W sobotę 23 kwietnia druga drużyna juniorów młodszych podejmowała na własnym boisku zespół Stelli Luboń. Kolejny raz juniorzy nie mogli zagrać  w swoim podstawowym składzie, a jakby tego było mało  po przerwie z powodu urazów trener musiał zdjąć z boiska dwóch podstawowych obrońców.

Mimo to, ton grze na boisku nadawali nasi piłkarze , którzy dodatkowo musieli stawić czoła ostro grającym rywalom. Nie przebierali oni w środkach ,aby zatrzymać naszych zawodników, toteż trudno było im  stworzyć sobie klarowne sytuacje pod ich bramką. Gdy udało się już zakończyć akcję strzałem, na przeszkodzie stawał broniący z dużym szczęściem bramkarz Stelli. Goście z kolei ograniczali się tylko do sporadycznych kontr, z którymi bez trudu radził sobie nasz blok defensywny.

Po przerwie mimo dwóch wymuszonych zmian nasi juniorzy groźniej atakowali bramkę Stelli. W jednej z takich akcji faulowany w polu karnym rywali był nasz zawodnik  i sędzia podyktował rzut karny . Wiadomo , że rzut karny to jeszcze nie bramka. Boleśnie przekonał się o tym nasz zespół, ponieważ nieomylny  z  11 metrów jak do tej pory G. Małolepszy, tym razem nie dał prowadzenia swojej drużynie. Ta sytuacja nie podłamała naszych piłkarzy , którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć pierwszy w tej rundzie komplet punktów. Niestety piłka nie chciała wpaść do bramki rywali. Ostatecznie nasz zespół musiał podzielić się punktami ze swoim przeciwnikiem .

Następy mecz druga drużyna juniorów rozegra  w sobotę 30 kwietnia z Przemysławem Poznań na jego boisku. Po dotychczasowych wynikach tego zespołu zapowiada się bardzo ciężka walka, a wywalczenie choćby jednego punktu będzie trudnym zadaniem do wykonania. Mamy nadzieję , że w pełniejszym składzie uda się naszym zawodnikom stawić czoła ,,Przemysławowi’’.

Ze Stellą zagrali : M. Molski, J. Maliński, F. Lesiński, P. Sokowicz, K. Szymczak, W. Łuczak, P. Ratajczak, Ł. Buczma, D. Słabikowski, G. Małolepszy, Ł. Spychała, R. Szymczak, F. Radek, B. Widera.