10.04.2017
Porażka w Skórzewie (2003)W niedzielne południe na boisku w Skórzewie odbyło się spotkanie w kategorii Trampkarza młodszego, czyli rocznika 2003. Tamtejszy Canarinhos podejmował piłkarzy Polonii Środa Wlkp.
Mecz rozpoczął się od wielkiego przytupu w wykonaniu gospodarzy, którzy już od pierwszej minuty prowadzili 1:0. Polonia straciła bramkę po tym jak jeden z piłkarzy Skórzewa dośrodkował piłkę po rzucie wolnym w pole karne, a nasz bramkarz wraz z obrońcą źle obliczyli lot piłki oraz zawiodła komunikacja przez co piłka przeszła pomiędzy nimi co też wykorzystał młody Canarinhos, uderzając piłkę do pustej bramki. Nie tak miało wyglądać rozpoczęcie meczu. Szybko stracona bramka miała swoje odbicie przez dalszą część pierwszej połowy. Poloniście nie potrafili wyjść z własnej połowy, a wyrośnięci piłkarze ze Skórzewa stwarzali sobie groźne sytuacje pod nasza bramką. Polonia pierwszy raz wyszła na połowę przeciwnika dopiero w 22 minucie oddając też pierwszy strzał na bramkę. Jak się okazało kilka sekund później, lepiej oddać jeden strzał celny, niż 10 obok bramki. Adrian Cukrowski zza pola karnego oddał na tyle celny strzał, że bramkarz nawet nie zauważył, że piłka wylądowała w jego bramce. Bramka dla polonistów dała im wiarę w siebie i obudziła w nich chęć zwycięstwa. Z każdą kolejną minutą przewaga Polonii wzrastała, jednak na chwilę przed przerwą, kolejny błąd naszej obrony kosztował stratę drugiej bramki.
Dwie minuty po zmianie stron sędzia podyktował rzut karny dla Canarinhos po przypadkowym dotknięciu piłki ręką przez naszego zawodnika. Bartek Molski wyczuł intencje strzelającego i wybronił jego strzał, dając tym samym kolejny sygnał zawodnikom Polonii, że można wywieźć 3 pkt. ze Skórzewa. Kolejne minuty to wzrastająca przewaga Polonii. Przewaga robiła się tak duża, że już po kilku minutach wynik powinien być korzystny dla drużyny ze Środy, jednak przy trzech wspaniałych okazjach do zdobycia bramki, piłka minimalnie mijała słupek. Mecz odwrócił się o 180 stopi i to drużyna Canarinhos miała problemy z wyjściem z własnej połowy szukając od czasu do czasu długiego podania piłki do zawodnika o dwie głowy wyższego od naszych obrońców.
Mimo usilnych ataków średzkiej drużyny, piłka nie chciała trafić do bramki gospodarzy, natomiast rywale w 67 minucie wykonując rzut rożny, zdobyli bramkę po strzale głową, która podcięła skrzydła polonistów. Niestety wynik końcowy to 3:1 dla Canarinhos Skórzewo.
Polonia wystąpiła w składzie: M. Garstkiewicz, F. Półrolniczak, M. Kościelniak, K. Gierałka, W. Piotrowski, I. Motyl, A. Rozwora, K. Cyka, A. Cukrowski, M. Scholz, P. Mieloch
B. Molski, K. Tabaczka, A. Scheffler, J, Szymczak, S. Łopatka, E. Radziejewski, S. Kornaszewski
Najnowsze aktualności
-
25.10.2023
Sparowali z Meblorzem (2013)
W sobotę zespół orlików starszych 2013 II rozegrał wyjazdowy mecz kontrolny z rówieśnikami reprezentującymi Meblorza Swarzędz.
-
25.10.2023
7. miejsce w SBG Cup (2013)
Zespół orlików starszych Polonii Środa Wielkopolska (rocznik 2013) w miniony weekend wziął udział w silnie obsadzonym turnieju SBG Cup w Jarocinie. Nasz zespół zakwalifikował się do najlepszej ósemki, ale w drabince finałowej zabrakło nieco szczęścia i ostatecznie Polonia została sklasyfikowana na siódmym miejscu.
