06.02.2015
Porażka z WartąW czwartym spotkaniu towarzyskim podopieczni Mariusza Bekasa zmierzyli się ze swoim ligowy rywalem – zespołem Warty Poznań. Spotkanie odbyło się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Poznaniu przy ulicy Bułgarskiej.
Polonia przystąpiła do tego meczu osłabiona brakiem aż sześciu graczy. Choroby i kontuzje wykluczyły z gry Jakuba Solarka, Krzysztofa Bartoszaka, Szymona Grzelaka, Marcina Falgiera, Jana Filipiaka i Łukasza Przybyłka. Tym samym szkoleniowiec średzian dał szansę gry w większym wymiarze czasu pozostałym zawodnikom.
Od samego początku spotkania to Warta groźnie zaatakowała. Już w 3 minucie dobrą interwencją po strzale z rzutu wolnego wykazał się Adrian Lis. Pięć minut później ponownie piłkę po strzale jednego z zawodników Warty sprzed pola karnego łapie nasz bramkarz. W 18 minucie pierwszy strzał na bramkę Warty oddają poloniści ale uderzenie Michała Stańczyka bez problemu łapie bramkarz z Poznania. Jedenaście minut później błąd przy wybiciu piłki popełnia bramkarz Warty który podaję futbolówkę wprost pod nogi Michała Stańczyka. Jednak nasz zawodnik nie wykorzystał tego prezentu a jego strzał sprzed pola karnego obronił bramkarz. W 33 minucie ponownie na wysokości zadania staję nasz bramkarz broniąc groźne uderzenie Warciarzy sprzed pola karnego. Trzy minuty później Paweł Przybyłek fauluje w polu karnym Łukasza Spławskiego i sędzia wskazuje na rzut karny. Do piłki podszedł Wojciech Onsorge i pewnym strzałem pokonał Adriana Lisa. do końca pierwszej połowy żadne z zespołów nie zagroził już poważniej bramce rywali i na przerwę obie jedenastki schodziły przy jedno bramkowym prowadzeniu Warty.
Na drugą połowę Polonia wyszła w nowym ustawieniu taktycznym. Na boisku pojawił się miedzy innymi powracający po kontuzji Damian Buczma. Obraz gry jednak nie uległ zmianie. Więcej czasu przy piłce w dalszym ciągu była drużyna Warty. W 47 minucie pewnie groźny strzał z dystansu broni Adrian Lis i nadal mamy jedno bramkowe prowadzenie zespołu z Poznania. W ciągu drugiej połowy obaj trenerzy dokonują jeszcze drobnych roszad zarówno taktycznych jak i personalnych aby protestować różne warianty i sprawdzić jak w nich wyglądają zespoły. W 78 minucie Michał Ciarkowski wykorzystuje nieporozumienie średzkich obrońców i strzela drugą bramkę dla zespołu Warty. Polonia próbowała odpowiedzieć ale dobrze tego dnia grała obrona Warty. W 86 minucie z dystansu uderzał Michał Górzyński ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W niemal ostatniej akcji meczu Polonię przed wyższą porażką ratuje niezawodny Adrian Lis który wychodzi zwycięsko z pojedynku sam na sam z jednym z zawodników Warty. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni tego dnia. Ostatecznei więc Polonia przegrała z Wartą 2:0.
W pierwszej połowie Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – P. Przybyłek, Pluciński, Barabasz, Matysiak, Jurga, Chąpiński, Lisek, Kujawa, Stańczyk, Pawlak.
W drugiej połowie Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – Warot, Błaszak, Pluciński, Buczma, Jurga, Lisek (65` Matysiak), Olczyk A., Olczyk K., Górzyński, Pawlak (65` Stańczyk).
Warta Poznań wystąpiła w składzie: Pawłowski – Fiedosewicz, Laskowski, Onsorge, Siwek (72` Koziorowski), Ngamayama (63` Gałkowski) , Marciniak (72` Brylewski), Ciarkowski, Brzostowski, Łukaszyk (46` Kimura), Spławski (85` Drzewiecki).
Najnowsze aktualności
-
22.08.2009
Trzeci mecz - trzecie zwycięstwo
W trzeciej kolejce rozgrywek IV ligi drużyna Polonii Środa na własnych obiektach podejmowała zespół Sparta Szamotuły . Spotkanie zakończyło się zwycięstwem średzian 4:1(1:0).
-
19.08.2009
Warcianych pojedynków ciąg dalszy
Już w najbliższą sobotę, w Poznaniu przy Drodze Dębińskiej, odbędzie się kolejna odsłona pojedynków Polonii Środa i Warty Poznań
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?