28.07.2013
Remis rezerw Polonii z Kłosem Zaniemyśl (akt)W bardzo upalne niedzielne przedpołudnie zespół rezerw Polonii Środa Wlkp. rozegrał kolejny mecz sparingowy. Tym razem młodzi zawodnicy ze Środy stoczyli pojedynek z występującą w klasie okregowej druzyną Kłosa Zaniemyśl. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 2:2 (1:1). Bramki dla zespołu rezerw zdobyli: Karol Kaźmierczak oraz Jakub Kurasiński.
Spotkanie zostało rozegrane na górnym boisku Centrum Treningowe Polonii. Poloniści od początku meczu toczyli wyrównany pojedynek z wyżej notowanym rywalem. Momentami nawet rezerwy posiadały przewagę, gdyż dłużej utrzymywały się przy piłce. Pierwszą groźną sytuacje w polu karnym miał Jakub Wiśniewski, jednak nasz napastnik uderzył niecelnie na bramkę rywale. Kłos Zaniemyśl także próbował swoich sił, jednak dobrze grająca obrona w Polonii nie dopuszczała rywala zbyt często pod naszą bramkę. Jak już się Kłosowi udało to oddawali niecelne uderzenia. Rezerwy natomiast grając dużo piłką często także zagrażali bramce przeciwnika. W 7 minucie z rzutu wolnego Szymon Grzelak uderzył w mur. Marcin Malusiak dwukrotnie mógł uderzyć z dystansu, lecz zamiast to zrobić szukał jeszcze ostatniego podania. W 23 minucie rywale obejmują prowadzenie. Po rzucie rożnym nasi zawodnicy zbyt słabo wybijają piłkę z pola karnego, do której dobiega jeden z graczy Kłosa i uderza na naszą bramkę. Piłka po rykoszecie niestety wpada do naszej siatki. Sytuacja taka jeszcze bardziej zmobilizowała naszych młodych graczy, którzy często bywali pod bramką rywala. Taki napór został nagrodzony w 30 minucie. Piłkę z głębi pola zagrał Marcin Malusiak do Karola Kaźmierczaka, który napierał na obrońcę w polu karnym. Tam błąd popełnili przeciwnicy, który skrzętnie wykorzystał nasz gracz Karol Kaźmierczak uderzając do pustej bramki. W odpowiedzi rywale często zagrażali nam po rzutach rożnych. W 35 minucie ładna indywidualna akcja Arkadiusza Pawlaka kończy się uderzeniem w boczną siatkę. A strzał z dystansu w wykonaniu Jakuba Kurasińskiego przechodzi nad poprzeczką. Do przerwy wynik jest remisowy 1:1.
W drugiej odsłonie mecz jest także wyrównany, jednak to Polonia stwarza sobie więcej dogodnych sytuacji. W 54 minucie po jednej z takich akcji rezerwy obejmują prowadzenie. Piłkę z boku boiska dorzuca Mateusz Nyczak do Jakuba Wiśniewskiego, który zgrywa ja przed pole karne, a tam Jakub Kurasiński mocnym precyzyjnym strzałem zdobywa druga bramkę dla Polonii. Kilka chwil później Jakub Wisniewski nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzając zbyt słabo do bramki. Niestety w 58 minucie po błędzie w obronie Kłos Zaniemyśl wyrównuje oddając strzał po ładnym rozegraniu z pola karnego. Pięć minut później goście wykonują rzut wolny z 20 metra, lecz uderzenie to dobrze broni debiutujący w naszej bramce Krzysztof Kot. W odpowiedzi z dystansu uderza Marcin Malusiak, lecz piłka ponownie przelatuje nad bramką. W 80 minucie koronkowa akcja Polonii kończy się niecelnym uderzeniem Jakuba Wiśniewskiego z 5 metra. Kilka chwil później z dystansu uderzają Mateusz Stanisławski i Przemysław Frąckowiak, lecz strzały te są niecelne lub zbyt słabe aby pokonać bramkarza. W 87 minucie ponownie dobrze w bramce interweniuje Krzysztof Kot broniąc pewnie uderzenie zawodnika Kłosa. Ostatnie słowo jednak mogło należeć do Polonii, która wyprowadziła szybką akcję 4 na 3 za sprawą Przemysława Warota. Nasz zawodnik szybko wbiegł w pole karne z piłkę lecz jego dogranie niestety było niecelne do kolegów z zespołu. Spotkanie kończy się wynikiem remisowym 2:2, które na pewno wstydu rezerwom Polonii nie przynosi. Wręcz przeciwni w naszym zespole widać dobra grę, zaangażowanie zawodników i dużo walki na boisku. Dodajmy ponownie, iż w rezerwach prowadzonych przez trenera Roberta Halaburdę występują praktycznie sami juniorzy większości z rocznika 1996 i 1997.