-
24.10.2023
Młodzicy nadal niepokonani (2012)
Zespół młodzików młodszych D2 występujący w II lidze okręgowej spędził sobotę i poniedziałek na ligowych potyczkach. W sobotę w hicie kolejki podopieczni Dominika Rogowskiego i Kornela Ladrowskiego po zaciętym boju wygrali 2:0 z Pogonią Książ Wielkopolski. W poniedziałek Poloniści wygrali 8:3 w zaległym wyjazdowym meczu z UKS Śrem. Nasz zespół prowadzi w ligowej tabeli z przewagą dwóch punktów nad Kłosem Zaniemyśl.
-
24.10.2023
Zwycięstwo w I lidze okręgowej (2012)
Zespół Polonii Środa 2012 w ten weekend pauzował w I lidze wojewódzkiej i z powodu wyjazdu rocznika 2013 na turniej SBG Cup zagrał w meczu I ligi okręgowej. Podopieczni Bartosza Tomaszewskiego i Miłosza Chojnackiego wygrali 2:0 (1:0) z Wartą Śrem po bramkach Bartłomieja Kaźmierczaka i Bartłomieja Krajewskiego. Polonia w rozgrywkach I ligi okręgowej młodzików młodszych plasuje się na 2. miejscu, za plecami Warty Poznań 2013.
-
24.10.2023
Nieudany weekend (Dziewczyny)
Minionego weekendu do udanych nie zaliczy zespół dziewczyn. Polonistki zmagające się z dużą liczbą chorób przegrały oba weekendowe mecze. W sobotę zawodniczki dzielnie walczyły z Medykiem Konin, ale mimo dużej przewagi w posiadaniu piłki nie potrafiły udokumentować tego żadnym trafieniem i mecz zakończył się wynikiem 0:1. W niedzielę zespół w zaledwie 11-osobowym składzie rywalizował z LPFA Krzykosy. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości.
-
24.10.2023
Czas na Zawiszę
Tym razem na swoim boisku kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa Wielkopolska. Rywalem średzkiego zespołu będzie Zawisza Bydgoszcz, a samo spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco gdyż obydwa zespoły w ostatnich kolejkach regularnie punktują.
-
24.10.2023
Remis z wiceliderem (2011)
Dwa trudne mecze rozgrywały zespoły młodzików starszych Polonii w ostatnich dniach. Pierwsza drużyna na wyjeździe mierzyła się z wiceliderem rozgrywek - Poznańską 13 Poznań. Nasza drużyna szybko objęła prowadzenie, ale po przerwie gospodarze doprowadzili do remisu, który utrzymał się już do końcowego gwizdka.
Drugi zespół w II lidze okręgowej rywalizował z będącymi na 3. miejscu Zjednoczonymi Września. Mecz był ciekawym widowiskiem, w którym padło sześć bramek. Zjednoczeni szybko objęli prowadzenie, ale Poloniści potrafili odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. Gospodarze jeszcze przed przerwą wyrównali, a tuż po przerwie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do zakończenia meczu.
-
23.10.2023
Zwycięska passa trwa (2010)
Dwa mecze w weekend rozgrali trampkarze młodsi Polonii Środa Wielkopolska prowadzeni przez Łukasza Żeglenia i Marcina Grabowskiego. W meczu I ligi wojewódzkiej nasza drużyna pokonała UKS Śrem aż 8:0, choć do przerwy się na to nie zanosiło, bo Polonia prowadziła jedną bramką.
W niedzielę w II lidze okręgowej Poloniści pewnie zwyciężyli Koziołka Poznań 6:1. W tym spotkaniu również bardzo długo nasi zawodnicy prowadzili tylko jedną bramką, a strzelanie na dobre rozkręciło się dopiero w ostatnim kwadransie gry.