W piątek 11.09.2020 nasz zespół udał się na kolejny mecz ligowy do Śremu. Naszym przeciwnikiem był miejscowy UKS.

Mecz w pierwszej połowie do 15 minuty był pod naszą kontrolą choć przeciwnik często posyłał piłkę za naszą linię obrony i musieliśmy szybko reagować na dużym ryzyku. W tym czasie było piękne uderzenie w poprzeczkę M. Kaczmarka, które nie  dało nam możliwości zdobycia bramki. Słabo wyglądaliśmy w środkowej strefie boiska i zbyt dużo robiliśmy błędów przy wyprowadzeniu piłki. Bardzo duża nerwowość w naszych poczynaniach nie dała nam płynności w grze. W pierwszej połowie tracimy dwie bramki. W przerwie szybka rozmowa i analiza naszej gry z pierwszej połowy oraz następuje zmiana za R. Grzelaka wchodzi M. Michalski który ma poprawić grę w środkowym sektorze, poprawić odbiór piłki i kreować grę. Zaczynamy drugą połowę i tracimy szybko trzecią bramkę co podcięło skrzydła naszym zawodnikom. Tworzymy sobie sytuację bramkowe starając się odwrócić sytuację w meczu, atomowe uderzenie z 35 metrów A. Olejniczaka w poprzeczkę, M. Rosiak sam na sam choć i przeciwnik naciskał, jeszcze. Sytuację miał także T. Kapturek. Obiektywnie dzisiaj to przeciwnik był lepszy od nas i jeszcze zdobył trzy bramki. Nam udało się zdobyć bramkę honorową a strzelcem był T. Kapturek uderzeniem z dystansu 20 m pokonał bramkarza UKS-u. Przegrany mecz 6-1 w naszym wykonaniu jak wskazuję wynik nie należał do najlepszych. Jesteśmy na etapie kształcenia i nauki. Mamy przed sobą perspektywę i sporo czasu także na błędy.

Zagraliśmy w składzie: O.Browarny (GK), F.Hoffmann, A.Olejniczak, M.Trzeciak, P.Lepczyński, R.Grzelak, M.Wawrowski, M.Kaczmarek  (C), M.Duszczak, K.Rauhut, M.Rosiak, J.Woźniak, T.Kapturek, M.Michalski