12.02.2015
Przegrali z Akademią Reissa (2007)W sobotę 7 lutego żacy młodsi - podopieczni Marcina Duchały udali się do Kórnika na mecz z żakami Akademii Reissa. Sparing został rozegrany w Kórnickim Centrum Sportu i Rekreacji Oaza. W meczu zagrało 10 naszych żaków, a trenerzy przed meczem ustalili iż, drużyny zagrają piątkami zawodników w polu + bramkarz. Spotkanie trwało 6x10 minut.
Mecz rozpoczął się od obustronnych ataków, z tym, że ataki gospodarzy były o wiele groźniejsze. Konsekwencją tego była bramka zdobyta przez młodych zawodników Akademii Reissa, po bardzo ładnym wyprowadzeniu kontry. Początkowo nasi piłkarze mieli duże problemy z zawiązaniem akcji i przedostaniem sie pod pole karne gospodarzy. Dopiero ładna akcja Janka Pośledniego i bramka zdobyta po indywidualnej akcji doprowadziła do remisu 1:1. Ten sam zawodnik zdobył kolejną bramkę ładnym strzałem z pola karnego i było 2:1 dla naszych żaków. Trochę niespodziewanie, bo w tym czasie napastnicy Akademii Reissa nie wykorzystali kilku znakomitych sytuacji, trafiając minimalnie obok bramki. Kilka razy z dobrej strony pokazał się nasz bramkarz Marcel Możewski, który bronił strzały młodych zawodników Akademii.
To co nie udało sie zawodnikom gospodarzy w pierwszej części meczu, udało się w drugiej. Kilka błędów naszych obrońców i wynik zmienił się na niekorzyść naszej drużyny. Po bardzo ładnych akcjach młodzi zawodnicy Akademii wyszli na prowadzenie 3:2. Później było kilka sytuacji niewykorzystanych z naszej strony - m.in. strzał Jakuba Witczaka w słupek i poprzeczka po strzale Janka Pośledniego. Gdyby nasi zawodnicy zachowali trochę zimnej krwi w polu karnym wynik mógłby być inny, a tak niewykorzystane sytuacje trochę się zemściły i gospodarze strzelili nam kolejne dwie bramki i było 2:5. Nasi zawodnicy grali jednak do końca, czego konsekwencją była bramka zdobyta przez Jakuba Witczaka strzałem z pola karnego, która zmniejszyła rozmiary porażki i trochę poprawiła nie najlepsze nastroje w naszej drużynie, bo ewidentnie nie był to dzień naszej drużyny. Gospodarze prezentowali się lepiej, grali składniej i wygrali sparing zasłużenie 5:3.
Dla naszych żaków był to ważne spotkanie. Dało na pewno odpowiedź trenerowi, nad jakimi elementami gry żaków powinien popracować na treningach.
Nasi młodzi piłkarze będą mięli okazję do rehabilitacji już w najbliższą niedzielę 15.02., gdzie wezmą udział w Ogólnopolskim Turnieju Piłki Nożnej ,,Calisia CUP'' 2007, który odbędzie sie w Liskowie koło Kalisza.
Żacy młodsi r. 2007 zagrali w Kórniku następującym składzie: Łukasz Lisiewicz, Jakub Cielusta, Jakub Wujek, Marcel Możewski (b), Marcin Skrobich, Marcin Maląg, Jan Pośledni, Jakub Witczak, Borys Markiewicz, Adrian Fiołka.
Najnowsze aktualności
-
30.10.2009
Bolesław Spochacz razem ze średzką Polonią !
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Bolesław Spochacz to kolejna firma, która postanowiła wspierać średzką piłkę.
-
28.10.2009
Historia średzkiej piłki cz. 2- lata 30- te
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.
-
31.10.2009
Walka o utrzymanie się w czołówce
Ostatnia ligowa kolejka bardzo wyrównała różnicę punktową dzielącą drużyny z czołówki tabeli. Przegrane Polonii w Luboniu, a także Leśnika w Komornikach spowodowały, że Nordenia awansowała na drugie miejsce, a pierwszą trójkę dzieli tylko jeden punkt.
-
25.10.2009
Trampkarze I wygrywają na zakończenie
Na swój ostatni mecz ligowy w tym roku Trampkarze I udali się do Gniezna. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem naszej drużyny 6:1, dlatego też nasi chłopcy jechali tam po pewne wydawałoby się 3 punkty.
-
26.10.2009
Podsumowanie XII kolejki
Ostatni weekend nie był najlepszy w wykonaniu naszej pierwszej drużyny. Mimo, że chłopacy nie zagrali najgorszego meczu musieli uznać wyższość Lubońskiego FC. Niestety proste i niewymuszone błędy w grze obronnej spowodowały, że poloniści wrócili do Środy bez punktów.