13.03.2021
Remis mimo prowadzeniaW pierwszym wiosennym spotkaniu ligowym w 2021 roku piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku mający aspirację załapać się do czołowej ósemki ligowej tabeli zespół Bałtyku Koszalin. Do tego meczu nasz zespół przystąpił osłabiony brakiem kapitana zespołu Jędrzeja Kujawy i pauzującego za żółte kartki najlepszego strzelca zespołu Krystiana Pawlaka. Mimo to dzięki zimowym wzmocnieniom trener Kapuściński był optymistą przed tym meczem.
Od samego początku zespól Polonii Środa ruszył mówiąc kolokwialnie na swojego rywala. Poloniści szybko wypracowali sobie przewagę ale długa brakowało szczęścia pod bramką rywala. Jak choćby w 23 minucie kiedy to w pole karne wpadł Paweł Mandrysz a jego uderzenie końcami palców na rzut rożny sparował bramkarz rywali. W końcu w 28 minucie jeden z piłkarzy Bałtyku blokuje ręką uderzenie Przemysława Brychlika i sędzia dyktuje rzut karny dla Polonii. Do piłki podszedł Adrian Szynka i pewnym uderzeniem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Dwie minuty później mogło być już 2:0 ale potężne uderzenie Szymona Zgardy sprzed pola karnego zatrzymało się na poprzeczce bramki rywali. W pierwszej połowie nic więcej ciekawego się nie wydarzyło i na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Polonii Środa.
Po zmianie stron Polonia podwyższyła swoje prowadzenie. Lusi Henriquez zagrał długą piłkę w pole karne tam przechwycił ją Paweł Mandrysz i wycofał do nadbiegającego Adriana Szynki który zdobył drugą bramkę dla Polonii. To była 57 minuta i wydawało się że losy meczu są już rozstrzygnięte. Nic bardziej mylnego. W 60 minucie goście zdobywają kontaktową bramkę a na listę strzelców wpisał się Sebastian Ginter. Bałtyk poszedł za ciosem i już dwie minuty później był remis a Mateusza Janczara pięknym strzałem sprzed pola karnego pokonał Jakub Forczmański. Polonia rzuciła się do odrabiania strat. Nasz zespół dwoił się i troił pod bramką rywala ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki. Swoje okazje mieli Adrian Szynka, Przemek Brychlik, Paweł Mandrysz czy Oskar Kozłowski. Za każdym razem na przeszkodzie albo stawał bramkarz rywali albo porzeczka jego bramki. Ostatecznie Polonia mimo prowadzenia 2:0 zremisowała z Bałtykiem Koszalin 2:2 i dopisała do swojego konta tylko jeden punkt.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Henriquez, Borucki, Skrobosińki, Kozłowski, Buczma (63` Biegański), Mandrysz, Zgarda, Sobkowiak (65` Bartkowiak), Brychlik, Szynka.
Bałtyk Koszalin wystąpił w składzie: Pogorzelec – Ponurko, Jasitczak, Czenko, Waleński, Gregorek (65` Janasik (89` Jachno)), Forczmański, Duszkiewicz (75` Szaflarski), Pietrykowski (63` Górka), Ginter (84` Kąkol), Gruchała-Węsierski.
Żółte kartki: Waleński, Ginter
Bramki: Szynka (28`) (k), (57`) – Ginter (60`), Forczmański (62`)
Najnowsze aktualności
-
10.09.2009
Z Trzemesznem po raz trzeci w historii
W najbliższą sobotę 12 września 2009 naszych seniorów czeka kolejny mecz wyjazdowy w ramach rozgrywek IV ligi. Tym razem rywalem będzie nieobliczalna drużyna z Trzemeszna. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.00.
-
09.09.2009
Inauguracja II ligi Dziewczyn
Miło nam poinformować, że Klub Sportowy Polonia Środa Wielkopolska zgłosił własną drużynę do rozgrywek II ligi kobiet seniorów. Zarazem sekcja piłki nożnej dysponuje już 9 zespołami, zgłosznonymi do oficjalnych meczy ligowych.
-
09.09.2009
Zapraszamy do Trzemeszna
W najbliższą sobotę o godzinie 17.00 w Trzemesznie, pierwszy zespół Polonii rozegra swój 6 mecz ligowy w IV lidze ze Zjednoczonymi.
-
08.09.2009
III runda Pucharu Polski
Rusza trzecia runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Do rozgrywek dołączają już drużyny z klasy okręgowej, z którymi mierzyliśmy się w zeszłym sezonie.
-
07.09.2009
Pierwszy oficjalny mecz orlików
W niedzielę 06.09.2009 o godz. 10.00 w Gnieźnie swój pierwszy ligowy mecz w życiu rozegrali nasi najmłodsi piłkarze. Chłopcy urodzenie w latach 2000/ 2001 spisali się doskonale pokonując swoich rówieśników z Mieszka Gniezno 3:0.
-
07.09.2009
Miłe złego początki
W sobotę 5 września zespół juniorów starszych podejmował na własnym boisku drużynę Akademii – Remes Opalenica. Mimo dobrej pierwszej połowy w wykonaniu naszego zespołu, który przegrywał 2:1, mecz zakończył się wysoką porażką 9:2.