03.10.2011
Remis w hicie A-klasyWynikiem remisowym 3:3 zakończyło się niedzielne spotkanie na szczycie A-klasy pomiędzy zespołami Polonii II Środa i Orkana Działyń. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Maciej Matuszak i Kamil Krajewski dwie.
Do przerwy średzianie prowadzili 1:0 gdy do bramki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową trefił Maciej Matuszak.
Wyrównanie padło piętnaście minut po przerwie. Z prawej strony boiska naszym obrońcom urwał się jeden z napastników i podał piłkę do niekrytego Jakuba Hoffmanna, a ten już umieścił ją w bramce średzian.
Po tym golu Poloniści wzięli się trochę do pracy. Najpierw w słupek uderzył Damian Ludwiczak, a po chwili się zrehabilitował i pięknie dograł futbolówkę do Kamila Krajewskiego, któremu pozostało już tylko dopełnić formalności.
Niedługo później ten sam zawodnik zdobył kolejną bramkę i wydawało się że nasz zespół odnieście kolejne zwycięstwo.
Niestety średzianie jak by zlekceważyli rywala i kilkadziesiąt minut później było już 3:3. Kontaktową bramkę zdobył Alan Hoffmann a gola na wagę remisu strzałem z dystansu strzelił grający trener Piotr Kubalewski.
Jest to drugi remis Polonii II w tym sezonie. Mimo tego średzianie utrzymali fotel lidera, ale mają już tylko punkt przewagi nad Orkanem i trzecim Phytopharmem Klęka.
Polonia II: Pietrzak – Matysiak, Matuszak, Mikołajczyk, Nowicki, Błaszak, Ludwiczak, Mucha, Leporowski (46’ Krajewski), Wiśniewski, Baziór
Najnowsze aktualności
-
W drugiej grze kontrolnej podsumowującej grupowanie w Licheniu Starym zespół trampkarzy młodszych (rocznik 2010) wygrał 4:2 z Górnikiem Konin. Bramki strzelali Łukasz Miszkiewicz, Kamil Jankowiak i Jakub Przybylski, a raz zawodnik rywali trafił do własnej bramki. W zespole Marcina Łopusińskiego i Marcina Grabowskiego wystąpiło pięciu zawodników testowanych.
-
W drugim meczu kontrolnym podczas pobytu w Licheniu Starym zespół juniorów B2 rywalizował z drużyną SMS AP Reissa Ślesin złożoną z zawodników z Ukrainy. Do przerwy Poloniści prowadzili po golu Gabriela Baszczyńskiego, ale po przerwie goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Ostatecznie nasz zespół zdołał jeszcze odwrócić wynik, a do siatki dwukrotnie trafił Piotr Kamiński.