Kolejny mecz sparingowy Polonia II rozegrała już w najbliższy czwartek 1 sierpnia na własnym boisku o godz. 19.00 z beniaminkiem klasy okręgowej Lipnem Stęszew.
Polonia II wystąpiła w składzie:
I połowa: Krzysztof Kot - Karol Witucki (23` - Przemysław Frąckowiak), Tomasz Kaźmierski, Tomasz Kostecki, Arkadiusz Pawlak - Mateusz Stanisławski, Szymon Grzelak (23` - Jakub Kurasiński), Marcin Malusiak - Przemysław Warot, Karol Kaźmierczak, Jakub Wisniewski (23` - Jędrzej Loga).
II połowa: Krzysztof Kot - Karol Witucki, Tomasz Kaźmierski (68` - Przemysław Warot), Tomasz Kostecki, Mateusz Nyczak (68` - Jędrzej Loga) - Jakub Kurasiński (80` - Mateusz Stanisławski), Szymon Grzelak, Mateusz Stanislawski (68` - Marcin Malusiak) - Przemysław Frąckowiak (85` - Tomasz Kaźmierski), Arkadiusz Pawlak (68` - Karol Kamierczak), Jakub Wiśniewski (80` - Arkadiusz Pawlak).
Galerię zdjęć z tego meczu zobaczyć mozna tutaj.
Najnowsze aktualności
-
Z myślą o kibicach którzy w sobotę nie będą mogli być z nami na Stadionie Średzkim, a także o sympatykach Olimpia Grudziądz nasz klub ze spotkania 15 kolejki III ligi grupy 2 w którym zmierzą się obie jedenastki przeprowadzi bezpośrednią transmisję.
Początek transmisji o godzinie 11:50.
Realizacja transmisji:
PoloniaTV
-
Weekend 5/6 listopada będzie ciekawy dla drużyn akademii, a dla niektórych będzie to zakończenie rozgrywek w 2022 roku. Juniorzy młodsi w meczu na szczycie tabeli zmierzą się z Jarotą Jarocin. Brak porażki zapewni podopiecznym Łukasza Kaczałki i Adriana Błaszaka zwycięstwo w rozgrywkach.
Ostatni mecz ligowy rozegrają między innymi trampkarze starsi, którzy za tydzień przystąpią do barażów o awans do Centralnej Ligi Juniorów.
Ostatni mecz w tym roku zagra drugi zespół trampkarzy młodszych, który w niedzielę uda się do Witkowa. Pierwszy zespół, pewny już awansu do Ligi Wojewódzkiej, w sobotę zagra w Kobylnicy z tamtejszym Piastem.
Młodziczki (rocznik 2010 i młodsze) udadzą się do Grodziska Wielkopolskiego na finałowy turniej ligowy. Polonistki zmierzą się z Medykiem Konin, Wartą Poznań i AZS UAM Poznań.
Ostatnie turnieje ligowe rozegrają orlicy i żacy.
-
W meczu ostatniej kolejki ligi juniorek Polonia Środa Wielkopolska sprawiła niespodziankę, remisując na wyjeździe 3:3 z AZS UAM Poznań. Polonistki do przerwy przegrywały 1:2, a krótko po przerwie stracił trzecią bramkę. Mimo to walczyły dalej i szybko zdobyły gola kontaktowego, a pięć minut przed końcem meczu doprowadziły do wyrównania!