09.05.2011
Remis z KłeckiemW niedzielne popołudnie zespół rezerw zremisował na własnym boisku z Lechitą Kłecko 2-2 ( 2-0 ).
Bramki dla Polonii strzelił Marcin Leciej
Rezerwy wystąpiły w składzie: A. Szkudlarek - P. Mikołajczyk, P. Maleszka, T. Walkowiak, A. Nowicki - S. Pawłowski, M. Pluciński, M. Leciej ( 85 min. Ł. Przezdzięk ), M. Waszak - B. Pluciński, M. Michalak
Mecz ten miał dwa oblicza. W pierwszej połowie dominowali gospodarze a druga połowa należała do gości. Od pierwszych minut nasz zespół osiągnął przewagę, lecz nie potrafił tego udokumentować strzeleniem bramki. Ładne akcje braci Plucińskich i Lecieja kończyły się albo niecelnym strzałem, albo obroną bramkarza z Kłecka. Dopiero po drugim kwadransie rezerwy objęły prowadzenie. Bartosz Pluciński będąc w polu karnym zastawił piłkę a obrońca gości chcąc ją wybić popełnił przewinienie i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się niezawodny w tym stałym fragmencie gry Marcin Leciej. Ta bramka dodała animuszu naszemu zespołowi. Już po kolejnych dwóch minutach poloniści a dokładnie znów Marcin Leciej podwyższył wynik spotkania. Po ładnej akcji lewą stroną boiska w pole karne wpadł Mateusz Pluciński dostrzegł nabiegającego Lecieja, zagrał piłkę wzdłuż bramki a skuteczny Luta z 11 metrów posłał piłkę w przeciwny róg bramkarza i było 2-0.
Tak więc z dwubramkową przewagą schodzili poloniści na przerwę do szatni.
W drugiej połowie nasz zespół z minuty na minutę tracił pewność siebie a goście zyskiwali przewagę. Na 20 minut przed końcem spotkania drużyna Lechity strzeliła bramkę kontaktową. Po błędzie naszych obrońców napastnik gości znalazł się sam na sam ze Szkudlarkiem i zmusił go do kapitulacji. Z minuty na minutę rosła przewaga gości a nasz zespół ograniczył się do sporadycznych kontr. W 85 minucie za kontuzjowanego Lecieja wszedł Przezdzięk, który stanął między słupkami, a Szkudlarek przesunął się do ataku. Kiedy sędzia pokazał trzy palce, a więc trzy doliczone minuty gry zespół Lechity wykorzystał zamieszanie w naszym polu karnym i ładnym strzałem w okienko napastnik gości strzelił wyrównującą bramkę.
Szkoda straconych punktów na własnym boisku tym bardziej, że zespół rezerw walczy o utrzymanie w swej klasie rozgrywkowej i każdy punkt jest bardzo potrzebny.
Najnowsze aktualności
-
Ku końcowi zbliżają się rozgrywki trzeciej ligi sezonu 2023/24. Do rozegrania zostały dwie kolejki. W tej przedostatniej poloniści po raz ostatni w tym sezonie zagrają na własnym boisku a ich rywalem będzie Sokół Kleczew. Obie ekipy w tym sezonie mierzyły się ze sobą dwa razy i dwukrotnie górą byli poloniści. Pojedynki obu ekip to już takie ligowe klasyki. Oba zespoły na trzecioligowym poziomie są nieprzerwanie od sezonu 2011/12. Wtedy to też spotkały się po raz pierwszy. Do tej pory w sumie w oficjalnych meczach czy to ligowych czy pucharowych na przestrzeni ostatnich dwunastu lat oba zespoły spotkały się ze sobą 26 razy.
-
Zespół juniorek rozegrał w weekend dwa spotkania, ale nie udało się w nich wywalczyć żadnego punktu. W lidze wojewódzkiej juniorek Polonistki przegrały 0:2 z prowadzącym w tabeli Sparks Poznań, natomiast w III lidze okręgowej C2 nasze piłkarki wsparte zawodnikami z Polonii 2010 II przegrały 1:4 z Przemysławem Poznań.
-
W sobotę kolejne wysokie zwycięstwo odniósł zespół młodzików młodszych Polonii (rocznik 2012). Tym razem Poloniści na boisku w Jarocinie wygrali aż 12:0 (2:0) z Jarotą Jarocin. Do przerwy gospodarze stawiali opór, ale druga połowa to prawdziwy festiwal strzelecki naszej drużyny. Na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników Polonii.
-
Pierwsze w tej rundzie punkty straciła Polonia 2011, która po ciekawym meczu zremisowała 4:4 (3:3) z Lubońskim Klubem Sportowym. Mimo to nasz zespół zwiększył swoją przewagę nad wiceliderem, bo Warta Śrem przegrała z Pogonią Książ Wielkopolski. Dla Polonii po dwa gole zdobyli Jan Marciniak oraz Oskar Różewicz.
-
Polonia 2010 w niedzielę na Stadionie Średzkim przegrała 3:4 (1:1) z Górnikiem Konin w meczu ligi profesjonalnej C2. Nasz zespół dwukrotnie gonił wynik i przegrywał już nawet 1:3, ale w 73. minucie doprowadził do remisu. W 77. minucie goście zdobyli jednak decydującego gola i utrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka. Poloniści tego dnia stwarzali dużą liczbę sytuacji bramkowych, ale byli bardzo nieskuteczni.