22.02.2012
Reiss: byliście wymagającym rywalemPo towarzyskim spotkaniu Polonii Środa z Wartą Poznań o krótki wywiad poprosiliśmy najbardziej doświadcznego piłkarza Warty Piotra Reissa.
Panie Piotrze proszę o krótką ocenę dzisiejszego wygranego 4:1 (2:0) przez Was spotkania z Polonia Środa.
Był to typowy sparing. My jesteśmy w trakcie ciężkiego zgrupowania. Zagraliśmy dziś pełne 90 minut w niezmienionym składzie. Nie powiem momentami nogi bolały ale dawaliśmy z siebie wszystko aby budować bieg zdarzeń na boisku i spełnić założenia taktyczne które nam trenerzy nakreślili przed tym spotkaniem, a które miały polegać na długim utrzymywaniu się przy piłce. Pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze w naszym wykonaniu, a w drugiej było troszeczkę za dużo przerw między naszymi liniami. Ostatecznie jednak wygraliśmy sparing więc myślę że było OK. Myślę że w dalszym ciągu czeka nas ciężka praca. Mamy jeszcze ponad trzy tygodnie do ligi więc jest jeszcze trochę czasu aby zespół był doskonale przygotowany.
Jak Pan ocenia postawę trzecioligowca na tle zespołu z pierwszej ligi?
Myślę że w pierwszej połowie ciężko było grać Polonii z dobrze grającą naszą drużyną. Praktycznie Polonia nie stworzyła sobie sytuacji . Jak już ten mecz troszkę się rozluźnił tych sytuacji Polonia miała troszkę więcej, strzeliła nawet bramkę. Myślę że zarówno Polonia dla nas jaki i my dla Polonii byliśmy wymagającym przeciwnikiem.
Kibiców Warty na pewno cieszy Pana forma strzelecka. Trzy bramki w jednym meczu to nie lada wyczyn.
Myślę że tak, dawno nie strzeliłem w jednym meczu trzech bramek. Natomiast dla mnie zawsze liczy się zwycięstwo zespołu, poziom prezentowany przez drużynę. Mamy w większości zmienioną drużynę. Trzeba ten zespół zgrać. Myślę że jeśli wszyscy będą w formie i będzie to szło w takim kierunku w jakim idzie to jestem optymistom przed zbliżającą się rundą rewanżową.
Jakie cele Warta stawia sobie przed rundą rewanżową?
Chcemy grać jak najlepiej. Teoretycznie póki piłka w grze wszystko jest w lidze możliwe. Mamy dość dużą stratę punktową do czołówki, też niezbyt dużą przewagę nad drużynami walczącymi o utrzymanie. Chcemy jak najlepiej grać i wygrywać tak aby kibice Warty byli zadowoleni z naszej gry.
Najnowsze aktualności
-
Już w najbliższy piątek 4 października piłkarzy Polonii Środa czeka kolejne spotkanie ligowe. Tym razem nasz zespół podejmować będzie na własnym boisku rezerwy Lecha Poznań. Na pewno podopiecznych Macieja Rozmarynowskiego czeka bardzo trudne spotkanie a w szeregach poznaniaków możemy się spodziewać kilku zawodników którzy na co dzień grają w PKO Bank Polski Ekstraklasie.
-
Drugi zespół Polonii z rocznika 2010 rywalizujący w 2. lidze okręgowej w sobotę odniósł swoje drugie zwycięstwo ligowe. Nasz zespół na boisku CTP wygrał 12:0 (7:0) z SP Gol Środa Wielkopolska i po trzech kolejkach prowadzi w tabeli mając na koncie 7 punktów. W niedzielę skutecznością błysnął strzelec pięciu goli - Marcel Kaleta.
-
Doskonałą serię zwycięstw planuje Polonia 2010. Oba zespoły rywalizujące w 1. lidze wojewódzkiej i 1. lidze okręgowej wygrały swoje mecze i obie z kompletem punktów prowadzą w swoich rozgrywkach. Pierwsza drużyna tym razem wygrała na wyjeździe 5:1 (1:0) z AP Reissa Poznań, natomiast druga drużyna pokonała 3:2 (2:1) Błękitnych Owińska.
-
Polonia 2009 w niedzielę odniosła kolejne wysokie zwycięstwo, tym razem pokonując aż 10:1 (7:1) Błękitnych Wronki. Łupem strzeleckim podzielili się Michał Deręgowski (4 gole), Benjamin Wałuszko (3), Franciszek Błaszyk (2) oraz Antoni Łukaszewski. Polonia z kompletem zwycięstw prowadzi w tabeli, a kroku dotrzymuje jej AP Reissa Poznań.
-
Siódme zwycięstwo odniosła drużyna juniorów (rocznik 2008) w swoim ósmym meczu 1. ligi wojewódzkiej B1. W sobotę Poloniści wygrali 4:1 (2:1) ze Stellą Luboń. Nasz zespół prowadzi w ligowej tabeli z przewagą czterech punktów nad KKS 1925 Kalisz.
Również w sobotę rywalizował drugi zespół rocznika 2008/2009 II. Poloniści źle weszli w mecz z AP Grom Plewiska, tracąc gola już w 1. minucie. Do wyrównania doprowadził Miłosz Wójcicki, a spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 1:1.