01.04.2012
Remis Polonii z NoteciankąW dzisiejszym meczu III ligi Polonia Środa zremisowała na własnym boisku w Notecianką Pakość 2:2.
Od początku spotkanie przewagę osiągnęli piłkarze Polonii, jednak jako pierwsi strzał oddali goście, ale było to uderzenie niecelne. W 7. minucie bliski szczęścia był Maciej Kononowicz, ale z dobrej pozycji trafił tylko w słupek. Cztery minuty później po padaniu Marcina Siwka, Michał Stańczyk znalazł się tylko przed bramkarzem i z kilku metrów wycelował prosto w niego. Po chwili strzelali przyjezdni, ale na posterunku był Sławomir Janicki. W 14. minucie po uderzeniu Tomasza Bekasa z rzutu wolnego futbolówkę wypiąstkował golkiper. Sześć minut później przyjezdni objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłki z boku boiska Krystian Pawlak chciał ją wybić głową, ale uczynił to tak niefortunnie że wpakował ją do własnej bramki. Trzy minuty później Krzysztof Błędkowski znalazł się w sytuacji sam na sam, a gdy chciał minąć bramkarza został przez niego sfaulowany. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, a Marcina Ciesielskiego ukarał czerwoną kartką. Z tego powodu plac gry opuścił Patryk Łechtański, którego zastąpił rezerwowy bramkarz Dominik Ostrowski. Rzut karny natomiast pewnie wykonał Maciej Kononowicz i Poloniści ponownie remisowali z Notecianką. W 32. i 33. minucie dwa razu na bramkę gości uderzał Krystian Pawlak, ale za pierwszym razem jego strzał głową obronił bramkarz, a za drugim nie trafił w światło bramki. Chwilę później w stronę bramki Sławomira Janickiego uderzali goście, ale nasz golkiper był na posterunku. W 38. minucie niecelnie w dogodnej sytuacji strzelał Michał Stańczyk. Jeszcze przed przerwą znakomitą okazję miał Krzysztof Błędkowski, ale uderzył nad poprzeczką.
W przerwie trener średzian Jacek Nowaczyk musiał dokonać jednej zmiany. Z powodu kontuzji na plac gry powrócić już nie mógł Sławomir Janicki, a jego miejsce na bramce zajął Damian Matela.
Od początku drugiej połowy przyjezdni skupieni byli wyłącznie na kontratakach i bronieniu własnej bramki. Już 47. minucie niecenie głową strzelał Maciej Gendek. Chwilę później Krzysztof Błędkowski także uderzył nad poprzeczką. Z minuty na minutę Poloniści osiągali coraz większa przewagę, której jednak nie potrafili udokumentować. Swoich sił próbowali min. Maciej Gendek, Tomasz Bekas i Michał Stańczyk. Najbliżej z nich był ten ostatni, ale dobra interwencja popisał się golkiper Notecianki, który sparował piłkę lecącą tuż przy słupku na róg. W 59. minucie plac gry opuścił Krystian Pawlak, którego zastąpił Marcin Duchała, a niecałe dziesięć minut później na boisku pojawił się Kamil Krajewski zastępując Krzysztofa Błędkowskiego. W 71. minucie jeden z nielicznych strzałów oddała Notecianka. Było to jednak uderzenie niecelne. Chwilę później nastąpiła ostatnia zmiana w średzkim zespole. Michała Stańczyka zastąpił Dominik Mucha. Dużo emocji było natomiast w samej końcówce spotkania. W 88. minucie po rzucie rożnym Maciej Gendek powalczył o piłkę w polu karnym minął kilku rywali i pięknym strzałem w okienko wyprowadził Polonię na prowadzenie. Po chwili Marcin Duchała po podaniu Pawła Przybyłka z 11. metrów nie trafił w światło bramki, a następnie Maciej Kononowicz w sytuacji sam na sam uderzył wprost w bramkarza. Wykorzystała to Notecianka przeprowadzając w trzeciej minucie doliczonego czasu gry szybki kontratak po którym Mateusz Chachuła doprowadził do wyrównania.
Ostatecznie Poloniści zremisowali z Notecianką Pakość 2:2 i dzięki temu awansowali na drugą pozycję w tabeli. Średnianom zabrakło kilku minut do odniesienia kolejnego zwycięstwa, ale piłka jest nieobliczalna, co pokazały także inne spotkania 20. kolejki
Na dzisiejszym meczu sprzedane zostały 834 bilety.
Kolejne spotkanie Poloniści rozegrają już w najbliższą sobotę na wyjeździe z Spartą Brodnica.
Polonia Środa - Notecianka Pakość 2:2 (1:1)
25. karny Kononowicz, 88. Gendek - 20. Pawlak (sam.), 90. Chochuła
Polonia: 12. Sławomir Janicki (46' 16. Damian Matela), 2. Marcin Siwek, 20. Maciej Gendek, 18. Łukasz Ratajczak, 7. Paweł Przybyłek, 19. Tomasz Bekas, 15. Piotr Loba, 99. Krystian Pawlak (59' 10. Marcin Duchała), 21. Maciej Kononowicz, 77. Michał Stańczyk (72' 14. Dominik Mucha), 11. Krzysztof Błędkowski (68. 9. Kamil Krajewski)
Rezerwa: 16. Damian Matela, 10. Marcin Duchała, 9. Kamil Krajewski, 23. Marcin Falgier, 13. Michał Okninski, 14. Dominik Mucha
Notecinka: 1. Marcin Ciesielski, 14. Adam Lisiecki, 15. Bartłomiej Delekta, 10. Ariel Jastrzembski, 13. Karol Schumacher, 4. Patryk Łechtański (25' 33. Dominik Ostrowski), 6. Karol Fortuna (61' 3. Mikołaj Bednarek), 8. Adam Wiśniewski, 7. Kamil Kala (36' 5. Mateusz Chochuła), 11. Michał Szot (85' 16. Maciej Sirko), 18. Dariusz Słupski
Rezerwa: 33. Dominik Ostrowski, 3. Mikołaj Bednarek, 16. Maciej Sirko, 9. Michał Nadolski, 5. Mateusz Chochuła, 2. Jakub Rościszewski
Zółte kartki: Lisek, Krajewski, Loba, Przybyłek - Wiśniewski, Delekta, Pachuła
Czerwone karki: Ciesielski (25')
Widzów: 1000
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.