąpił Łukasza Przybyłka. Już minutę później nieprzyjemny dla bramkarza strzał oddał Dominik Mucha, jednak golkiper z Kleczewa zdołał sparować futbolówkę na róg. Chwilę później w dobrej sytuacji znalazł się Kamil Krajewski, ale z kilku metrów uderzył niecelnie. W 68. minucie źle wybitą piłkę przez Pawła Besera przejął Łukasz Urban i podwyższył prowadzenie na 0:2. Nie czekając długo szkoleniowiec Polonii dokonał kolejnej zmiany i na boisku zameldował się Michał Stańczyk zastępując Dominika Muchę. Kwadrans przed końcem Jakub Antosik mógł podwyższyć prowadzenie, jednak lepszy w sytuacji jeden na jeden okazał się średzki golkiper. Poloniści mimo że walczyli o odrobienie strat to w 88. minucie stracili kolejnego gola. W polu karnym faulowany był Jakub Antosik, a sędzia główny bez wahania wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się wprowadzony w drugiej połowie Kamil Krzyżanowski, który ustalił wynik meczu na 3:0.
Niestety ostatni mecz Polonii na własnym boisku w tym sezonie zakończył się porażką. Walczący o awans Sokół Kleczew okazał się lepszy i wygrał 3:0. Poloniści już za tydzień wybiegną na boisko po raz ostatni. W Solcu Kujawskim nasza drużyna podejmie tamtejszą Unię, która nie jest pewna utrzymania.
Polonia Środa - Sokół Kleczew 0:3 (0:1)
Jakub Antosik 45, Łukasz Urban 68, Kamil Krzyżanowski 88 (k)
Polonia: 93. Paweł Beser, 3. Krzysztof Wolkiewicz, 5. Radosław Barabasz, 13. Maciej Gendek, 7. Paweł Przybyłek, 10. Marcin Falgier, 4. Dawid Lisek, 8. Łukasz Przybyłek (55' 9. Kamil Krajewski), 14. Dominik Mucha, 6. Damian Buczma, 99. Krystian Pawlak (5' 2. Marek Matysiak)
rezerwa: 27. Robert Reszka, 15. Adrian Błaszak, 18. Piotr Leporowski, 77. Michał Stańczyk, 9. Kamil Krajewski, 16. Michał Okninski, 2. Marek Matysiak
Sokół: 1. Bartosz Pawłowski, 13. Łukasz Goiński, 17. Damian Augustyniak, 5. Mikołaj Pingot, 6. Robert Jędras, 3. Sebastian Śmiałek (79' 15. Mateusz Ławniczak), 7. Łukasz Urban, 4. Arkadiusz Bajerski (61' 2. Michał Rutkowski), 10. Jakub Dębowski, 11. Piotr Kurminowski (61' 8. Kamil Krzyżanowski), 9. Jakub Antosik
rezerwa: 12. Adam Kwiatkowski, 16. Bartosz Domaniecki, 14. Kamil Kwiatkowski, 18. Mateusz Duszyński, 2. Michał Rutkowski, 15. Mateusz Ławniczak, 8. Kamil Krzyżanowski
Zółte kartki: Lisek - Bajerski, Dębowski (Sokół)
Sędzia: Tomasz Nowicki (Poznań)
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 15 sierpnia o godzinie 17.00, Polonia zagra swój drugi mecz ligowy w obecnym sezonie, z silną drużyną Sokoła Pniewy. Nasz przeciwnik to zespół który zapewne będzie walczył o awans do wyższej ligi, czego dowodem jest bardzo dobra postawa w zeszłym sezonie i wzmocnienie kadry w okresie przygotowawczym.