16.10.2010
Remis w meczu na szczycieW rozegranym dzis spotkaniu 11 kolejki Polonia Środa zremisowała w Kostrzynie , z miejscową Lechią 1:1 (1:0), prowadząc do przerwy 1:0 po bramce w 23 minucie Krzysztofa Błędkowskiego. Bramkę dla Lechii zdobył w 76 minucie Pluta.
Polonia zagrała w składzie:
Szkudlarek - P.Przybyełk Michalak Ratajczak Siwek(70.Michałowski)- Ł.Przybyłek(46.Duchała) Lisek Rybarczyk- Pluciński ( 74.Markiewicz) Krajewski(80.Łopatka) Błędkowski
Skład Lechii Kostrzyn:
Osior - Łuczak Gajowiecki Wojciechowski Pluta- Paszkiewicz Gawron Nejman Dura- Broński
Obydwie drużyny rozpoczęły to spotkanie bardzo asekuracyjnie, koncentrując się bardziej na obronie. W pierwszych minutach po prostym błędzie obrońców średzkich napastnik gospodarze znalazł się w dogodnej sytuacji 16 metrów od bramki Szkudlarka, lecz piłka po jego strzale poleciała na nasze szczęście nad poprzeczką. Kilka minut później na indywidualną akcję zdecydował się Błędkowski, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, próbował go lobować, lecz uczynił to za lekko a nadbiegający Krajewski był na pozycji spalonej. Chwilę po tej akcji napastnik Lechii uderzył piłkę głową, ale to uderzenie nie zaskoczyło Szkudlarka. Po tej akcji Szkudlarek podał do Ratajczaka, który uruchomił P. Przybyłka. Nasz obrońca przedarł się lewą stroną z łatwością mijając przeciwników, lecz jego podanie było niecelne. Kilkanaście minut później w 24 min P. Przybyłek skopiował swoją akcję, lecz dograł dokładnie do nabiegającego Błędkowskiego, który z kilku metrów trafił do pustej bramki i Polonia objęła prowadzenie było 1-0 a licznie przybyli kibice skandowali nazwisko strzelca bramki. Dwie minuty po tej akcji gospodarze wywalczyli rzut wolny w odległości 35 m od bramki polonistów, lecz dośrodkowanie z tego stałego fragmentu gry przecięli średzcy obrońcy. Nasz zespól znów przeprowadził groźną akcję lewą stroną boiska, ale dośrodkowanie P. Przybyłka nie znalazło adresata. Kilka min później prawą stroną boiska zaatakował Błędkowski i po jego dośrodkowaniu obrońcy Lechii wybili piłkę na rzut rożny. Po tym stałym fragmencie gry piłka wybita przez obrońców gospodarzy trafiła pod nogi Ł. Przybyłka, który uderzył bez przyjęcia i minimalnie chybił. Kolejną ładną akcję nasz zespół przeprowadził kilka minut później, kiedy to Ratajczak długim podaniem dokładnie obsłużył P. Przybyłka, a ten wywalczył kolejny rzut rożny. Po tym rożnym kostrzynianie przeprowadzili kontrę, po której Siwek zablokował dośrodkowanie gospodarzy i piłka opuściła boisko a sędzia wskazał na rzut rożny. Kilka minut później znów groźnie zaatakowali gospodarze, lecz ich napastnik strzelając z 16 metra nie trafił w bramkę. W 41 min Krajewski zagrał do wbiegającego Błędkowskiego, który minął obrońcę uderzył na bramkę a piłka odbiła się o słupek i wróciła na boisko pod nogi kostrzyńskich obrońców. W ostatnich minutach pierwszej połowy zawodnicy Lechii dwukrotnie wykonywali rzut wolny z 35 metrów, lecz po tych dośrodkowaniach nasi obrońcy wygrywali swe pojedynki skutecznie wybijając piłkę. Po gwizdku kończącym pierwszą połowę nasi piłkarze schodzili do szatni z jednobramkową przewagą.
