13.05.2019
Punkty pojechały do BydgoszczyW kolejnym ligowym spotkaniu piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku zespół KKP Bydgoszcz.
Po wzajemnym przywitaniu przez oba zespoły i tradycyjnej wymianie proporczyków przez kapitanki obu drużyn Pani sędzia rozpoczęła spotkanie.
Na początku gra nie była bardzo interesująca. Obie drużyny grały wolno na zasadzie wybadania potencjału przeciwnika. Z czasem jednak tempo gry wzrastało i zarówno Polonistki jak i zespół gości grały tzw. szybką piłkę. Kibice dopingowali naszą drużynę jak tylko mogli i to na pewno dodawało nam skrzydeł. Od czasu do czasu można było zaobserwować naprawdę ciekawe i składne akcje pod bramką rywalek. Często przedzieraliśmy się przez obronę przeciwniczek. Tempo naszej gry gwałtownie wzrosło z minuty na minutę czego konsekwencją była strzelona bramka i objęcie prowadzenia w tym meczu. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie a my mogliśmy odnotować naprawdę bardzo dobre pierwsze 45 minut w naszym wykonaniu. Po 15 minutach przerwy zawodniczki po raz kolejny wyszły z szatni. Zmieniły się połowy i rozpoczął się dalszy ciąg spotkania. Gra zaczęła robić się ciekawsza, ponieważ zespół gości ruszył do ataku i odrabiania strat. My starałyśmy się grać spokojniej i bardziej skoncentrowane w defensywnie jednak przeciwniczki coraz częściej zagrażały naszej bramce. Drużyna z Bydgoszczy zaczęła grać niezwykle zdecydowanie w ataku i z dużym poświęceniem a nam powoli zaczynało brakować sił by odpierać te ataki. Mimo to do momentu straty pierwszej bramki kontrolowałyśmy grę i to co się działo na boisku. O losach meczu przesądziła gorsza organizacja gry w defensywie i nasze błędy indywidualne prze które straciłyśmy kolejne dwie bramki. Ostatecznie przegrywamy ten mecz 3:1 a trzy punkty ligowe niestety jadą do Bydgoszczy.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Magoń - Cicha (Nowicka) Hyża Nowak Ratajczak - Szafran Ładniak - Wojtecka (Forszpaniak) Szukalska (Kulig) Fronczak (Lehmann) - Mikołajczak (Nowakowska)
Bramka: Małgorzata Ładniak , asysta: Julia Mikołajczak
Najnowsze aktualności
-
18.10.2021
Zwycięstwo w Kleczewie (2005)
W sobotę o godzinie 11:00 zespół juniorów młodszych Polonii Środa mierzył się na wyjeździe z zespołem Sokoła.
-
18.10.2021
Dziewięć bramek trampkarzy (2008)
W sobotę 16 października na boiskach Centrum Treningowego Polonii Środa kolejne spotkanie ligowe rozegrali trampkarze młodsi Polonii Środa a ich rywalem był zespół Stelli Luboń.
-
18.10.2021
Zwycięstwo z Orkanem
W niedzielę 17.10.2021 o godz. 14.00 na boisku w Środzie Wlkp. drużyna rezerw Polonii Środy rozegrała spotkaniu w klasie okręgowej z zespołem Orkan Jarosławiec. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii Środa 3-1. Wszystkie trzy bramki dla Polonii strzelił Jędrzej Drame.
-
16.10.2021
Bez punktów w Kleczewie
W meczu trzynastej kolejki III ligi grupy 2 piłkarze Polonii Środa mierzyli się w Kleczewie z miejscowym Sokołem.
-
12.10.2021
Czas na kolejne derby
Po spotkaniu derbowym z Jarotą Jarocin piłkarzy Polonii Środa czekają kolejne derby Wielkopolski. tym razem rywalem naszego zespołu będzie inny trzecioligowiec z naszego województwa Sokół Kleczew. Spotkania między oboma zespołami od samego początku ich historii były zawsze pełne emocji i trzymały w napięciu do samego końca.
-
12.10.2021
Pięć bramek z Kaliszem (2005)
Kolejnym przeciwnikiem juniorów młodszych Polonii Środa był KKS Kalisz. Zespół silny fizycznie i trenujący na co dzień w SMS a więc na pewno groźny rywal.
-
12.10.2021
Ciekawe spotkanie z Błękitnymi (2008)
W kolejny ligowym spotkaniu trampkarze młodsi Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Błękitnych Owińska
-
12.10.2021
Minimalna przegrana z AKF Poznań (2006)
W sobotę 9 października swój kolejny mecz ligowy zagrali juniorzy młodsi naszego klubu. Poloniści na własnym boisku podejmowali zespół AKF Poznań. Początek meczu idealnie się ułożył dla naszych młodych zawodników, którzy już w 2 min zdobyli bramkę z rzutu rożnego – piłkę dogrywał Kacper Kruk a strzelcem bramki był Jakub Wawroski, który skutecznie głową umieścił futbolówkę w siatce rywali. Kolejne minuty to przewaga polonistów jednak brakowało tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. W 20 min goście również stały fragment gry zamienili na bramkę, tym razem cieszyli się po tym jak jeden z zawodników dośrodkował piłkę w pole karne i zabrakło odpowiedniej komunikacji w obronie. Po chwili poloniści dostali kolejną szansę, której nie zmarnowali. Na skrzydle zagrożenie stwarzał Kacper Manicki i po jednej z jego indywidualnych akcji został przewrócony w polu karnym a sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł kapitan zespołu i pewnie pokonał po raz drugi bramkarza z Poznania. Niestety jeszcze przed przerwą goście odpowiedzieli i wyrównali stan meczu na 2-2.