10.09.2014
Rezerwy nadrabiają zaległościW środę 10 września drugi zespół Polonii Środa rozegra kolejne spotkanie ligowe w ramach rozgrywek A klasy. Tym razem ich rywalem będzie zespół Lasu Puszczykowo. Pierwotnie spotkanie to miało się odbyć 23 sierpnia gdyż jest to mecz pierwszej kolejki. Jednak ze względu na udział naszych rywali w meczu barażowym o utrzymanie się w klasie okręgowej Wielkopolski Związek Piłki Nożnej odwołał ten mecz a po przegranych przez Las barażach przeniósł to spotkanie na 10 września.
Dla zespołu Polonii będzie to doskonała okazja aby szybko się zrehabilitować za porażkę z ostatniej kolejki kiedy to nasi młodzi piłkarze ulegli Orkanowi Jarosławiec aż 1:5. Pod nieobecność trenera Mariusza Bekasa który w tym czasie będzie prowadził pierwszy zespół Polonii w Ostrowie Wlkp. w meczu przeciwko Centrze na ławce trenerskiej drugiego zespołu zasiądzie Waldemar Grześkowiak. Będzie on miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy drugiego zespołu plus tych zawodników którzy nie zmieścili się w meczowej osiemnastce na mecz pierwszej drużyny.
Drużyna Lasu Puszczykowo jak do tej pory rozegrała tylko jedno spotkanie w A klasie w którym uległa na własnym boisku Pogoni Książ Wlkp. 0:2.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00 na górnym boisku Centrum Treningowego Polonii Środa.
Najnowsze aktualności
-
Już w piątek rozpoczął się kolejny piłkarski weekend akademii. Nasz zespół 2008/2009 II przegrał z Lechitą Kłecko 3:5. Bardzo emocjonująco zapowiada się sobota, na którą pierwotnie zaplanowano siedem meczów, ale już wiadomo, że jeden z nich rozegrany zostanie w innym terminie. Dwa mecze ligi wojewódzkiej, roczników 2008 oraz 2009, zaplanowano na płycie głównej. W niedzielę swoje mecze zagrają roczniki 2011 oraz 2012.
-
W miniony weekend drużyna Polonii Środa Wielkopolska wzięła udział w emocjonującym turnieju Mieszko Cup 2024, który zgromadził aż 150 młodych zawodników i zawodniczek. Drużyna Polonii Środa Wielkopolska pokazała znakomitą formę, ostatecznie zajmując 3. miejsce. Był to znakomity wynik, zważywszy na fakt, że drużyna wystąpiła bez nominalnego bramkarza, a mimo to straciła jedynie dwie bramki w całym turnieju.