01.09.2014
Remis orlików starszych z GniewkiemW sobotnie południe na boisku przy ulicy Witosa zespół orlika starszego zagrał ostatni swój mecz sparingowy przed nowym sezonem. Do Środy przyjechała dobrze nam znana drużyna Gniewko Gniezno.
Zespół z Gniezna w poprzednich swoich sezonach zawsze na wiosnę awansował do grupy mistrzowskiej a jeszcze nie tak dawno w grupie „żak” dawał naszym zawodnikom dobre lekcje futbolu wygrywając nawet wynikiem dwucyfrowym. W przerwach zimowych czy letnich te drużyny często sprawdzają swoją formę przed zbliżającym się nowym sezonem lub rundą.
Mimo padającego deszczu zawodnicy obu drużyn stoczyli zacięty bój, jakby był to ich mecz ligowy. Trenerzy podzielili grę na dwie połowy po 30 minut tak aby każdy z obecnych zawodników mógł się zaprezentować. W pierwszych minutach swoje tempo narzucili goście i to oni mieli minimalną przewagę, wymieniali między sobą szereg dobrych podań ale wszystko kończyło się na linii pola karnego naszej bramki. Z upływem czasu do głosu doszła nasza drużyna która po bramkach Filipa Kaczmarka i Filipa Łasochy objęła prowadzenie w meczu 2-0. Warto zatrzymać się przy bramce nr 2 dla naszego zespołu, gdyż był to przepiękny gol lewą nogą w samo okienko bramki autorstwa Filipa Łasochy, który oddał strzał z ok 25 metrów. Niestety wystarczyła chwila nieuwagi w obronie i goście zdobyli najpierw bramkę kontaktową a po chwili wykorzystali ponownie błąd w defensywie i doprowadzili do remisu. Wynikiem 2-2 zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej części tuż po wznowieniu gry poloniści wyszli na prowadzenie 3-2 po wykorzystanym karnym, a konkretnie po strzale Filipa Łasochy bramkarz Gniewka był bezradny. Jednak młodzi piłkarze z Gniezna nie oddawali tak łatwo pola gry i w przeciągu 5 minut strzelili dwie bramki i to oni wyszli na prowadzenie w meczu. Piłkarze Polonii troszkę pogubili się w grze, było też dużo zmian przeprowadzanych i gra już nie układała się tak dobrze. Gniewko swoimi szybkimi akcjami zdobywało przewagę co dało im efekt w postaci kolejnej bramki na 3-5. Teraz to poloniści gonili wynik a do końca czasu już było mało. Na 5 minut przed końcem Filip Kaczmarek zmniejszył straty bramkowe zdobywając w tym spotkaniu swoją drugą bramkę, a praktycznie równo z końcem czasu bramkę na remis zdobył Sergiusz Balcerzak i wynikiem 5-5 zakończył się ten ciekawy pojedynek.
Mimo padającego deszczu kibicom opłacało się zostać pod parasolem i obejrzeć naprawdę dobre widowisko piłkarskie tych młodych adeptów. Dało się zauważyć ostrą walkę nawet z niektórymi groźnymi wejściami na piłkę. Obie drużyny napracowały się sporo i pokazały swój charakter. Wynik przemawia sam za siebie że było to zacięte spotkanie a walka o każdy metr boiska trwała do końca. Sprawiedliwy remis jak można było usłyszeć wśród kibiców a dla trenerów jakże pożyteczny sprawdzian z którego można wyciągnąć wiele wniosków aby poprawić lub udoskonalić grę swojej drużyny.
Polonia zagrała w składzie:
Łuczak, Ciesielski, Kluska, Budziński, Łasocha, Boniecki, Stępień, Dymski, Rubach, Szymczak, Lammel, Balcerzak, Kaczmarek, Krotofil, Kaźmierczak, Binkowski