24.04.2018
Porażka z Koziołkiem (2001/02)22 kwietnia drużyna trenera Mariusza Kułaka zmierzyła się w Poznaniu z Koziołkiem Poznań.
Poloniści od pierwszej minuty byli drużyną lepszą, utrzymującą się dłużej przy piłce i tym samym kontrolującą grę. Gospodarze momentami nie nadążali nad wychowankami Polonii. W 25' minucie Polonia wyszła na prowadzenie po bramce zdobytej przez Filipa Malinowskiego, który sprytnie ominął obrońcę i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Niestety po upływie 4. minut, sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. W tym przypadku, sędzia dopatrzył się faulu naszego obrońcy na napastniku i bez zawahania wskazał na 11. metr który prawie został wybroniony przez Bartka Opielińskiego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i zawodnicy schodzi do szatni przy wyniku 1:1.
Po zmianie stron, Polonia grała jeszcze lepiej co przełożyło się dość szybko na zdobytą bramkę, której autorem był Damian Kaczmarski, który wykorzystał idealne podanie od Filipa Michalaka.
Podobnie jak po zdobyciu bramki w pierwszej połowie, tak i w drugiej części meczu, rywale dość szybko otrzymali możliwość wyrównania po podyktowaniu rzutu karnego.
Koziołek Poznań doprowadził do remisu, ale Bartka Opielińskiego dzieliły milimetry od wybronienia tego strzału. W 74' minucie Michał Madaj mógł dać kolejny raz prowadzenie dla Polonii w tym meczu, ale lobując bramkarza piłka o ok pół metra minęła bramkę Koziołka. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 76' minucie Koziołek objął prowadzenie którego już nie oddał, a nawet dokładając jeszcze kolejne dwie bramki.
Wynik końcowy to 5:2 dla Koziołka. Jest to wynik mocno niesprawiedliwy, który bardzo uderzył w młodych zawodników Polonii, którzy po meczu czuli mocne rozgoryczenie.
Polonia wystąpiła w składzie:
B. Opieliński, J. Grześkowiak, D. Mostowski (65’ H. Labijak), M. Skibiński, M. Gościniak, J, Kiel, F. Michalak, D. Kaczmarski, M. Madaj (75’ M Misterski), B. Włodarczak, F. Malinowski (58’ M. Brzóstowicz)
Najnowsze aktualności
-
21.04.2010
Porażka na własne życzenie
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.