28.03.2023
Porażka z DopiewemW kolejnym meczu ligowym zespół rezerw Polonii Środa podejmował na własnym boisku GKS Dopiewo. Znów przegrywamy 1:2, choć z przebiegu spotkania mogliśmy liczyć na więcej. Szczególnie w pierwszej połowie meczu stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, po której wystarczyło dokładniej dograć piłkę w polu karnym lub oddać lepszy strzał. Świetnie rozgrywał piłkę Olek Kluczyński, przez którego przechodziło większość dogodnych do zdobycia goli okazji.
Pierwszą doskonałą sytuację wypracował prostopadłym podaniem Kacper Cyka, który od razu po odbiorze zagrał do wbiegającego w "szesnastkę" Kevina Durueke, a ten bez problemu pokonał bramkarza gości. Wypadało pójść za ciosem i podwyższyć prowadzenie, tym bardziej, że GKS nie zagrażał naszej bramce. Niestety w 28 minucie przyjezdni wywalczyli rzut wolny. Dobrze bita piłka ledwie drasnęła głowę zawodnika z Dopiewa, zmyliła Mateusza Janczara i wpadła do siatki. Do końca pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Byliśmy blisko strzelenia bramki na 2:1, jednak zabrakło skuteczności.
Przerwa totalnie nas rozbiła. Po zmianie stron nie potrafiliśmy grać tego co w pierwszej połowie. Nie wykorzystaliśmy kreatywności Olka Kluczyńskiego, nie potrafiliśmy tak łatwo jak w pierwszych 45 minutach oskrzydlać swoich akcji. Przeciwnicy widząc naszą niemoc coraz śmielej wchodzili na naszą połowę. W 70 minucie tracimy piłkę w środkowej strefie boiska, a przeciwnicy kilkoma podaniami znajdują się pod naszym polem karnym i pięknym strzałem w okienko wychodzą na prowadzenie, którego nie oddają do końca meczu.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Rybarczyk – Pryimak, Maślanka, Rubach, Łasocha, Matoszko, Cyka, Manicki, Kaźmierczak, Kluczyński, Durueke.
Na zmiany weszli: Rosiak, Mamedov, Wawroski, Michalak
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 30 kwietnia zespół juniorów starszych rozegrał kolejne spotkanie ligowe. Tym razem do Środy Wlkp. zawitała drużyna Huraganu Pobiedziska, z którą nasz zespół w rundzie jesiennej przegrał 2:1. Rewanż Polonistom się udał, gdyż pokonali rywala po przeciętnej grze 1:0. Jedyna bramkę zdobył już w 4 minucie Bartłomiej Paczkowski.