12.05.2024
Punkty zostały we WrocławiuW ostatnim wyjazdowym spotkaniu sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa udały się do Wrocławia na pojedynek z beniaminkiem Orlen I ligi kobiet miejscową Ślęzą.
Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane. Oba zespoły szukały swoich okazji do zdobycia bramki ale bez większych zarzutów spisywały się linie obrony. Po stronie Polonii Środa swoje okazje miały Katarzyna Grzesik, Katarzyna Ciesiółka i Julia Dobroń ale za każdym razem brakowało dokładności. Z kolei po stronie Ślęzy najwięcej zagrożenia sprawiały piłki wrzucane za linię obrony do szybkiej Zuzanny Walczak. Na szczęście dla średzkiego zespołu za każdym razem udawało się napastniczkę Ślęzy zostawić na spalonym. Pierwsza część spotkania kończy się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron w 51 minucie spotkania w zamieszaniu pod bramką średzkiego zespołu największym sprytem wykazała się Nikola Góra która z bliska wepchnęła piłkę do średzkiej bramki. Trzynaście minut później Zuzanna Walczak wykorzystała błąd debiutującej w średzkiej bramce Oliwii Szatkowskiej i podwyższyła prowadzenie swojego zespołu. na odpowiedź Polonii Środa nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później Kamila Wielińska wpadła z piłką w pole karne i pewnym strzałem dała Polonii kontaktową bramkę. Ale w 68 minucie kolejny błąd średzkiej bramkarki bezlitośnie wykorzystuje zespół Ślęzy a konkretnie Wiktoria Kaczorowska która po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z bliska pakuje piłkę do bramki. Do końca spotkania polonistki walczyły o zmianę rezultatu ale Ślęza skutecznie rozbijała średzkie ataki. Ostatecznie mecz kończy się porażką średzkiej Polonii 1:3 (0:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Parecka (46` Szatkowska)– Falkowska, Ratajczak, Hyży, Grzesik (46` Wielińska), Pakulska (84` Pawlak), Drożak, Ciesiółka, Nogalska, Dobroń (58`Nowicka), Szewczyk (81` Serafiniak).
Żółte kartki: Walczak, Gaber
Bramki: Góra (51`), Walczak (64`), Kaczorowska (68`) – Wielińska (66`)
Najnowsze aktualności
-
Przed akademią przedostatni już weekend z rozgrywkami ligowymi na boiskach trawiastych, ale wiele zespołów już teraz zakończy już rundę jesienną. W tygodniu ostatnie mecze rozegrali już juniorzy młodsi 2008, a także młodzicy młodsi 2012, które wygrały swoje spotkania.
W sobotę ostatni przed własną publicznością mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegra Polonia 2009, która na Nowym Stadionie Średzkim podejmie AP Reissa Poznań. Bardzo istotny dla losów mistrzostwa ligi wojewódzkiej pojedynek stoczą trampkarze młodsi 2010. Zagrają oni na wyjeździe z liderem rozgrywek - Wartą Poznań.
W niedzielę starciem z wiceliderem rozgrywek rundę jesienną zakończą juniorzy 2005. Swoje mecze rozegrają też zespoły trampkarzy i młodzików.
-
W zaległym meczu I ligi wojewódzkiej D2, a jednocześnie ostatnim dla naszej drużyny w rundzie jesiennej, Polonia Środa Wielkopolska wygrała 6:1 (1:1) z UKS AP Reissa Jarocin. Poloniści dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg meczu co zaowocowało wysokim zwycięstwem. Bramki strzelali Jeremi Sójka - dwie, Piotr Nowaczyk, Bartłomiej Krajewski, Antoni Skowroński oraz Marcin Buczak. Polonia 2012 zapewniła sobie utrzymanie w lidze wojewódzkiej i wiadomo już, że skończy rozgrywki na 5. miejscu.
-
8 listopada równo o godzinie 12:30 rozpoczęła się walka o awans do 1/16 finału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Do Środy Wielkopolski przyjechał zespół na co dzień występujący w rozgrywkach Ekstraligi - Rekord Bielsko-Biała. Od pierwszych minut było wiadomo, że nie będzie to łatwe spotkanie i żadna z drużyn nie odda tego zwycięstwa łatwo.
-
Polonia Środa 2008 wygrała 4:0 (2:0) w ostatniej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów B1 z Polonią 1912 Leszno (2007) i zapewniła sobie mistrzostwo grupy południowej! Bramki strzelali Mikołaj Kowalski, Mikołaj Szymański oraz Jakub Kledecki. Co istotne, Poloniści rywalizowali w rozgrywkach z zawodnikami rok starszymi od siebie. Gratulacje!
-
W rozegranym w środę meczu 13. kolejki II ligi okręgowej młodzików starszych Polonia II Środa Wielkopolska zremisowała na wyjeździe 2:2 (2:2) z Victorią Września. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nasi zawodnicy zdołali jeszcze przed przerwą odrobić straty. W drugiej połowie gole już nie padły.