24.10.2022
Porażka z PrzemysławemW sobotę 22 października drugi zespół Polonii Środa na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Poznaniu zmierzył się w kolejnym meczu ligowym z Przemysławem Poznań.
Spotkanie lepiej rozpoczęli młodzi poloniści w których szeregach na ten mecz znaleźli się nie mogący grać w pierwszym zespole Mikołaj Witkowski i Jędrzej Drame. Przez pierwsze 20 minut poloniści potrafili utrzymać się przy piłce i cierpliwie szukać okazji do zdobycia gola. Efektem tego było trafienie Jędrzeja Drame, który wykorzystał dobre podanie Mikołaja Witkowskiego i doskonałym przyjęciem ustawił sobie futbolówkę do strzału, a następnie pokonał bramkarza Przemysława. Prowadzenie wyraźnie nas rozluźniło, nasze ataki były chaotyczne, a w obronie popełnialiśmy coraz więcej indywidualnych błędów. Długo nie ponosiliśmy konsekwencji za swoją słabszą postawę, jednak w ostatnich dwóch minutach pierwszej połowy straciliśmy dwie bramki po fatalnych błędach naszych zawodników i do szatni schodzimy z jednobramkową stratą do gospodarzy.
Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Poloniści nie potrafili wrócić do dobrej gry z początku spotkania, a Przemysław kontrolował sytuację na boisku. W 60 minucie napastnik z Poznania wykorzystał błąd ustawienia naszych obrońców i po indywidualnej akcji ustalił wynik meczu na 3:1. Nasz zespół nie stworzył w drugich czterdziestu pięciu minutach żadnej dogodnej okazji do zmiany wyniku.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Rybarczyk – Szymczak, K. Michalak (80` Włodarczak), Pryimak, Matoszko (65` Rubach), H. Kaźmierczak, Stelmaszyk (75` Budnik), Kaczmarek, Cyka, Witkowski, Drame.
Najnowsze aktualności
-
19.04.2011
Miłe złego początki juniorów starszych
W niedzielę 17 kwietnia juniorzy starsi podejmowali na własnym boisku drużynę Poznaniaka Poznań. Oba zespoły w ligowej tabeli dzielił tylko 1 punkt, więc mogliśmy się spodziewać dobrego spotkania. Ostatecznie gości zainkasowali komplet punktów wygrywając z Polonistami 3:2, mimo iż do przerwy to nasz zespół prowadził 2:1. Bramki dla Polonii zdobyli: Adrian Błaszak i Dominik Mucha.
