12.10.2009
Przegrana orlików z Unią SwarzędzNiesamowitą huśtawkę nastrojów zafundowali swoim kibicom nasi najmłodsi piłkarze. Od bardzo dobrej pierwszej połowy, w której wygrywali 3:1, aż do słabej w ich wykonaniu drugiej części, gdzie goście strzelili 5 bramek.
Mecz rozpoczął się planowo- od zdecydowanych ataków naszej drużyny i tylko dzięki dobrej postawie bramkarza gości i braku zimnej krwi w naszych napastników wynik meczu długo utrzymywał się remisowy. W 15 min. dość niespodziewanie prowadzenie objęli goście, którzy wykorzystali błąd naszych obrońców. Na szczęście M. Chudy 2 min. później, po bardzo ładnej indywidualnej akcji, doprowadził do wyrównania. 4 min. później precyzyjnym strzałem w długi róg G. Małolepszy podwyższył wynik spotkania na 2:1, a w 21 min. kolejne trafienie dołożył M. Chudy i Polonia pierwszą połowę kończy wynikiem 3:1.
II połowa to całkowiet przeciwieństwo pierwszej. Młodym polonistom nic nie wychodziło. Tym razem zmiennicy zawodników z pierwszego składu zaprezentowali się ze słabszej strony i przeciwnikom udało się to wykorzystać. Zwłascza cztery błędy bramkarza drogo kosztowały drużynę, która w II połowie nie zdobyła żadnej bramki, mimo kilku dogodnych okazji. Te niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły. Przeciwnicy najpierw doprowadzili do remisu, a potem objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Debiutujący w II połowie bramkarz jak i pozostali zawodnicy popełnili w tym dniu wiele prostych błędów, ale zebrali kolejne cenne doświadczenie, które powinny zaprocentować w przyszłości. Przekonali się na własnej skórze, że trzeba być skoncentrowanym przez cały mecz, aby nie popełniać błędów, bo one drogo kosztują.
Orlików czeka jeszcze wiele pracy, ale na szczęście chęci i zapału im nie brakuje. Potrzebna jest tylko wytrwałość, konsekwencja i dyscyplina aby dalej podnosić swoje umiejętności na wyższy poziom.
Skład:
M. Graczyk Ł. Spychała K. Murawski M. Wujek J. Zółkowski A. Kaczor F. Kowalewski J. Maliński P. Pisarczyk M. Miszkiewicz P. Ratajczak M. Kubiak G. Małolepszy M. Chudy K. Szymczak A. Wojtysiak M. Kozłowski J. Włodarz.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!
-
Zespół Polonii 2010 II w sobotę rozegrał kolejny mecz I ligi okręgowej trampkarzy C2. Podopieczni Patryka Słomczyńskiego na boisku w Zielnikach wygrali z Talentem Poznań 8:2 (3:1), a hat tricka zdobył Sviatoslav Melnykov. Dorobek strzelecki Polonii uzupełnili Jakub Mikołajczak - 2, Adam Poloszyk - 2 oraz Kamil Zenker. Po sześciu rozegranych kolejkach nasz zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
W meczu na szczycie ligi profesjonalnej C2 zespół Polonii 2010 mierzył się na Stadionie Średzkim z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin. Początek meczu był świetny w wykonaniu Polonistów, którzy po 19 minutach gry prowadzili już 2:0. Po chwili goście złapali jednak kontakt, ale na przerwę nasza drużyna schodziła z przewagą jednego gola. Druga połowa należała niestety do gości, który najpierw w 68. minucie doprowadzili do remisu, a minutę przed końcem podstawowego czasu gry zadali decydujący cios na wagę trzech punktów.