20.07.2020
Remis rezerwW niedzielę 19 lipca drugi zespół Polonii podejmował na własnym boisku, grającą również w klasie okręgowej drużynę Heliosa Czempiń.
Znowu mogliśmy oglądać dwa, jakże różne oblicza naszego zespołu. W pierwszej połowie Poloniści całkowicie zepchnęli rywali pod ich pole karne, nie dając im praktycznie żadnej okazji do zagrożenia naszej bramce. Z kilku dogodnych okazji wykorzystali trzy : raz Olek Kluczyński i dwukrotnie Michał Górzyński pokonali brakarza gości i do przerwy bezdyskusyjne prowadzenie Polonii 3 : 0.
Po przerwie i po zmianach przewaga nadal była po naszej stronie ale tym razem szans na zdobycie bramki było znacznie mniej, a te które sobie stworzyli młodzi poloniści nie potrafili zamienić na bramki. Natomiast zawodnicy Heliosa wyprowadzili dwie szybkie kontry po naszych rzutach rożnych, po których doprowadzili do wyniku 3: 2. Gdy wydawało się, że właśnie takim wynikiem zakończy się to spotkanie, w ostatnich minutach meczu rywale zdobyli trzecią bramkę po rzucie rożnym i krótko po tym sędzia zakończył ten mecz.
W pierwszej połowie zagrali :
M. Janczar, K. Gołębiewski, F. Lesiński, J. Kiel, J. Chraplak, T, Gendera, D. Słabikowski, P. Miśkiewicz, A. Kluczyński, F. Michalak, M. Górzyński.
W drugiej połowie zagrali :
M. Janczar, W. Remblewski, J. Kiel ( K. Gołębiewski ), F. Lesiński, J. Grześkowiak, D. Słabikowski ( J. Chraplak ), K. Kozłowski, A. Kluczyński ( P. Miśkiewicz ), B. Włodarczak, K. Drzewiecki, J. Szafrański
Najnowsze aktualności
-
01.06.2010
WLJSt: Niespodzianka w Środzie - Poznaniak pokonany
W niedzielne popołudnie 30 maja na własnym boisku w Środzie Wlkp. zespół Polonii juniorów starszych podejmował drużynę Poznaniaka Poznań. Nasz rywal przyjechał na mecz zajmując 4 pozycję w tabeli. W pierwszej potyczce na jesień Poznaniacy pokonali Polonistów aż 6:3. Rywalizacja tych drużyn zawsze rozgrzewa publiczność i jest bardzo ciekawa. Tak samo było i tym razem, ale jednocześnie doszło do dużej niespodzianki iż Średzianie pokonali, rozgromili Poznaniaka aż 5:1, prowadząc do przerwy 3:0.



















































