07.07.2018
Remis z Chrobrym GłogówW kolejnym spotkaniu towarzyskim tego lata piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku zespół Chrobrego Głogów. Po raz kolejny w naszym zespole kibice mogli zobaczyć kilku testowanych graczy, wśród których był wychowanek naszego Klubu Michał Górzyński.
Od samego początku spotkanie toczone było w bardzo szybkim tempie a akcje przenosiły się to pod jedną to pod drugą bramkę. W naszych szeregach szczególnie aktywny był wspomniany już wcześniej Górzyński, który co chwile nękał na boku boiska swoimi rajdami obrońców Chrobrego. Pierwszą groźną akcję przeprowadził Chrobry w 14 minucie. Po dośrodkowaniu z boku boiska z około 10 metrów uderzał Konrad Kaczmarek, ale Łukasz Spychała zdołał sparować to uderzenie na poprzeczkę i tym samym zażegnał niebezpieczeństwo. W odpowiedzi bokiem boiska przedarł się Igor Jurga. Będąc pod linią końcową podał piłkę do Matusza Dunaja który ładnym strzałem w samo okienko pokonał bramkarza Chrobrego i Polonia objęła prowadzenie. W 20 minucie nasz zespół był bliski podwyższenia prowadzenia, ale zaskakujące uderzenie Szymona Zgardy minimalnie minęło lewy słupek bramki. W 30 minucie piłka nieoczekiwanie w polu karnym znalazł się pod nogami Michała Górzyńskiego, ale jego uderzenie bramkarz Chrobrego zdołał sparować na rzut rożny. Minutę później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał Michał Ilków – Gołąb, ale piłkę pewnie złapał Łukasz Spychała. W 38 minucie Adrian Chopcia z boku boiska zagrał do Michała Górzyńskiego, niestety uderzenie młodego zawodnika Polonii minimalnie minęło słupek bramki rywali. W samej końcówce pierwszej połowy bliski doprowadzenia do wyrównania był Konrad Kaczmarek, ale jego uderzenie minimalnie minęło słupek bramki Łukasza Spychały. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
Po zmianie stron w zespole Polonii nastąpiły trzy zmiany. Więcej zmian zanotowaliśmy w zespole rywali, u których na boisku pojawili się między innymi doświadczeni Trytko i Machaj. Jednak obraz gry nie uległ zmianie i to Polonia sprawiała lepsze wrażenie na boisku. Jednak ani jeden ani drugi zespół nie potrafił długo stworzyć klarownych sytuacji pod bramką przeciwnika. Dopiero w 75 minucie zrobiło się naprawdę groźnie pod naszą bramką ale po uderzeniu Bartosza Machaja ponownie świetną interwencją wykazał się Łukasz Spychała. W 87 minucie nasz bramkarz fauluje jednak wychodzącego na czystą pozycję zawodnika Chrobrego i sędzia dyktuje rzut karny dla rywali. Do piłki podszedł Przemysław Trytko i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Ostatecznie Polonia zremisowała z Chrobrym 1:1.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Spychała – Juchacz, Zgarda, Buczma, Jurga, Machowski, Dunaj, Górzyński, Apolinarski, Wójec, Chopcia.
Na zmiany wchodzili: Lorek – Gajda, Skrobosiński, Nowak, Panowicz, Duchowski, Wieczorek, Zając, Błaszak, Walkowiak, Matysiak.
Chrobry Głogów wystąpił w składzie: Abramowicz – Ilków – Gołąb, Wasiluk, Michalec, Stolc, Borecki, Nowicki, Kona, Zawodnik testowany, Zejdler, Kaczmarek.
Na zmiany wchodzili: Makuchowski – Bach, Wajsak, Machaj, Ratajczak, Pawlicki, Sędziak, Trytko, Zawodnik testowany.
Bramki: Dunaj (15`) – Trytko (87`)
Najnowsze aktualności
-
Kolejny świetny występ odnotowała w weekend Polonia 2012, która na wyjeździe wygrała 7:0 z Kanią Gostyń. Doskonałą skutecznością popisał się Jeremi Sójka, który bramkarza rywali pokonał aż cztery razy. Dorobek strzelecki średzkiej drużyny uzupełnili Bartłomiej Krajewski, Piotr Nowaczyk oraz Kacper Leciej. Polonia 2012 II również grała w weekend. Podopieczni Kornela Ladrowskiego i Patryka Słomczyńskiego przegrali 0:10 z Orlikiem Mosina.
-
Zespół juniorek w niedzielę udał się do Poznania, aby zmierzyć się z zespołem Sparks. Polonistki po dwóch golach Martyny Nowaczyk wygrały 2:0, stawiając kolejny krok w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek. Po czterech kolejkach Polonia prowadzi w tabeli z przewagą czterech punktów nad zespołem Sparks i sześciu nad Spartą Miejska Górka.
-
Tylko jeden punkt w starciu z Olimpią Koło wywalczyła Polonia 2011. Nasz zespół szybko objął prowadzenie po golu Kacpra Pautera, ale nie potrafił go utrzymać i w drugiej połowie to rywale byli górą. Dopiero w 79. minucie do remisu doprowadził Jan Marciniak, a chwilę później Poloniści mogli jeszcze wyrwać trzy punkty, ale po strzale naszego zawodnika piłka tylko trafiła w poprzeczkę.