W przerwę meczu trener Bekas dokonał jednej zmiany z Ł. Przybyła wszedł M. Duchała. Od pierwszych minut drugiej połowy gra wyglądała podobnie jak początek spotkania. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili średzcy piłkarz w której to Rybarczyk został nieprzepisowo zatrzymany a stały fragment gry na bramkę próbował zamienić P. Przybyłek, lecz jego strzał miną bramkę bramkarza Lechii. Chwilę później podobną sytuację mięli zawodnicy Lechii, lecz na posterunku był Szkudlarek. W 53 min po kontrze naszego zespołu i dokładnym podaniu Błędkowskiego do Krajewskiego ten drugi przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Kolejne kilkanaście minut to gra i walka w środku pola. W 63 min piłkarze z Kostrzyna zagrozili bramce Szkudlarka. Po przyjęciu piłki i ładnym strzale z 15 m naszego bramkarza wyręczyła poprzeczka. Kilka min po tej sytuacji Siwek wyprowadził piłkę dograł do Duchały, który dwukrotnie strzelał, lecz te strzały blokowali obrońcy. W 70 min za Siwka, któremu dokuczał ból nogi wszedł Michałowski a w 75 min za Plucińskiego wszedł Markiewicz. Minutę po tej zmianie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Na linii 16 metrów od naszej bramki sędzia dopatrzył się przewinienia naszego zawodnika i podyktował rzut wolny pośredni. Po wykonaniu tego stałego fragmentu gry uderzona piłka zmierzała w lewy dolny róg bramki naszego golkipera, który broniąc ten strzał wybił piłkę, lecz ta uderzyła w słupek a stojący tam zawodnik z Kostrzyna strzelił do pustej bramki i doprowadził do wyrównania. Było więc 1-1. W 79 min po faulu na Krajewskim Rybarczyk dośrodkował i Michałowski strzelając głową minimalnie spudłował. W 80 min za Krajewskiego wszedł Łopatka. W 85 i 86 min nasi obrońcy w sposób nieprzepisowa zatrzymali akcję gospodarz i dwukrotnie wykonywali rzuty wolne z odległości ok. 35 m od bramki strzeżonej przez Szkudlarka. Na szczęście dla naszego zespołu nic z tego nie wyniknęło. Na minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry na indywidualną akcję zdecydował się Lisek, który po minięciu kilku przeciwników wpadł w pole karne dograł do nadbiegającego Duchały, a ten w trudnej sytuacji spudłował. W doliczonym czasie gry Michałowski mógł być bohaterem meczu, lecz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową nie trafił w bramkę.
Tak więc po ciekawym widowisku mecz zakończył się podziałem punktów z czego najbardziej skorzystali rywale.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2008 musiała się mocno napocić, aby wywieźć z Owińsk trzy punkty. Nasz zespół przegrywał od 25. minuty, ale jeszcze przed przerwą udało się doprowadzić do wyrównania. W drugiej połowie Poloniści szybko wyszli na prowadzenie, ale nie potrafili uzyskać bezpiecznej przewagi. Dopiero w doliczonym czasie gry zwycięstwo przypieczętował Oliwier Pacholski. Drugi zespół roczników 2008 oraz 2009 wygrał w Kiszkowie aż 12:0, a spotkanie przebiegało pod dyktando Polonistów, którzy już do przerwy strzelili aż osiem goli.
-
Doskonałą formę w miniony weekend potwierdziły Polonia 2008, Polonia 2010 oraz Polonia 2012, które pokonały swoich rywali w meczach 1. ligi wojewódzkiej. Niestety punktów na poziomie wojewódzkim nie udało się wywalczyć Polonii 2011 oraz Polonii 2013. W niedzielę doskonale spisały się juniorki, które zdobyły drugi komplet punktów i po dwóch kolejkach prowadzą w lidze wojewódzkiej.
-
Aż czternaście meczów rozegrają zespoły akademii w weekend 21/22 września, ponadto trzy drużyny wezmą udział w turniejach rozgrywek bezwynikowych, a Polonia 2016 oraz 2017 będą ich gospodarzem na płycie głównej Stadionu Średzkiego. O utrzymanie fotela lidera powalczą Polonia 2008 oraz Polonia 2010, natomiast mecz Polonii 2009 został przełożony z powodu dużej liczby chorób w zespole.
-
Aż DWA spotkania zespołów Polonii Środa pokażemy na żywo na naszym kanale na You Tubie w najbliższy weekend. Nasz maraton transmisji zaczniemy w niedzielę 22 września o godzinie 16:00 spotkaniem V ligi w którym drugi zespół Polonii Środa podejmie Olimpię Koło. Z kolei w poniedziałek 23 września już od godziny 18:30 pokażemy Wam obszerną transmisję z otwarcia Nowego Stadionu Średzkiego a także spotkanie III ligi pomiędzy Polonią Środa a Pogonią II Szczecin.
Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem.