13.05.2019
Remis w meczu na szczycieW sobotę na głównej płycie Stadionu Średzkiego kolejne spotkanie ligowe rozegrał zespół rezerw Polonii Środa. Tym razem rywalem podopiecznych Marcina Woźniaka był zespół Avii Kamionki.
Mecz z Avią to kolejny przełomowy mecz dla kolejnych juniorów , którzy debiutują w rozgrywkach seniorskich. W tym meczu byli to grający od pierwszej minuty Parus Norbert i Gościniak Miłosz podopieczni trenera Przemysława Łoniewskiego . Warte podkreślenia jest to ,że od 46 minuty dwójkę zawodników grających w środku pola tworzyli wspomniany wcześniej Gościniak i młody Oskar Janoś czyli zawodnicy na co dzień grający w rozgrywkach juniorskich , którzy wywiązali się wyśmienicie ze swoich zadań i to oni decydowali o najważniejszych aspektach gry w drugiej połowie.
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla gospodarzy i po odbiorze w środku pola w 4’ Szymon Grzelak przerzuca piłkę na obrońcami do wbiegającego Krzysztof Kozłowskiego , ten ogrywa bramkarza i z narożnika pola karnego podcięciem przerzuca piłkę nad cofającymi się obrońcami. Wkrótce jednak w 7 ‘ goście nie dosyć ze wyrównują to obejmują prowadzenie w 20’ spotkania. Pierwsza bramka do wygrany pojedynek 1x1 z Krzysztofem Kozłowskim z boku pola karnego, zawodnik gości wprowadza piłkę w kierunku słupka i wycofuje do Kacpra Surydka , który piekielnie mocnym uderzeniem nie daje szans Nyczakowi. Druga bramka to skuteczne zakończenie jednej w kilku podobnych akcji Avi , piłka z bocznego sektora zostaje uderzona w kierunku wbiegającego napastnika pomiędzy naszymi stoperami . W piłkę nie trafia Leporowski co skutecznie i szybko wykorzystuje napastnik gości uderzając precyzyjnie obok bramkarza. W pierwszej połowie zagrożenie stworzyli jeszcze Błaszak uderzając z rzutu wolnego i Pawlak po strzale z 25m. Goście natomiast mieli dwie bardzo dobre sytuacje ,które mogły zakończyć się bramkami w pierwszej bardzo dobrze broni Nyczak a w drugiej piłka mija nieznacznie poprzeczkę.
W drugiej połowie młodzi Poloniści zdobywają bramkę wyrównującą w 56’ Grzelak otrzymuje podanie z autu wprowadza piłkę w lewą noga w kierunku bramki i uderza mocno w pobliżu dalszego okienka bramki. Do końca drugiej połowy dwie bardzo groźne sytuacje stworzył obydwie strony. Goście po zamieszaniu w polu karnym oddali strzał tuż obok słupka bramki a następnie z bliskiej odległości nie trafili w bramkę. W rezerwach Polonii swojej sytuacji tuż po wejściu na boisko nie wykorzystał Kacper Gołębiewski , który znalazł się w sytuacji 1x1 z bramkarzem oraz Marcin Duchała, który oddał ciekawie wyglądający strzał z 20 tuż nad bramką.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Dawid Nyczak – Ratajczak Łukasz , Leporowski Wojciech, Puchalski Dawid, Parus Norbert (80` Marcin Duchała) – Błaszak Adrian( 46’ Matysiak Marek) , Gościniak Miłosz, Janoś Oskar , Kozłowski Krzysztof ( 70’ Gołębiewski Kacper ) – Grzelak Szymon (80’ Stolecki Mateusz) , Pawlak Krystian (87’ Lesiński Filip)
Najnowsze aktualności
-
Kolejny świetny występ odnotowała w weekend Polonia 2012, która na wyjeździe wygrała 7:0 z Kanią Gostyń. Doskonałą skutecznością popisał się Jeremi Sójka, który bramkarza rywali pokonał aż cztery razy. Dorobek strzelecki średzkiej drużyny uzupełnili Bartłomiej Krajewski, Piotr Nowaczyk oraz Kacper Leciej. Polonia 2012 II również grała w weekend. Podopieczni Kornela Ladrowskiego i Patryka Słomczyńskiego przegrali 0:10 z Orlikiem Mosina.
-
Zespół juniorek w niedzielę udał się do Poznania, aby zmierzyć się z zespołem Sparks. Polonistki po dwóch golach Martyny Nowaczyk wygrały 2:0, stawiając kolejny krok w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek. Po czterech kolejkach Polonia prowadzi w tabeli z przewagą czterech punktów nad zespołem Sparks i sześciu nad Spartą Miejska Górka.
-
Tylko jeden punkt w starciu z Olimpią Koło wywalczyła Polonia 2011. Nasz zespół szybko objął prowadzenie po golu Kacpra Pautera, ale nie potrafił go utrzymać i w drugiej połowie to rywale byli górą. Dopiero w 79. minucie do remisu doprowadził Jan Marciniak, a chwilę później Poloniści mogli jeszcze wyrwać trzy punkty, ale po strzale naszego zawodnika piłka tylko trafiła w poprzeczkę.