06.10.2009
Poważna kontuzja Mikołaja MichalakaDłuższa przerwa w meczach i treningach czeka naszego obrońce Mikołaja Michalaka, który na ostatnim meczu wyjazdowym z Gromem Plewiska zerwał ścięgno achillesa.
Mikołaj doznał kontuzji pod koniec pierwszej połowy i musiał w asyście masażysty klubowego opuścić murawę boiska w 44 min. spotkania. Na nieszczęście zawodnika i całej drużyny okazało się, że nastąpiło całkowite zerwanie ścięgna, co wydłuża proces leczenia.
Pod koniec zeszłego tygodnia nasz obrońca przeszedł operacje w poznańskiej klinice i został mu założony gips na okres półtora miesiąca. Po tym czasie noga zostanie unieruchomiona w specjalnym usztywnieniu. Wcześniej Mikołaj nie miał podobnych kontuzji, co powoduje, że czas powrotu na boisku może być krótszy. Nie należy się jednak spodziewać, że wróci on do treningów wczęśniej niż w lutym.
Mikołaj Michalak przyszedł do naszego klubu w lipcu zeszłego roku. Jako podstawowy obrońca wywalczył ze średzką Polonią awans do IV- ligi i Puchar Polski. W obecnym sezonie strzelił również dwie bardzo ważne bramki. Pierwsza otwierająca wynik meczu z Sokołem Rakoniewice i drugą w spotkaniu z Wartą Międzychód.
Mikołaj w tym samym dniu, kiedy opuszczał szpital zjawił się również na derbowym meczu z Lechią Kostrzyn.
Jako Klub Sportowy Polonia życzymy Tobie Mikołaj szybkiego powrotu do zdrowia oraz zapewniamiy, że możesz liczyć na naszą pomoc. Wierzymy, że rozegrasz jeszcze wiele meczy w naszych barwach i będziesz uczestniczył w dalszych sukcesach średzkiej Polonii.
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.