07.06.2011
Remis Polonii z WartąW dzisiejszym meczu towarzyskim Polonia Środa zremisowała na własnym boisku z Wartą Poznań 2-2.
Bramki dla średzian zdobyli Tomasz Bekas oraz Krzysztof Błędkowski.
Polonia wystąpiła w składzie: Lis – P. Przybyłek, Ł. Ratajczak, Ludwiczak, Siwek, Bekas, Lisek, Koczorowski, Stańczyk, Pawlak, Krajewski
W rezerwie pozostali: Reszka, Michałowski, Błędkowski, B. Pluciński, J. Wiśniewski, Falgier, Krawczyk, Mucha
Mecz został rozegrany w trzech tercjach po 30 minut każda. W drużynie Polonii wystąpiło dwóch testowanych zawodników Michał Stańczyk i Roman Koczorowski oraz trzech piłkarzy z drużyny juniorów Jakub Wiśniewski, Marcin Falgier i Dominik Mucha.
Pierwsza część spotkania była dość wyrównana, a mecz toczył się głownie w środku boiska. Jedyny gol w tej tercji padł w 8. minucie, a jego strzelcem był Tomasz Bekas, który wykorzystał rzut wolny z około 25 metrów trafiając prosto w okienko bramki.
W drugiej części gry przewagę osiągnął zespół Warty, który w pierwszych minutach stworzył sobie dwie stuprocentowe sytuacje. Na szczęście w pierwszej w nich bardzo dobrze spisał się bramkarz Polonii Adrian Lis, a w drugiej drużynie gości zabrakło celności. Niestety w 43. minucie Zieloni wyrównali, wykorzystując szybki kontratak i po pewnym strzale w dalszy róg bramki strzeżonej wtedy już przez Roberta Reszkę doprowadzili do remisu. Siedem minut później na prowadzeniu była znów Polonia. Po jednej z kontr i długim podaniu do Krzysztofa Błędkowskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Warciarzy minął go i posłał piłkę do pustej bramki. W ostatniej minucie tej części gry nieporozumienie obrońców Polonii, wykorzystali goście zmieniając wynik meczu na 2-2.
Trzecia, ostatnia tercja spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu. Przez większą część gry przewagę posiadali Poloniści, którym niestety nie udało się strzelić zwycięskiej bramki. Najbliżej pokonania poznańskiego bramkarza był Adrian Markiewicz, który znalazł się w sytuacji sam na sam, ale naciskany przez obrońców strzelił prosto w niego.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2-2, który powinien zadowalać oba zespoły. Mecz toczony był przy wysokiej temperaturze, która nie ułatwiała gry. Warty podkreslenia jest fakt iz na dzisiejszym , sparingowym przecież meczu obecnych było ponad 300 kibiców. To świadczy o zainteresowaniu piłka nozna w Środzie Wielkopolskiej.
Już w sobotę Polonię czeka kolejne spotkanie. Tym razem w meczu 30 kolejki IV ligi nasz zespół podnajmie na własnym boisku Zjednoczonych Trzemeszno. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy! Sobota, godzina 16:00!
Najnowsze aktualności
-
16.10.2019
Trudny wyjazd do Kołobrzegu
Przed piłkarzami Polonii Środa kolejne trudne wyjazdowe spotkanie ligowe. Tym razem nasz zespół uda się w daleką podróż do Kołobrzegu aby zmierzyć się z tamtejszą Kotwicą. Kotwicą która jest wymieniana w gronie faworytów do awansu na szczebel centralny w Polsce. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie dla naszego zespołu ale choćby mecz w Stężycy pokazał że Polonia potrafi bić się i ligowe punkty z najlepszymi zespołami ligi.
-
15.10.2019
Minimalna porażka w Śremie (2005)
W kolejnym spotkaniu ligowym trampkarze starsi Polonii Środa rywalizowali na wyjeździe z UKS Śrem.
-
15.10.2019
Punkty zostały w Wągrowcu (2007)
W sobotę 19 października o godzinie 12:00 w Wągrowcu odbył się kolejny mecz Młodzików Młodszych. Tym razem naszym przeciwnikiem był zespół miejscowego Calcio.
-
14.10.2019
Piłkarski Roller Coaster orlików (2010)
W sobotę pierwszy zespół 2010 rocznik podejmował Victoria Września.
-
14.10.2019
Pewna wygrana z Avią (2010)
W sobotę 12 października Orlik młodszy 2010 rocznik drugi zespół gościł Avie Kamionki.
-
14.10.2019
Rozgromili Wełnę (2008)
8 października o godzinie 18:00 nasz zespół w zaległym meczu podejmował u siebie zespół Wełny Rogoźno.
-
14.10.2019
Porażka z liderem
W dziesiątej kolejce spotkań drugi zespół Polonii rywalizował z liderem klasy okręgowej – Przemysławem Poznań. Po meczu nasi zawodnicy mogli się przekonać ,że ich rywale zasłużenie prowadzą w tabeli. Przez całe spotkanie nie pozwolili Polonistom na zbyt wiele, a sami wykorzystali dwa błędy naszej obrony i po meczu mogli cieszyć się z kompletu punktów.