17.10.2016
Przegrana i zwycięstwo juniorów młodszych (2000)W minionym tygodniu juniorzy młodsi występujący w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Młodszych rozegrali dwa wyjazdowe mecze ligowe.
Najpierw w środę 12 października udali się do Wągrowca , aby tam zmierzyć się z miejscową Nielbą. Długi czas gra była bardzo wyrównana, wszystka wskazywało na to , że spotkanie zakończy się remisem. Jednak w 50 minucie Nielba nieoczekiwanie wychodzi na prowadzenie. Po tej bramce nasz zespół, widząc szansę na pokonanie rywali, postanowił postawić wszystko na jedną kartę . Zmienił swoje ustawienie, aby zdecydowanie zaatakować. Jednak tego dnia brakowało im szczęścia, bo ich strzały albo padały łupem bramkarza albo mijały światło bramki. Nawet gdy piłka leciała już do pustej bramki , w ostatniej chwili obrońca rywali wybił ją z linii bramkowej. My nie mieliśmy szczęścia ale ono dopisywało gospodarzom. W 76 minucie w niegroźnej wydawałoby się sytuacji jeden z przeciwników zdecydował się na strzał i niestety piłka w niekontrolowany sposób odbiła się przed interweniującym bramkarzem i wpadła do naszej bramki. Po tej przypadkowej bramce nasi juniorzy jeszcze bardziej zaatakowali bramkę gospodarzy ale niestety bez skutku. Mało tego- w doliczonym czasie gry nadziali się na kontrę i stracili trzecią bramkę. Cóż , mimo dobrej postawy juniorzy musieli przełknąć tę gorzką pigułkę i przygotować się na kolejne – równie trudne –spotkanie z Błękitnymi Wronki.
To właśnie do Wronek, a dokładnie do Popowa, udali się juniorzy w sobotę 15 października na kolejne ligowe spotkanie. W bardzo trudnych warunkach- przy porywistym, zimnym wietrze musieli się zmierzyć z trudnym przeciwnikiem , który pragnął rewanżu po przegranym w Środzie pierwszym meczu.
Tym razem szczęście dopisało Polonistom , którzy w 3 minucie po uderzeniu Kacpra Gołębiewskiego z rzutu wolnego objęli prowadzenie. Kacper prawie z połowy boiska próbował dośrodkować piłkę w pole karne ale silny wiatr skierował ją do bramki obok bezradnie interweniującego bramkarza z Wronek. Bardzo trudno grało się w tych warunkach obu zespołom. Długi czas utrzymywało się prowadzenie naszego zespołu. Dopiero w drugiej połowie gospodarze , również po rzucie wolnym, wyrównali wynik meczu. Jednak ostatnie słowo należało do naszych piłkarz . Na kilkanaście minut przed końcem meczu Tymek Puchalski, po znakomitym prostopadłym podaniu , znalazł się sam na sam z bramkarzem. Znakomicie zachował się w tej sytuacji , z dużym spokojem , pewnym strzałem w długi róg bramki pokonał bramkarza rywali i dał swojej drużynie nie tylko prowadzenie ale bardzo cenne trzy punkty. Na to zwycięstwo ciężko i zasłużenie zapracował cały zespół , który wykazał się wielkim charakterem, umiejętnościami i odpornością na przeciwności losu , których w tym meczu nie brakowało.
W piątek 21 .10.2016 r. juniorzy zagrają kolejny mecz ligowy na wyjeździe . Tym razem ze swoją imienniczką z Leszna , z którą u siebie wygrali ale rewanż zapowiada się na trudną przeprawę dla naszych piłkarzy.
W meczach z Nielbą i Błękitnymi zagrali: Ł. Spychała, D. Puchalski, F. Lesiński, P. Sokowicz, K. Gołębiewski, D. Słabikowski, M. Graczyk, R. Szymczak, K. Furmanek, W. Łuczak, M. Stolecki, T. Puchalski, B. Widera, F. Radek.
Najnowsze aktualności
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?
-
17.08.2009
Porażka na inauguracje w WLJS
W niedzielę 16 sierpnia zespół juniorów starszych rozpoczął swoje potyczki w ramach Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych. W swoim pierwszym meczu Poloniści zmierzyli się w Swarzedzu z miejscową Unią. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Jedyna bramkę dla Polonii zdobył w 17 minucie Rafał Kąkol.






















































