16.10.2013
Remis jak zwycięstwoW sobotnie przedpołudnie 12 października trampkarze rozegrali swój kolejny ligowy mecz- tym razem z najgroźniejszym rywalem do awansu i w dodatku na jego boisku – Wartą Śrem. Od początku spotkania widać było, że będzie ono bardzo zacięte i wyrównane . Gospodarze , aby liczyć się w walce o awans do grupy mistrzowskiej, musieli koniecznie ten mecz wygrać. Naszemu zespołowi wystarczał remis ale i tak chłopcy jechali na ten gorący teren po trzy punkty. Choć pierwsi stworzyli sobie groźne sytuacje pod bramką gospodarzy, to jednak śremianie pierwsi objęli prowadzenie. W 22 min. ,po rzucie rożnym, wykorzystali całkowite gapiostwo naszych piłkarzy w polu karnym i jeden z ich zawodników nieatakowany przez nikogo na 12 metrze, bez problemu pokonał Ł. Spychałę. Na szczęście na odpowiedź Polonii nie musieliśmy długo czekać, bo 5 min. później B. Bartkowiak znakomitym strzałem z rzutu wolnego zza pola karnego doprowadził do remisu.
W drugiej połowie sytuacja się odwróciła – to nasi zawodnicy objęli prowadzenie po doskonałym prostopadłym podaniu G. Małolepszego do M. Chudego. Nasz najlepszy strzelec bez problemu ograł obrońcę oraz bramkarza i chwilę potem cała drużyna eksplodowała z radości. Maciej chwilę później mógł, a nawet powinien ,,dobić ‘’ rywali , bo znalazł się 5 metrów od bramki ale niestety tym razem się pomylił. Jak to często bywa niewykorzystane sytuacje lubią się mścić – i tak było tym razem, ponieważ w następnej akcji Warciarze z rzutu wolnego wyrównali na 2 : 2. Znowu przysnęli nasi piłkarze , którzy nie zaasekurowali naszego bramkarza , który piękną paradą najpierw odbił na poprzeczkę strzał z rzutu wolnego ale wobec dobitki rywali już był bez szans. Pomimo takiego obrotu sprawy Poloniści dążyli do zwycięstwa. Byli o krok od tego, bo znowu znakomitą sytuację wypracował sobie M. Chudy ale niestety ponownie z bliskiej odległości strzelił tylko w boczną siatkę. Śremianie także mieli swoją okazję do strzelenia bramki na 5 min. przed końcem spotkania, kiedy to jednemu z nich o mało co udałoby się wykorzystać brak komunikacji w naszej defensywie. Jednak spotkał ich srogi zawód kiedy zmierzającą do pustej bramki piłkę , tuż przed linią ofiarnym wślizgiem wybił P. Sokowicz. Po trudnym i ciężkim meczu , w którym nie mógł zagrać K. Grabowski , a nasi czołowi ofensywni zawodnicy M. Chudy i B. .Bartkowiak byli nie w pełni sił , można być zadowolonym z tego jednego punktu , który cały czas daje nam bezpieczną przewagę nad Wartą. Wszystkim chłopakom należą się słowa uznania i podziękowania za postawę w tym spotkaniu.
Kolejny mecz trampkarze rozegrają 19.10.2013 o godz, 13.00 na własnym boisku z Mikołajem Dominowo. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców.
Z Wartą zagrali : Ł. SPYCHAŁA, K. GOŁĘBIEWSKI, F. LESIŃSKI, P. SOKOWICZ, K. SZYMCZAK, W. ŁUCZAK, Ł. BUCZMA, P. RATAJCZAK, B. BARTKOWIAK, G. MAŁOLEPSZY, M. CHUDY, M. WUJEK, B. WIDERA, F. RADEK, J. MALIŃSKI, R. SZYMCZAK.
Najnowsze aktualności
-
Miło nam poinformować, że królem strzelców rundy jesiennej sezonu 09/10 IV ligi gr. północnej został nasz zawodnik- średzianin Marcin Duchała. Napastnik Polonii zagrał w 15 na 16 meczów w obecnej rundzie i strzelił 14 bramek dla swojej drużyny. Marcin kroczy więc po kolejną koronę króla strzelców. Po dwóch indywidualnych trofeach na poziomie klasy okręgowej nasz zawodnik ma okazję na trzecie wyróżnienie- tym razem na boiskach IVligi. Średzkiemu napastnikowi po piętach depcze zawodnik Nordenii Dopiewo- Łukasz Szczudeł, który swoje miejsce w klasyfikacji zawdzięcza głównie 5 strzelonym bramkom w pierwszej kolejce sezonu. Na podium z 10 golami znalazł się także były zawodnik Polonii Łukasz Kubiak z Lubońskiego FC. MARCIN DUCHAŁA - 14(POLONIA) ŁUKASZ SZCZUDEŁ - 13 (NORDENIA) ŁUKASZ KUBIAK - 10 (LUBOŃSKI) PAWEŁ NAWROCKI - 10 (LESNIK) PAWEŁ KURNIK - 10 (LESNIK) ŁUKASZ MENDEL - 9 (LESNIK) MIKOŁAJ STĘPIEŃ - 9 (SOKÓŁ.P.)
-
W sobotę zawodnicy Polonii rozegrają swój ostatni mecz mistrzowski w ramach IV ligi gr. północnej. O godz.. 13.00 średzianie na trudnym terenie podejmą Sokół Damasławek. Będzie to spotkanie rozegrane awansem, gdyż w sierpniu podopieczni trenera Ryszarda Rybaka zmierzyli się z Sokołem i po bramkach P. Rydlewskiego, a także dwóch trafieniach K. Błędkowskiego wygrali 3:0.